Gospodarka
Prezes polskiego sektora bankowego pozostaje jastrzębi pomimo poprawiających się perspektyw inflacji | zatrzaski
Prezes NBP zauważył, że poziomy inflacji na koniec horyzontu projekcji NBP (2026) są podobne niezależnie od decyzji w sprawie tarczy energetycznej i stanowią powrót do celu. Jednocześnie uważamy, że jego przekonanie o powrocie inflacji do celu w długim terminie jest znacznie niższe niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Ocena profesora Glapińskiego dotycząca bilansu ryzyk inflacyjnych wyraźnie skłania się w stronę potencjalnie wyższej inflacji (np. wyższe koszty transportu, ożywienie gospodarcze, bliskość frontu wojny).
Przewodniczący RPP zauważył także, że sytuacja wyjaśni się do końca czerwca, co można postrzegać jako wskazówkę, że stopy procentowe mogą pozostać na obecnym poziomie do połowy roku. W lipcu NBP przedstawi nowe prognozy makroekonomiczne, a rząd powinien przedstawić swój plan cen regulowanych.
Oczekujemy, że marcowa konferencja prezydenta Glapińskiego utrzyma jastrzębie stanowisko i skupi się na zagrożeniach dla inflacji. Prezes NBP złagodził oczekiwania rynku na obniżki stóp procentowych, które pozostają wysokie, choć w ostatnim czasie nieco osłabły.
Naszym zdaniem stopy NBP mogą pozostać bez zmian do końca roku. Nadal uważamy, że inflacja może znacząco osłabnąć w 2024 r. w porównaniu z 2023 r., przy średnim wzroście CPI na poziomie 4,3% w tym roku w porównaniu do 11,4% w 2023 r. Pozostajemy zaniepokojeni średnioterminowym ryzykiem wzrostu inflacji. Należą do nich wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń i jego wpływ na ceny usług. Widzimy także szanse na znaczne przyspieszenie wzrostu PKB w latach 2025-26, gdyż Polska ma 2,5 roku na wdrożenie unijnego Funduszu Odbudowy i Odporności (RRF), podczas gdy inne kraje mają na to około 6 lat. Zakładamy zatem, że taryfy pozostaną niezmienione do końca 2024 roku.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”