Świat
Prezydentura Marcosa komplikuje amerykańskie wysiłki w walce z Chinami
MANILA, Filipiny (AP) — pozorne zwycięstwo Ferdinanda Marcosa Jr w wyborach prezydenckich na Filipinach budzi natychmiastowe obawy o dalszą erozję demokracji w regionie i może skomplikować amerykańskie wysiłki na rzecz złagodzenia rosnących wpływów i władzy Chin na Pacyfiku.
Marcos, syn i imiennik długoletniego dyktatora Ferdinanda Marcosa, otrzymał w poniedziałkowych wyborach ponad 30,8 miliona głosów, według nieoficjalnych danych, co stanowi ponad dwukrotność jego najbliższego rywala.
Jeśli wyniki się utrzymają, obejmie urząd pod koniec czerwca na sześcioletnią kadencję z Sarą Dutertecórka ustępującego prezydenta Rodrigo Duterte, jako jego wiceprezydenta.
Duterte, który opuszcza urząd z wynikiem 67% aprobaty, utrzymuje bliższe stosunki z Chinami i Rosją, a czasami pomstuje przeciwko Stanom Zjednoczonym.
Jednak wycofał wiele swoich gróźb pod adresem Waszyngtonu, w tym krok do zerwania paktu obronnego między dwoma krajami, a blask chińskich obietnic dotyczących inwestycji infrastrukturalnych przytępił i wiele się nie zmaterializowało.
To, czy ostatni trend w stosunkach z USA się utrzyma, ma wiele wspólnego z reakcją administracji prezydenta Joe Bidena na powrót Marcosa do władzy na Filipinach, powiedziała politolog z Manili Andrea Chloe Wong, były badacz Ministerstwo Spraw Zagranicznych Filipin.
„Z jednej strony macie Bidena w związku z interesami geostrategicznymi na Filipinach, az drugiej musi on zrównoważyć promowanie amerykańskich ideałów demokratycznych i praw człowieka” – powiedziała.
„Jeśli zdecyduje się to zrobić, być może będzie musiał odizolować rząd Marcosa, więc z pewnością będzie to delikatny balans dla Filipin, a podejście Marcosa do USA będzie w dużej mierze zależeć od tego, jak poradzi sobie z nim Biden”.
Jego wybór ma miejsce w czasie, gdy USA coraz bardziej skupiają się na regionie i realizują strategię ogłoszoną w lutym Znacząco zwiększyć zaangażowanie USA poprzez wzmocnienie sieci sojuszy i partnerstw w zakresie bezpieczeństwa, z naciskiem na przeciwdziałanie rosnącym wpływom i ambicjom Chin.
Tysiące amerykańskich i filipińskich sił zakończyło niedawno jedno z największych od lat ćwiczeń bojowych. zaprezentował siłę ognia USA na północy Filipin w pobliżu granicy morskiej z Tajwanem.
Marcos nie znał szczegółów polityki zagranicznej, ale w wywiadach powiedział, że chce nawiązać bliższe więzi z Chinami, w tym możliwe unieważnienie orzeczenia trybunału w Hadze z 2016 roku, który unieważnił prawie wszystkie historyczne roszczenia Chin do Morza Południowochińskiego.
Chiny odmówiły uznania orzeczenia, a Marcos powiedział, że nie pomoże w rozwiązaniu sporów z Pekinem, „aby ta opcja nie była dla nas dostępna”.
Pozwolenie USA na odegranie roli w próbach rozwiązania sporów terytorialnych z Chinami jest „receptą na katastrofę”, powiedział Marcos w wywiadzie dla radia DZRH w styczniu. Powiedział, że polityka dyplomatycznego zaangażowania Duterte w Chinach jest „naprawdę naszą jedyną opcją”.
Marcos powiedział również, że utrzyma sojusz swojego narodu ze Stanami Zjednoczonymi, ale stosunki są napięte przez amerykańskie poparcie dla rządów, które doszły do władzy po obaleniu jego ojca i orzeczeniu Sądu Okręgowego USA na Hawajach z 2011 roku, który postrzega go i jego matkę jako pogardliwych, pogorszyło nakaz ujawnienia majątku związany z pozwem zbiorowym w sprawie praw człowieka z 1995 roku przeciwko Marcosowi Sr.
Sąd nałożył grzywnę w wysokości 353,6 miliona dolarów, która nigdy nie została zapłacona i może skomplikować możliwość przyszłej wizyty w Stanach Zjednoczonych.
Stany Zjednoczone mają długą historię z Filipinami, które w pierwszej połowie ubiegłego wieku były w dużej mierze kolonią amerykańską, zanim uzyskały niepodległość w 1946 roku.
Stany Zjednoczone zamknęły swoje ostatnie bazy wojskowe na Filipinach w 1992 r., ale położenie kraju na Morzu Południowochińskim oznacza, że pozostaje ono ważne ze strategicznego punktu widzenia, a na mocy Układu o Zbiorowej Obronie z 1951 r. Stany Zjednoczone gwarantują swoje wsparcie w przypadku ataku na Filipiny.
Chociaż administracja Bidena mogła woleć współpracować z czołową przeciwniczką Marcosa Leni Robredo, „sojusz amerykańsko-filipiński jest niezbędny dla bezpieczeństwa i dobrobytu obu narodów, zwłaszcza w nowej erze konkurencyjnych Chin”, powiedział Gregory B. Poling. dyrektor programu Azja Południowo-Wschodnia w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie.
„W przeciwieństwie do Leni, Marcos jest politycznym szyfrem ze swoją spójną platformą dobrego zarządzania i rozwoju w kraju oraz opozycji wobec Chin za granicą” – powiedział Poling w notatce badawczej. „Unikał debat prezydenckich, wywiadów i milczał w większości kwestii”.
Jednak Marcos dał jasno do zrozumienia, że chce ponownie spróbować poprawić stosunki z Pekinem, powiedział Poling.
„Ale jeśli chodzi o politykę zagraniczną, Marcos nie będzie miał takiego samego pola manewru jak Duterte” – powiedział. „Filipiny próbowały z wyciągniętą ręką, a Chiny się w to wgryzły. Z tego powodu administracja Duterte ponownie dołączyła do sojuszu USA i rozprawiała się z Pekinem w ciągu ostatnich dwóch lat”.
Marcos senior został usunięty w 1986 roku po tym, jak miliony ludzi wyszły na ulice, aby wymusić kres jego skorumpowanej dyktatury i powrót do demokracji. Ale wybór Duterte na prezydenta w 2016 roku oznaczał powrót silnego lidera, którego wyborcy rozpoznają teraz w Marcos Jr.
W kraju powszechnie oczekuje się, że Marcos, znany pod pseudonimem z dzieciństwa „Bongbong”, wznowi to, co Duterte przerwał, tłumiąc wolną prasę i rozprawiając się z dysydentami z mniej surowym i zuchwałym stylem ustępującego przywódcy, jednocześnie kładąc kres do ciągłych prób odzyskania części miliardów dolarów, które jego ojciec ukradł z państwowej kasy.
Jednak powrót do surowych rządów jego ojca, który przez większą część swoich rządów ogłosił stan wojenny, jest mało prawdopodobny, powiedział Julio Teehankee, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie De La Salle w Manili.
„Nie ma odwagi, błyskotliwości ani nawet bezwzględności, by zostać dyktatorem, więc myślę, że zobaczymy jakąś formę autorytarnego lite lub Marcos-lite” – powiedział Teehankee.
Nowy rząd Marcosa nie oznacza końca filipińskiej demokracji, powiedział Poling, „chociaż może przyspieszyć jej upadek”.
„Instytucje demokratyczne w kraju zostały już zaatakowane przez sześcioletnią prezydenturę Duterte i wzrost dezinformacji w Internecie, wraz z dziesięcioleciami korozji oligarchii, przekupstwa i złego zarządzania” – powiedział.
„Stany Zjednoczone lepiej przysłużyłyby się zaangażowaniem niż krytyką demokratycznych zawirowań na Filipinach”.
Wong powiedział, że podejście Marcosa do domu może mieć wpływ na inne kraje w regionie, gdzie wolności demokratyczne są coraz bardziej podważane w wielu miejscach, a Filipiny są postrzegane jako pozytywny wpływ.
„Będzie to miało wpływ na politykę zagraniczną Filipin w promowaniu jej demokratycznych wartości, wolności i praw człowieka, szczególnie w Azji Południowo-Wschodniej” – powiedziała. „Filipiny są postrzegane jako bastion demokracji w regionie, z silnym społeczeństwem obywatelskim i hałaśliwymi mediami, a z Bongbong Marcos jako prezydentem, będziemy mniej wiarygodni”.
___
Rosnące doniesienia z Bangkoku.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”