Zabawa
Recenzja filmu Three Minutes: A Longening Film – poruszające wspomnienia przedwojennej Polski
Ile czasu zajmuje reżyserowi uchwycenie historii? David Kurtz trwał trzy minuty, długość niemego europejskiego filmu wakacyjnego nakręconego przez rodzinnego człowieka z Brooklynu w pierwszej połowie ubiegłego wieku. Odbywa się w całości na początku innego filmu poświęconego jej rozwikłaniu, niezłomnej sile Trzy minuty: nadgodziny.
Oryginalne amatorskie nagranie 16 mm nie zawiera wyraźnej wzmianki o czasie ani miejscu: tylko zaciekawione, zachwycone twarze hałaśliwych chłopców i promiennych dziewcząt. Jak dowiadujemy się teraz od dokumentalistki Bianki Stigter, jest to małe polskie miasteczko Nasielsk. Film kręcono wśród Żydów, którzy stanowili wówczas połowę ludności. Było lato 1938 roku.
Stigter pozwala nam usiąść z naszą początkową utratą orientacji. Przygotowuje nas do przyjrzenia się na nowo — i to z bliska — historii, którą uważamy za oczywistą. Oryginalny materiał był sprawą rodzinną. Nakręcony przez Davida Kurtza podczas wizyty w rodzinnym mieście jego ojca, został znaleziony w szafie na Florydzie w 2009 roku przez jego wnuka Glenna, którego głos słyszymy razem z narratorką Heleną Bonham Carter. Następnie ponownie skupił się na motywach swojego dziadka, kryminalistycznym projekcie badawczym, który poskładał żydowski Nasielsk z tego pojedynczego fragmentu Kodachrome. Zamrożone i powiększone obrazy mówią o rzeczach każdego miasta: codziennych zwyczajach, osobliwościach architektonicznych, hierarchiach społecznych, indywidualnych historiach.
Ale większość ludzi pozostaje niezauważona. Bonham Carter krótko opowiada o przybyciu hitlerowskich żołnierzy do Nasielska. Nadchodząca groza przywiązuje ogromną wagę do dbałości o szczegóły. Nazwy list pamiątkowych. W większości są tu same twarze.
Gdyby zajęło Davidowi Kurtzowi kolejny miesiąc w 2009 roku bez znalezienia i odrestaurowania, materiał filmowy stałby się fizycznie niemożliwy do oglądania z powodu rozkładu. Film Stigtera jest więc powiązany zarówno z Holokaustem, jak i kruchością ruchomego obrazu. Podobnie jak relacja Abrahama Zaprudera o zabójstwie Kennedy’ego, przypominasz sobie o jej ograniczeniach. Jakkolwiek o tym myślisz, film nie może przywrócić zmarłych do życia. Ale może zawierać cenną wiedzę: że żyło się i jak i gdzie.
★★★★☆
W kinach w Wielkiej Brytanii od 2 grudnia
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.