Świat
Prezes rosyjskiego koncernu naftowego Łukoil ginie w tragicznych okolicznościach
Rosyjski wysoki rangą dyrektor naftowy zmarł w czwartek po upadku z okna szpitala na szóstym piętrze w Moskwie, podały państwowe media. Jest to ostatnia z serii zgonów biznesmenów związanych z przemysłem energetycznym od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym.
Według doniesień, Ravil Maganov, prezes Łukoil, drugiego co do wielkości producenta ropy w Rosji, spadł z okna Centralnego Szpitala Klinicznego raport z Channel 1, wiodącej krajowej sieci telewizyjnej. Według raportu klinika potwierdziła incydent.
Łukoil, największa prywatna firma w kraju, powiedział w oświadczeniu na swojej stronie internetowej, że Maganov „zmarł po ciężkiej chorobie”. Nie zostało to rozwinięte.
Tass, rosyjska państwowa agencja informacyjna, określiła śmierć pana Maganova jako samobójstwo. To zacytowany Nienazwane źródło w organach ścigania powiedziało, że 67-letni Maganov trafił do szpitala po ataku serca i brał leki przeciwdepresyjne. Rosyjscy śledczy są na miejscu, powiedział Tass.
Reuterspoinformował jednak, że dwie osoby, które dobrze znały pana Maganowa, stwierdziły, że uważały za wysoce nieprawdopodobne, że odebrał sobie życie.
Inni rosyjscy menedżerowie powiązani z przemysłem energetycznym zginęli w podejrzanych okolicznościach w miesiącach od inwazji na Ukrainę.
25 lutego, dzień po tym, jak prezydent Władimir W. Putin wydał rozkaz przekroczenia granicy z Ukrainą, w swoim garażu pod Petersburgiem znaleziono martwego Aleksandra Tiulakowa, zastępcę dyrektora generalnego Departamentu Skarbu rosyjskiego giganta energetycznego Gazpromu. Rosyjska gazeta Nowaja Gazeta zgłoszone. W raporcie opisano jego śmierć jako samobójstwo.
W kwietniu Vladislav Avayev, były wiceprezes Gazprombanku, jednego z największych rosyjskich pożyczkodawców i banku powiązanego z Gazpromem, został znaleziony martwy w moskiewskim mieszkaniu wraz z ciałami żony i córki. Śledczy powiedzieli, że wyglądało na to, że Avayev śmiertelnie zastrzelił tych dwóch, zanim odebrał sobie życie. odpowiedni „Kommiersant”, rosyjska gazeta.
W maju Tass zgłoszone że Aleksandr Subbotin, były kierownik Łukoilu, został znaleziony martwy w piwnicy domu w Mytiszczi, mieście pod Moskwą. Według raportu policja wszczęła śledztwo.
Łukoil powiedział, że Maganov rozpoczął swoją karierę w przemyśle energetycznym jako operator naftowy w firmie, która później połączyła się z innymi, tworząc Łukoil i awansowała na jednego z czołowych rosyjskich dyrektorów naftowych. W oświadczeniu firma podała, że dzięki panu Maganovowi firma „rozrosła się z małego konglomeratu wydobywczego ropy naftowej w jedną z wiodących światowych firm energetycznych w bardzo krótkim czasie”.
Marsz, Łukoil zajął niezwykłą postawę wśród rosyjskich firm domagających się „szybkiego rozwiązania” inwazji na Ukrainę i zdystansowania się od oficjalnej linii Kremla.
Oświadczenie rady dyrektorów pod przewodnictwem pana Maganova wyrażało „najgłębsze zaniepokojenie firmy tragicznymi wydarzeniami na Ukrainie” i wzywało do „jak najszybszego zakończenia konfliktu zbrojnego”.
„Zdecydowanie popieramy trwałe zawieszenie broni i rozwiązywanie problemów poprzez poważne negocjacje i dyplomację” – powiedziała firma.
Oświadczenie to wydawało się być sposobem na ochronę międzynarodowych interesów Łukoilu, gdy zachodnia krytyka spadła na Rosję po inwazji. Łukoil to jedna z najbardziej znanych rosyjskich marek w Stanach Zjednoczonych, gdzie posiada sieć ponad 200 franczyzowych stacji benzynowych.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”