Gospodarka
Rajd UE w sprawie emisji dwutlenku węgla wywołuje apel Zielonych o powstrzymanie spekulacji
Zieloni w Unii Europejskiej chcą wzmocnić regionalny rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla, tak aby do końca dekady cena zanieczyszczeń potroiła się, jednocześnie ograniczając rolę inwestorów finansowych w programie typu „cap and trade”.
Zezwolenia na wprowadzenie dwutlenku węgla do unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji wzrosły w zeszłym roku o 140% do ponad 50 euro za tonę, ponieważ blok rozwijał swoją śmiałą strategię klimatyczną. Fundusze inwestycyjne wpływają na największy na świecie rynek gazów cieplarnianych Green Deal pomógł przyspieszyć wzrost, a niektórzy z nich spodziewają się wzrostu cen 100 euro, prawdopodobnie do końca tego roku.
Odkryj dynamiczne aktualizacje najważniejszych punktów danych na Ziemi
Zieloni, najbardziej świadoma klimatyczna grupa w Parlamencie Europejskim, opowiadają się za wysokimi cenami emisji dwutlenku węgla, które mają osiągnąć poziom 150 euro za tonę do 2030 r., Aby zapewnić, że przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i producenci odwrócą się od paliw kopalnych. Jednak chcą, aby koszt zanieczyszczenia wzrastał stopniowo i fundamentalnie, kwestię, którą Komisja Europejska powinna wziąć pod uwagę przy każdej planowanej reformie rynku, powiedzieli w czwartek ustawodawcy Bas Eickhout i Michael Bloss.
„Istotne jest, i tym, czym Komisja prawdopodobnie się przyjrzy, jest to, w jaki sposób możemy ograniczyć wpływ spekulacji na ceny” – powiedział dziennikarzom Eickhout, wiceprzewodniczący Zielonych w Parlamencie Europejskim. „Spekulacja zawsze ma znaczenie, to rynek uprawnień do emisji dwutlenku węgla, ale należy go ograniczyć. Chcemy, aby cena była napędzana podażą i popytem, a teraz zbytnio spekulacją. „
14 lipca Komisja, organ regulacyjny UE, przedstawi pakiet środków dostosowujących gospodarkę do nowego celu redukcji emisji do 2030 r. O co najmniej 55% w porównaniu z poziomem z 1990 r. Po ogłoszeniu szczegółów reformy rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla Eickhout oczekuje, że ceny ustabilizują się o 50 do 60 euro. Jednak propozycje Komisji muszą zostać zatwierdzone przez rządy krajowe i Parlament Europejski w procesie, który może zająć nawet dwa lata.
EU ETS jest głównym instrumentem polityki klimatycznej bloku, w ramach którego następuje stopniowa redukcja około 12 000 zakładów produkcyjnych, przedsiębiorstw użyteczności publicznej i linii lotniczych. Uczestnicy muszą mieć pozwolenie odpowiadające ich emisjom CO2.
Zieloni chcą, aby największa jak dotąd reforma EU ETS obejmowała cenę minimalną w wysokości 50 euro, aby zapewnić, że firmy w regionie odwrócą się od paliw kopalnych. Powinien stopniowo rosnąć każdego roku i do końca dekady osiągnąć 150 euro.
„Należy wprowadzić dodatkowe zasady, aby uniknąć spekulacji na temat certyfikatów ETS, na przykład poprzez ograniczenie liczby certyfikatów ETS, które mają posiadać uczestnicy rynku finansowego” – powiedzieli Zieloni w swoim stanowisku. Zieloni nie podali żadnych dalszych szczegółów na swój wniosek.
Temat spekulacji wywołał również skargę ze strony Polski. Rząd zwrócił się do Komisji o zbadanie roli podmiotów finansowych w ostatnich skokach cen.
Polska zwróciła się w marcu do UE o wyjaśnienie wzrostu emisji dwutlenku węgla w kwestiach spekulacyjnych
Zieloni popierają również tzw. Rebasing lub a wyjątkowy Zmniejszenie limitu emisji w celu usunięcia nadwyżki uprawnień. Ponadto tempo, w jakim corocznie zmniejsza się pułap, tzw. Liniowy współczynnik redukcji, powinno wzrosnąć z 2,2% obecnie do 5,8% w 2023 r., W zależności od wielkości zmiany bazy.
Oto kilka innych elementów stanowiska Zielonych w przebudowie rynku:
- Handel emisjami w UE powinien obejmować lotnictwo i żeglugę, ale nie powinien mieć zastosowania do transportu drogowego i ogrzewania
- Nadwyżka uprawnień, które są utrzymywane w rezerwie stabilności rynkowej, powinna zostać umorzona po maksymalnie 5 latach, a odpisy z rezerwy nie powinny być zwolnione, jeśli emisje z poprzedniego roku przekroczyły górną granicę.
- Darmowe pozwolenia na emisje dla firm powinny wygasnąć
- Mechanizm dostosowywania limitów węgla powinien zacząć obowiązywać od 2023 roku i obejmować cement, stal, aluminium, chemikalia, nawozy i energetykę
- CBAM powinno zastąpić obecne przepisy dotyczące wycieków węgla do 2026 roku
- UE nie powinna zezwalać na międzynarodowe płatności kompensujące emisję dwutlenku węgla, ponieważ jej cele muszą zostać osiągnięte na szczeblu krajowym
- Dochód z ETS powinien być przeznaczony na poprawę środków ochrony klimatu
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”