Gospodarka
Producent napojów w Polsce mianuje robota AI na „eksperymentalnego” dyrektora generalnego
Według doniesień, firma Dictador, najbardziej znana ze swoich rumów, zleciła robotowi nadzorowanie rozwoju firmy w kierunku jednorazowych przedmiotów kolekcjonerskich, komunikacji, a nawet planowania strategicznego. Robot nazywa się „Mika”.
„Decyzja zarządu Dyktadora jest jednocześnie rewolucyjna i odważna” – powiedział szef europejski Marek Szoldrowski. „Ten pierwszy robot przypominający człowieka, wyposażony w sztuczną inteligencję w strukturze korporacyjnej, na zawsze zmieni świat, jaki znamy” – powiedział.
Główne decyzje, takie jak zatrudnianie i zwalnianie, nadal będą w rękach pracowników firmy, podczas gdy Mika w dużej mierze skupi się na wyborze artystów, którzy zaprojektują niestandardowe butelki.
„Mój proces decyzyjny opiera się na kompleksowej analizie danych i zgodności z celami strategicznymi firmy” – powiedziała Mika w rozmowie z agencją informacyjną Reuters. „Jest wolny od osobistych uprzedzeń i zapewnia bezstronne, strategiczne decyzje, w których priorytetem jest dobro organizacji” – stwierdzono.
Dictador przoduje w tego typu akrobacjach opartych na technologii, oferując w zeszłym tygodniu coś, co nazwał „pierwszą na świecie tokenizacją dojrzałego rumu”, a w zeszłym roku oferując rum za pośrednictwem NFT (co szybko zebrało dla firmy 25 000 dolarów).
Generatywny sztuczna inteligencja Oczekuje się, że w przyszłości firmy będą podejmować więcej decyzji. Według niedawnego raportu sztuczna inteligencja może do roku 2040 wnieść do światowej gospodarki od 2,6 do 4,4 biliona dolarów rocznie. W raporcie wskazano również, że sztuczna inteligencja mogłaby umożliwić roczny wzrost wydajności pracy o 0,1% do 0,6% w tym samym okresie.
(Przy udziale agencji)
function loadGtagEvents(isGoogleCampaignActive) { if (!isGoogleCampaignActive) { return; } var id = document.getElementById('toi-plus-google-campaign'); if (id) { return; } (function(f, b, e, v, n, t, s) { t = b.createElement(e); t.async = !0; t.defer = !0; t.src = v; t.id = 'toi-plus-google-campaign'; s = b.getElementsByTagName(e)[0]; s.parentNode.insertBefore(t, s); })(f, b, e, 'https://www.googletagmanager.com/gtag/js?id=AW-877820074', n, t, s); };
window.TimesApps = window.TimesApps || {}; var TimesApps = window.TimesApps; TimesApps.toiPlusEvents = function(config) { var isConfigAvailable = "toiplus_site_settings" in f && "isFBCampaignActive" in f.toiplus_site_settings && "isGoogleCampaignActive" in f.toiplus_site_settings; var isPrimeUser = window.isPrime; if (isConfigAvailable && !isPrimeUser) { loadGtagEvents(f.toiplus_site_settings.isGoogleCampaignActive); loadFBEvents(f.toiplus_site_settings.isFBCampaignActive); } else { var JarvisUrl="https://jarvis.indiatimes.com/v1/feeds/toi_plus/site_settings/643526e21443833f0c454615?db_env=published"; window.getFromClient(JarvisUrl, function(config){ if (config) { loadGtagEvents(config?.isGoogleCampaignActive); loadFBEvents(config?.isFBCampaignActive); } }) } }; })( window, document, 'script', );
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”