Gospodarka
Rezerwy złota w Polsce rosną pod nadzorem prezesa Banku Centralnego Glapińskiego
Polski bank centralny planuje kupić co najmniej 100 ton złota w najbliższych latach, aby zademonstrować siłę gospodarczą kraju – powiedział gubernator Adam Glapiński.
Glapiński złożył ofertę na drugą kadencję na czele banku centralnego i powiedział, że jest prorządowy Sieci co tydzień w poniedziałek, pod jego obserwacją ilość złota w rezerwach wzrosła ponad dwukrotnie do 229 ton. – Nowe zapasy będą składowane w Polsce – powiedział.
„Ma to między innymi znaczenie dla percepcji kraju” – powiedział Glapiński, którego sześcioletnia kadencja kończy się w czerwcu 2022 roku.
Glapiński konsekwentnie opowiadał się za zwiększeniem zasobów złota i zadeklarował w styczniu, że jego udział w rezerwach banku centralnego powinien wzrosnąć z 9% do 20% w trakcie jego kolejnej kadencji.
Instytucja kupiła około 126 ton sztabek złota w 2018 i 2019 roku. Oni również repatriowali około 100 ton ze skarbców Bank of England.
Polska repatriuje 100 ton złota z magazynu Banku Anglii
Po rozpoczęciu pandemii w zeszłym roku instytut uruchomił program luzowania ilościowego i obniżył stopy procentowe do niemal zera.
Glapiński powtórzył, że szanse na zmianę stóp procentowych w Polsce są „bliskie zeru”, a gospodarka będzie rosła w tempie 5% rocznie lub nawet więcej po zakończeniu pandemii.
Bank centralny mógłby pomóc sfinansować rządowy plan budowy elektrowni atomowej, a on powiedział, że jego zadanie wyprowadzenia gospodarki z kryzysu nie zostało jeszcze wykonane.
„Powiem jasno: chcę ubiegać się o drugą kadencję prezesa Narodowego Banku Polskiego” – powiedział tygodnikowi. „Dwie kadencje to naturalny czas dla instytucji, które potrzebują pewnej ciągłości”.
((Aktualizacje z perspektywą stóp procentowych w akapicie siódmym.)
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”