Najważniejsze wiadomości
Przywództwo prezydenta Bidena i historyczne momenty na Ukrainie i w Polsce – Loveland Reporter-Herald
Odważne, odważne, błyskotliwe to słowa, które charakteryzują 10-godzinną podróż pociągiem prezydenta Joe Bidena do Kijowa na spotkanie z prezydentem Ukrainy Zełenskim, a następnie do Warszawy, aby zademonstrować zaangażowanie Ameryki na rzecz wolnej, niezależnej demokracji.
Dlaczego odważny? Inicjatywa prezydenta Bidena w obliczu ciągłych wysiłków prezydenta Rosji Putina zmierzających do eskalacji wojny nie może spotkać się ze słabą determinacją Ameryki. Inicjatywa prezydenta Bidena, choć owiana tajemnicą i rozpoczęta pod gołym niebem, musiała wprawić prezydenta Putina i jego popleczników w zdumienie i podać w wątpliwość sensowność jego „specjalnej operacji wojskowej”. Brawo!
Dlaczego odważny? Prezydent Biden jest pierwszym prezydentem od czasów Abrahama Lincolna, który odważył się odwiedzić strefę działań wojennych. Wiedział, podobnie jak jego doradcy, że podróż naraziłaby go na osobiste niebezpieczeństwo. Zdecydował się narazić na niebezpieczeństwo, decyzję, którą można opisać jedynie jako odważną i odważną. Brawo!
Dlaczego genialny? Niektórzy komentatorzy twierdzą, że słowa prezydenta są podobne do słów „Ich bin ein Berliner” Johna F. Kennedy’ego i „Mr. Gorbaczow, zburz ten mur”. Jego chwile spędzone w Kijowie iw Warszawie z pewnością zwróciły uwagę prezydenta Putina nie tylko palcem. Jego przesłanie zostało jasno i jednoznacznie zinterpretowane przez zwykłych Ukraińców, Polaków i bojowników o wolność, aby kontynuować z wigorem i determinacją. Wystarczy przypomnieć sobie rozpromienione twarze zwolenników prezydenta Zełenskiego i wyższych urzędników, gdy prezydent Biden witał ich uściskiem dłoni i przesłaniem, by trzymać się kursu. Blask rozświetlił także niebo z zachodnimi sojusznikami, zwłaszcza państwami NATO zagrożonymi przez rosyjskiego niedźwiedzia. I, oczywiście, błyskotliwy manewr prezydenta Bidena uciszył większość wewnętrznej krytyki USA, poza tym, że pochodziła ona z ust republikańskich radykałów, którzy głośno narzekali, że „prezydent Biden bardziej troszczy się o granicę z Ukrainą niż o południową granicę USA”.
Po wydarzeniu w Kijowie nastąpił drugi genialny moment w Polsce, kiedy prezydent Biden ostro skrytykował awanturnictwo Putina w swoim warszawskim przemówieniu. Podczas gdy Putin zaprzeczał odpowiedzialności za wojnę na Ukrainie i atakował Zachód za rozpoczęcie wojny z Ukrainą, prezydent Biden zwrócił się do zwykłych Polaków zgromadzonych w królewskich ogrodach pałacowych, gdzie powiedział: „Ukraino, Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji. Nigdy”. Prezydent Biden zakończył swoje przemówienie dziękując Polsce za przyjęcie ponad 1,5 mln uchodźców z Ukrainy. „Dziękuję, dziękuję, dziękuję za to, co robicie” – powiedział.
Po chwilach w Kijowie i Warszawie nastąpił kolejny genialny moment, kiedy spotkał się z przywódcami sojuszników Bukaresztańskiej Dziewiątki, grupy krajów (Bułgaria, Czechy, Estonia, Węgry, Łotwa, Litwa, Polska, Rumunia i Słowacja) , w których większość to zdecydowani zwolennicy pomocy wojskowej dla Ukrainy. Ponowił wsparcie dla ich bezpieczeństwa.
Charakteryzując momenty Prezydenta Bidena na Ukrainie iw Polsce z pewnością zasługuje na słowa odważny, odważny, błyskotliwy. Zademonstrował międzynarodowe przywództwo i determinację, które może osiągnąć tylko doświadczony mąż stanu. Rozważ alternatywy walczące teraz o Biały Dom – nastoletni były prezydent, który złamał prawie wszystkie normy demokratyczne w USA; i gubernator bez międzynarodowych referencji, tylko słowa i postawa Trumpa polegająca na samolubnych i radykalnych przekonaniach. Przyszłość Ameryki zasługuje na doświadczonego przywódcę, który jest śmiały, śmiały i błyskotliwy. Jak powiedział kiedyś chiński filozof Sun Tzu: „Kto wie, kiedy walczyć, a kiedy nie, wygra”. Trafny opis polityki przyrostowej prezydenta Bidena w radzeniu sobie z niekończącą się eskalacją wojskową prezydenta Putina. Brawo!
Don Menzel studiował nauki polityczne w Penn State. Mieszka w Lovelandzie.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.