SpaceX odpalił silniki w najnowszej wersji Starship prototyp po raz trzeci w czwartek wieczorem (12 listopada), ale test był trudny.
Pojazd Starship SN8 wykonał swój trzeci krótki „statyczny ogień” – test, w którym zapalane są silniki, podczas gdy rakieta pozostaje przywiązana do ziemi – w zakładzie SpaceX w południowym Teksasie w czwartek, w pobliżu wioski Boca Chica.
Krótko po teście, które kilka organizacji zewnętrznych transmitowało na żywo, materiał najwyraźniej kapał z bazy SN8. Wyglądało to dziwnie, a założyciel i dyrektor generalny SpaceX Elon Musk wkrótce potwierdził, że stało się coś nietypowego.
Związane z: Starship i Super Heavy: SpaceX kolonizujące Marsa na zdjęciach
„Straciliśmy pneumatykę pojazdu. Przyczyna nieznana obecnie. Ciśnienie w zbiorniku ciekłego tlenu rośnie. Miejmy nadzieję, że wyzwoli pęknięcie dysku, aby zmniejszyć ciśnienie, w przeciwnym razie pęknie korek”, Musk powiedział za pośrednictwem Twittera w czwartek wieczorem. (Dyski bezpieczeństwa to urządzenia jednorazowego użytku, które podobnie jak zawory uszczelniają różne sekcje lub systemy pojazdu. Jak zauważył Musk, zmniejszają ciśnienie po otwarciu).
Przyczyna problemu jest w tej chwili nieznana, powiedział Musk kolejny czwartkowy tweet: „Być może stopił się przedspalacz silnika lub kolektor gorących gazów w paliwie. Cokolwiek to jest, powoduje utratę pneumatyki. Musimy zaprojektować ten problem.”
To zła wiadomość. Dobra wiadomość jest taka, że dysk bezpieczeństwa wykonał swoją pracę, a SN8 nadal jest w jednym kawałku.
„Dysk zabezpieczający działał, więc pojazd wydaje się być w porządku. Będziemy musieli wymienić co najmniej jeden z silników” – powiedział Musk kolejny tweet.
Dysk zabezpieczający działał, więc pojazd wygląda na sprawny. Będziemy musieli wymienić przynajmniej jeden silnik.13 listopada 2020 r
SN8 („Numer seryjny 8”) ma trzy Raptory, potężny silnik nowej generacji SpaceX, który działa na ciekły metan i ciekły tlen. Żaden poprzedni prototyp statku kosmicznego nie miał więcej niż jednego Raptora.
Pożary statyczne SN8 – pierwsze dwa miały miejsce 20 października 10 listopada – mają utorować drogę do 9-milowego (15-kilometrowego) lotu testowego w najbliższej przyszłości. Byłoby to znacznie wyższe niż którykolwiek z jego poprzedników. Krótkie statki Starhopper oraz prototypy SN5 i SN6 osiągnęły maksymalną wysokość około 500 stóp (150 metrów) podczas lotów, które miały miejsce latem 2019 r. Oraz odpowiednio w sierpniu i wrześniu. (SN8 ma również stożek nosowy i klapy stabilizujące, aby pomóc mu radzić sobie z bardziej ambitnym nadchodzącym lotem.)
Niepowodzenie w czwartkową noc opóźni wielki skok SN8, ale o ile będziemy musieli poczekać i zobaczyć.
System statku kosmicznego składa się z pojazdu o wysokości 165 stóp (50 m) zwanego Statkiem kosmicznym i ogromnej rakiety znanej jako Super Ciężka, z których oba będą w pełni i szybko ponownie używane. Ostateczny statek kosmiczny będzie miał sześć Raptorów, a Super Ciężki będzie napędzany przez około 30 silników.
SpaceX postrzega Starship jako pionierski system transportowy, który sprawi, że kolonizacja Marsa – wieloletnia ambicja Muska – będzie opłacalna. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Starship zajmie się również wszystkimi innymi potrzebami związanymi z lotami SpaceX, od wystrzeliwania satelitów, przez sprzątanie kosmicznych śmieci, po przewożenie pasażerów na superszybkie wycieczki „punkt po punkcie” po całym świecie.
Mike Wall jest autorem „Tam”(Grand Central Publishing, 2018; zilustrowane przez Karla Tate’a), książka o poszukiwaniu obcego życia. Śledź go na Twitterze @michaeldwall. Śledź nas na Twitterze @Spacedotcom lub Facebooku.