Gdy rosyjskie ataki pustoszyły ukraiński Kijów, 30-letnia Anna Horodecka spakowała torbę z ciepłymi ubraniami, laptopem i ekspresem do kawy, który był prezentem ślubnym jej babci dla narzeczonego, który czekał na nią w Indiach.
Po przeżyciu rosyjskiej inwazji i dwóch niepewnych tygodniach w Polsce, Anna w końcu dotarła do Indii i zaskoczyła ją scena oświadczeń przypominająca film na lotnisku w Delhi. Jej narzeczony, Anubhav Bhasin z Delhi, spotkał ją na lotnisku w Delhi w towarzystwie swoich przyjaciół, dhol i pierścionka.
Ich spotkanie 17 marca na lotnisku w Delhi stało się wirusowe w mediach społecznościowych, zwracając uwagę na historię miłosną, która znalazła szczęśliwe zakończenie pomimo wojny i dwuletniej pandemii dzielącej indyjsko-ukraińską parę.
Duet spotkał się po raz pierwszy w 2019 roku, kiedy Anna odwiedzała Indie. Wymieniali się numerami i utrzymywali kontakt. Anna ponownie odwiedziła Indie w marcu 2020 r., zaledwie kilka dni przed blokadą wywołaną przez Covid. Wkrótce weszli w związek. Ale ponieważ pandemia utrudniała podróżowanie, internet był ich jedynym źródłem kontaktu. Kiedy w lutym 2021 roku ograniczenia w podróżowaniu zostały ostatecznie złagodzone, para spotkała się w Dubaju i od tego czasu rośnie w siłę.
Anubhav Bhasin i Anna Horodetska spotkali się w 2020 roku. (Zdjęcie: Indie dzisiaj)
Anna i Anubhav planowali swój ślub i wspólne życie przez ostatnie kilka miesięcy. Jednak niszczycielski atak Rosji na Ukrainę pokrzyżował jej plany i pozostawił Annę w Kijowie, gdy pociski zniszczyły miasto.
CZYTAJ TEŻ: Muzyka wypełnia ulice Kijowa, a Ukraińcy szukają ukojenia w sztuce | ZEGAR
Dzięki pomocy pracodawców i czystej determinacji, Anna dotarła do Polski, gdzie czekała dwa tygodnie na wizę, zanim ostatecznie wylądowała w Delhi 17 marca.
JAK ANUBHAV ANNA PROPONOWANA
W rozmowie z India Today Anubhav szczegółowo opowiada o tym, jak w końcu doszło do zaimprowizowanej propozycji.
„Pierwotnie planowałem się jej oświadczyć, kiedy przyjechała do Indii, ponieważ rozmawialiśmy o małżeństwie, ale nie potraktowaliśmy ceremonii ślubnej zbyt poważnie w sądzie. Bardziej martwiliśmy się o prawdziwy ślub za kilka miesięcy. Kiedy w końcu wyszła, moja mama zaczęła planować ceremonię zaręczynową, więc mojej propozycji zabrakłoby blasku. Kiedy więc pojechałem na lotnisko, postanowiłem zabrać pierścionek, aby spotkać się z nią na lotnisku. Powiedziałem kilku moim przyjaciołom, a oni zdecydowali się przyjechać i przywieźć Dhola, co stało się propozycją filmową” – mówi Anubhav.
Anubhav Bhasin proponuje małżeństwo z Anną Horodecką na lotnisku w Delhi. (Zdjęcie: Indie dzisiaj)
Na początku marca Anna miała przyjechać do Indii na małżeństwo zarejestrowane w sądzie, zanim mogła ubiegać się o wizę małżeńską. Wróciłaby wtedy na Ukrainę, by oddać swoje dokumenty w pracy, załatwić wszystko, a do sierpnia wróciłaby do Indii.
„Na szczęście przygotowaliśmy wszystkie dokumenty i papiery, aby zabrać je stamtąd do Indii” – mówi Anubhav.
PARA WALCZYŁA O WIZĘ
Anubhav, prawnik z zawodu, przejrzał wymagania wizowe i skontaktował się z każdą możliwą osobą w MEA, aby spróbować zapewnić Annie bezpieczeństwo w Indiach. Wysłał również e-mail do Meenakshi Lechi, głównego prawnika MoS i oficera do spraw zagranicznych, prosząc o pomoc.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Urodziny w autobusie ewakuacyjnym! 4-letnia Ukrainka zmuszona do opuszczenia rodzinnego miasta
Martwiliśmy się, bo nie mogłem polecieć do Polski, żeby się z nią zobaczyć. Nie wiedzieliśmy, czy ambasada w Polsce da jej wizę, bo rząd Indii wydaje obecnie tylko wizy miesięczne z powodu Covid. Ponadto zazwyczaj musisz złożyć wniosek ze swojego kraju zamieszkania. Ale znalazłem proces zwany X Miscellanous Visa, który pozwala na uznaniową wizę” – mówi Anubhav.
Po kilku e-mailach w ciągu 10 dni Anna otrzymała roczną uznaniową wizę i mogła polecieć do Indii.
„STRASZNE I frustrujące w Kijowie”
Kiedy jej narzeczony próbował zabrać ją do Indii, Anna zgłosiła się na ochotnika do koordynowania pomocy dla ludzi, którzy znaleźli się na obszarach dotkniętych wojną. Jej pracodawca, firma informatyczna o nazwie SquadUkraine, przekazał fundusze na budowę bunkrów i schronów oraz zorganizowanie transportu swoich pracowników w bezpieczne miejsca.
„Zgłosiłem się na ochotnika online, aby połączyć ludzi, którzy potrzebują schronienia lub pomocy. Będę tak robił do końca wojny – mówi Anna.
W rozmowie z India Today Anna mówi, że chce wrócić na Ukrainę, aby sprawdzić, co u jej przyjaciół i rodziny, mając nadzieję, że wojna wkrótce się skończy.
„To było przerażające i frustrujące wiedzieć, że to się dzieje w Kijowie. Na początku nikt nie mógł uwierzyć, że to się stanie w XXI wieku. Wierzyliśmy, że uderzą w bazy wojskowe, a nie w obszary cywilne. Ale wysłali pociski na obszary cywilne. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że to już nie jest bezpieczne. W nocy była godzina policyjna, w powietrzu było napięcie. Ludzie nie mogli spać z powodu informacji o wielu falach ataków” – mówi Anna.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Tinder dla handlarzy seksualnych: organizacje pozarządowe mówią, że program domów dla Ukrainy w Wielkiej Brytanii jest ryzykowny
Połączenie internetowe i powerbank zapewniły parze utrzymywanie kontaktu nawet wtedy, gdy Anna wyjechała z Kijowa do Polski. Jej matka mogła opuścić Ukrainę zaledwie tydzień po Annie, a babcia pozostaje w swojej wiosce w środkowej Ukrainie, ponieważ nie może z niej wyjechać ze względu na swój wiek.
Anna zostawiła swojego ukochanego psa z babcią w wiosce, która na razie jest bezpieczna przed zniszczeniami wojennymi, ale spakowała ekspres do kawy, który był prezentem ślubnym jej babci dla narzeczonego.
„Rozmawialiśmy przez telefon, kiedy pakowała się do wyjazdu z Kijowa. Powiedziała, że zapakuje ciepłe rzeczy i przyniesie ekspres. Pokłóciliśmy się o to, (zapytałem), dlaczego przynosisz to zamiast czegoś ważniejszego, ale powiedziała, że to prezent ślubny od jej babci i przyniesie go” – powiedział Anurag.
Ekspres do kawy był jedną z pierwszych rzeczy do rozpakowania i od tego czasu jest w ciągłym użyciu.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Cholera, Covid-19 i depresja: wojna pozostawia Ukrainę podatną na kryzysy zdrowotne