Connect with us

Sport

Pro Cycling Crashes – jazda na rowerze za bardzo fetyszyzuje ból

Published

on

Pro Cycling Crashes – jazda na rowerze za bardzo fetyszyzuje ból

ANNE-CHRISTINE POUJOULATObrazy Getty

Kilka tygodni temu, zdjęcie z 1990 Vuelta a Espana duńskiego kolarza Alte Petersena krwawiącego z głowy podczas obcinania włosów z samochodu zespołu, pojawiło się na Twitterze. Obraz jest gwałtowny, Petersen zgrzyta zębami, obraz strachu, gdy kontynuuje jazdę na rowerze, widocznie i poważnie ranny.

Podpis tweeta towarzyszący temu obrazowi był powierzchownym żartem: „Prawdopodobnie poprosiłbym o resztę dnia wolnego”.

Posty kontuzjowanych i okaleczonych rowerzystów, którzy jeżdżą na rowerze, często krążą na Twitterze z podobnymi uwagami: To są prawdziwi twardziele, którzy nie są tacy jak ty czy ja, lub sportowcy w innych dyscyplinach sportowych, takich jak piłka nożna, którzy są pełni rozpieszczonych mięczaków. Te obrazy – Petersen na torze Vuelta, Jani Brajkovič krwawiący z podobnej rany w głowie na 5. etapie Tour de France 2011, Eddy Merckx wraca na rower ze złamaną szczęką – są przedstawiane jako ideał macho, jak świętuje Image. dowód rygorów jazdy na rowerze. W rzeczywistości fetyszyzują jedynie ludzki ból.

Jazda na rowerze to trudny sport. Na jej łamach znajdują się wspaniałe historie o ludzkiej odporności w obliczu walki i klęski. Weźmy na przykład w dzisiejszych czasach Primož Roglič, który wygrał olimpijską jazdę na czas po upadku w Tour de France w 2021 r., lub Thibaut Pinot, który wrócił z czegoś, co wyglądało na trwałą kontuzję pleców i wygrał etap 2022 r. Tour de Suisse. Są to godne podziwu osiągnięcia, które inspirują nas wszystkich w naszym codziennym życiu. Sportowe narracje o odkupieniu, walce i cierpieniu można odnieść do siebie, ponieważ jako istoty ludzkie wszyscy cierpimy i walczymy na swój własny sposób i mamy nadzieję na odkupienie.

Levens, Francja 14 marca primoz roglic ze Słowenii i drużyna jumbo visma yellow lider koszulka bruno armirail z Francji i drużyna groupama fdj podczas 79. Paris Nice 2021, etap 8 a 92,7-kilometrowy etap z le plan du var do levens 518-metrowa trasa etapu przeprojektowana ze względu na Covid 19 lockdown nałożony w mieście paryż z powodu wypadku w dniu 14 marca 2021 r. w leven, francja fot. bernard papon poolgetty images

Obrazy Getty

Ale jest różnica między empatyzowaniem z ludzkimi narracjami a cieszeniem się fizycznym bólem i przemocą, które znoszą sportowcy. Widzą to w luzie, gdy rowerzyści opuszczają wyścigi wcześnie z powodu kontuzji, łączą się, aby zaprotestować w niebezpiecznych warunkach lub gdy CPA wkracza, by chronić rowerzystów od niebezpiecznych sytuacji, takich jak ekstremalne temperatury i warunki pogodowe. Zawsze jest wiele komentarzy na Twitterze na temat tego, jak kolarstwo „stało się miękkie” lub nie jest tak trudne jak kiedyś, że ci sportowcy są przepłacanymi mięczakami za to, że nie chcą się zranić fizycznie, aby zabawiać fanów. Dzieje się tak po części dlatego, że media filmowe i telewizyjne odrywają widza od ludzkiego podmiotu, który staje się pionkiem w rozrywce widza, przekształcając w ten sposób ciała sportowców w wyabstrahowane obiekty debaty i konsumpcji. W telewizji kamera po chwili wraca do peletonu. Katastrofa to tylko przerwa w biegu rzeczy. Kamery nie pokazują ofiar kulejących do domu – przeszli już na wywiad wyjściowy zwycięzcy.

Uparta postawa „Real Hardman” wskazuje również na pewien rozmach w sporcie, który zbyt długo uniemożliwiał pozytywne zmiany. Machismo i konserwatywne odwoływanie się do tradycjonalizmu („Rzeczy nie mogą się zmienić, bo zawsze tak było, jeśli nie lubisz odchodzić, nie rujnuj mojego sportu”) jest jednym z powodów, dla których trwało to aż do wczesne lata Dopiero w 2000 roku kaski stały się obowiązkowe w profesjonalnym kolarstwie, pomimo historii poważnych obrażeń i ofiar śmiertelnych związanych z urazami głowy. Właśnie dlatego dopiero prawie śmiertelny wypadek Fabio Jakobsena podczas Tour of Poland 2020 przekonał organizacje do zwiększenia bezpieczeństwa infrastruktury wyścigowej. Dlatego protokoły wstrząsowe w kolarstwie nie stały się obowiązkowe do 2021 roku. W tym ostatnim jeden z najbardziej surrealistycznych incydentów w najnowszej historii miał miejsce w 2011 roku, kiedy Chris Horner spadł na siódmym etapie Tour de France. Horner był wyraźnie wstrząśnięty i zachęcony przez swój zespół do dalszej pracy. Kiedy przekroczył linię mety, nie wiedział, gdzie jest. To nie jest Hardman. To naraża życie człowieka dla pieniędzy i spektaklu.

chateauroux, francja 8 lipca francja od christopher horner z zespołu radioshack podczas 7 etapu tour de france 8 lipca 2011 z le mans do chateauroux, francja fot. james starttagence zoomgetty images

Obrazy Getty

Chodzi o to, że te obawy machismo są również bezpodstawne. Jazda na rowerze nigdy nie będzie wolna od ryzyka. Zawsze będą wypadki, szybkie zjazdy, bruk, emocje związane ze sportem – nie ma niebezpieczeństwa, że ​​te elementy kiedykolwiek znikną, a klejnot, który utrzymuje kolarstwo przy życiu, zostanie na zawsze zniszczony, ponieważ jeźdźcom nie wolno kontynuować jazdy, gdy są robienie tego krwawiące z ich czaszek objawia się tym, czym jest: pragnieniem bycia świadkiem ludzkiego okrucieństwa pod płaszczem sportowego puryzmu. To naprawdę bzdura. To uprawnienie kibica kosztem ludzi z życiem, marzeniami i rodzinami.

Mam najwyższy przywilej bycia dziennikarzem rowerowym, co oznacza, że ​​znam niektórych zawodowych rowerzystów w prawdziwym życiu i prowadzę z nimi rozmowy międzyludzkie i kontakty. Za każdym razem, gdy to przerażające zdjęcie Janiego Brajkoviča, znanego mi dość dobrze kolarza, krąży po Hardman Twitterze, rzygam. Nikt, kto dzieli się tym z kilkoma zwięzłymi podpisami o piłce nożnej lub o tym, jak łatwa jest jej praca, nie wie ani nie przejmuje się Jani, ale mają czelność podzielić się jednym z najgorszych upadków w jego karierze, aby wypowiedzieć szowinistyczną uwagę na temat prawdziwej męskości – ponieważ to opowiada o męskości, toksycznej męskości, która fetyszyzuje siłę i przemoc oraz umniejsza podstawową ludzką przyzwoitość, troskę i empatię jako kobiecą, „miękką”, a przez to niepożądaną. Przypominam, że jest rok 2022, a nie 1950.

READ  Kenia: Sztafeta zbiera ważne lekcje w Polsce

Niezwykle trudnym emocjonalnie jest patrzeć, jak dorośli mężczyźni płaczą, gdy kierują się do autobusów zespołu, aby zobaczyć, jak kruche mogą być ich ciała, gdy przekraczają linię mety z podartymi śliniakami, wysypką na drodze i krwią płynącą z ust. radio wyścigowe ogłasza konwój, że nadjeżdża karetka.

Nie dlatego, że jestem miękka czy gorsza, bo jestem kobietą. To dlatego, że mam w sobie iskrę współczucia. Więc mój apel do widzów jest prosty: pamiętajcie, że rowerzyści to ludzie, którzy odczuwają ból. Masz pełne prawo złagodzić ten ból, nie będąc nazwanym cipką przez jakiegoś faceta w Internecie.

Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Więcej informacji na temat tej i podobnych treści można znaleźć na piano.io

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *