Gospodarka
Przywódcy UE twierdzą, że zmierzają w kierunku wspólnego podejścia do energii
Przywódcy UE powiedzieli, że robią postępy we wspólnych planach obniżenia rachunków za energię elektryczną w całym bloku, pomimo oznak, że utrzymują się spory dotyczące sposobu rozwiązania kryzysu energetycznego w regionie.
Pod koniec dwudniowego nieformalnego szczytu w Pradze ustępujący włoski premier Mario Draghi, który wcześniej był zwolennikiem regionalnego ograniczenia cen gazu, powiedział dziennikarzom, że „w sektorze energetycznym sprawy się zmieniają”.
Premier Czech Petr Fiala powiedział, że ministrowie energetyki zwołają „tyle rad, ile będzie to konieczne”, aby wypełnić luki pozostawione przez szeroko zakrojone propozycje, które obejmują takie pomysły, jak wspólne rozmowy z dostawcami i oddzielenie cen gazu od cen energii elektrycznej. Oczekuje się, że Komisja Europejska przedstawi szczegółowe środki w ciągu kilku tygodni.
Szczyt uwypuklił jednak również spory wśród przywódców na temat przeciwdziałania wpływowi rosyjskiej inwazji na Ukrainę na rynki energetyczne regionu.
Odkąd inwazja rozpoczęła się pod koniec lutego, ceny gazu w całym regionie poszybowały w górę. Jednak zamiast stosować wspólne podejście do zmniejszenia obciążenia europejskich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych wyższymi rachunkami za energię, niektóre państwa członkowskie, w tym Niemcy, największa gospodarka regionu, zdecydowały się na samodzielną decyzję.
Kilku polityków, w tym Draghi i węgierski premier Viktor Orbán, oskarżyło Berlin o podważanie jedności poprzez ujawniony w zeszłym tygodniu kontrowersyjny pakiet pomocy o wartości 200 miliardów euro.
Premier Polski Mateusz Morawiecki powiedział w piątek, że Niemcy zniszczyły rynek wewnętrzny, dotując własne firmy i gospodarstwa domowe, jednocześnie sprzeciwiając się ogólnoeuropejskiemu limitowi cen gazu.
Jednak kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że spotkanie było konstruktywne i podkreślił, że pakiet jego rządu jest zgodny z tym, co robią Francja, Włochy i inne kraje, aby pomóc gospodarstwom domowym i przedsiębiorstwom borykającym się z rachunkami za energię.
Zmieniając stanowisko Scholz zasygnalizował, że będzie opowiadał się za wspólnymi rozmowami z dostawcami, takimi jak Norwegia i USA. „Ważne jest, aby rozmawiać również z innymi kupującymi, takimi jak Japonia i Korea Południowa” – powiedział. Zwolennicy uważają, że rozmowy unijne pomogą obniżyć hurtowe ceny energii poprzez układy zbiorowe.
Scholz podtrzymał jednak swój wcześniejszy sprzeciw wobec limitów cen gazu, mówiąc, że „podnoszą one kwestie bezpieczeństwa dostaw”.
Kilka stanów ostrzegło, że ograniczenie może przestraszyć dostawców przesyłanego skroplonego gazu ziemnego, takich jak Katar, zachęcając ich do dostarczania swoich produktów importerom, którzy chcą zapłacić więcej. Kanclerz Austrii Karl Nehammer, którego kraj jest jednym z nielicznych, które nadal odbierają gaz z Rosji na duże odległości, powiedział w piątek, że Wiedeń „opowiada się za ograniczeniem cen gazu, ale musimy uważać, aby nie było to rosyjskie embargo na gaz przez tylne drzwi”.
Sekretarz generalny OECD Mathias Cormann powiedział w piątek: „Próg cenowy jest jedną z tych zniekształcających decyzji, które wysyłają zły sygnał”. Przemawiając na konferencji Globsec na Słowacji, szef paryskiej organizacji gospodarek zaawansowanych ostrzegł także przed stosowaniem dużych pakietów stymulacji fiskalnej w czasie, gdy priorytetem EBC i innych banków centralnych jest powstrzymanie inflacji.
„Do tego stopnia, że rządy nadal dodają bodźce fiskalne. . . komplikują pracę bankierów centralnych” – powiedział.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że przywódcy wyrazili również poparcie dla wspólnych zakupów gazu rozpoczynających się wiosną przyszłego roku, kiedy magazyny zostaną wyczerpane po miesiącach zimowych. Wspólne udzielanie zamówień oznaczałoby, że państwa członkowskie nie przelicytowałyby się wzajemnie.
Von der Leyen chce również, aby państwa członkowskie zbudowały „korytarzy” z zaufanymi dostawcami, być może po stałych cenach. W czwartek ona i norweski premier Jonas Gahr Støre zobowiązali się do stworzenia „wspólnych narzędzi”, które pomogą złagodzić kryzys energetyczny.
Od czasu inwazji na Ukrainę w lutym, Norwegia wyprzedziła Rosję jako największy zewnętrzny dostawca gazu do UE. Jednak urzędnicy stwierdzili, że nie jest jasne, czy porozumienie spowoduje niższe ceny, czy więcej gazu z kraju skandynawskiego dla bloku.
Dodatkowe raporty Raphaela Mindera w Bratysławie
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”