Świat
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson rezygnuje po buncie w jego partii
„Teraz wyraźnie wolą parlamentarnej Partii Konserwatywnej jest powołanie nowego lidera tej partii, a tym samym nowego premiera” – powiedział Johnson.
„Proces wyboru nowego lidera powinien rozpocząć się już teraz” – dodał, mówiąc, że harmonogram zostanie ogłoszony w przyszłym tygodniu.
Johnson nie planuje jednak natychmiastowego opuszczenia urzędu. „Powołałem dziś gabinet, który będzie służył tak długo, jak zechcę, dopóki nie pojawi się nowy przywódca” – powiedział w telewizyjnym wystąpieniu pod Downing Street 10. Powołanie nowych ministrów oznacza, że rząd może kontynuować pracę, podczas gdy on przygotowuje się do wyjazd.
Johnson mówił o swoich próbach utrzymania się na szczycie io tym, jak „bolesne” było dla niego ustąpienie, ale nie wspomniał o skandalach, które dowiodły jego politycznego upadku.
„Od kilku dni staram się przekonać moich kolegów, że kiedy dostarczamy tak wiele… i kiedy gospodarka jest tak trudna, zarówno w kraju, jak i za granicą, zmiana rządów byłaby ekscentryczna” powiedział Johnson.
„Żałuję, że nie odniosłem sukcesu w tych argumentach i oczywiście boli mnie, że sam nie mogę przejrzeć tylu pomysłów i projektów” – powiedział, dodając, że jest dumny z „dostarczania Brexitu”. . Zachodu, by przeciwstawić się agresji Putina na Ukrainę”.
Zwracając się bezpośrednio do wyborców, Johnson wyraził smutek z powodu rezygnacji po prawie trzech latach pełnienia tej roli.
„Dla was, brytyjskiej opinii publicznej, wiem, że będzie wielu ludzi, którzy odczują ulgę i być może sporo też będzie rozczarowanych” – powiedział. „I chcę, żebyś wiedziała, jak smutno mi, że odchodzę z najlepszej pracy na świecie, ale to są przerwy”.
Johnson początkowo próbował przetrwać kryzys – pomimo bezprecedensowej ucieczki z rządu przez ministrów średniego szczebla, bójki o pytania premiera i strzaskanego wystąpienia przed komisją wysokich rangą deputowanych w parlamencie. W środę nadal upierał się, że nie złoży rezygnacji.
Ale Johnson w końcu wycofał się w czwartek po tym, jak niektórzy z jego najzagorzalszych sojuszników powiedzieli mu, że gra się skończyła.
Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss powiedziała, że Johnson podjął „właściwą decyzję” podając się do dymisji. „Potrzebujemy teraz spokoju i jedności i musimy nadal rządzić, dopóki nowy lider zostanie znaleziony” – dodała.
Greg Clark, nowo mianowany brytyjski sekretarz stanu ds. wyrównywania poziomów, mieszkalnictwa i społeczności, powiedział, że ma „obowiązek zapewnienia sprawnego rządu w kraju”.
Lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer powiedział, że to „dobra wiadomość dla kraju”, że Johnson zdecydował się ustąpić, dodając, że „powinno to nastąpić dawno temu”.
„Zawsze nie nadawał się do urzędu. Obwinia kłamstwa, skandale i oszustwa na skalę przemysłową” – powiedział Starmer na Twitterze.
Lider opozycji miał też zjadliwe słowa dla konserwatystów. „Są u władzy od 12 lat. Szkody, jakie wyrządzili, są ogromne. Dwanaście lat stagnacji gospodarczej. Dwanaście lat podupadających usług publicznych. Dwanaście lat pustych obietnic – powiedział Starmer.
„Wystarczy. Nie musimy zmieniać przywództwa torysów – potrzebujemy odpowiedniej zmiany rządu. Potrzebujemy nowego startu dla Wielkiej Brytanii”.
„Niepotrzebne uszkodzenia”
Chociaż Johnson ogłosił rezygnację z funkcji lidera Partii Konserwatywnej, możliwe jest, że pozostanie premierem przez kilka tygodni, a nawet miesięcy.
Jednak niektórzy mówili, że Johnson powinien opuścić urząd wcześniej.
„Teraz potrzebujemy nowego lidera tak szybko, jak to możliwe” – powiedział na Twitterze minister gospodarki i energii Kwasi Kwarteng. „Ktoś, kto może przywrócić zaufanie, uzdrowić kraj i zademonstrować nowe, rozsądne i konsekwentne ekonomiczne podejście do pomocy rodzinom” – dodał.
Szkocki premier Nicola Sturgeon wezwał również do wyjaśnienia kwestii przywództwa.
„Pojawi się powszechna ulga, że chaos ostatnich dni (a właściwie miesięcy) dobiega końca, chociaż wyobrażenie o pozostaniu Borisa Johnsona na stanowisku premiera do jesieni wydaje się dalekie od ideału i na pewno nie do utrzymania?” Sturgeon powiedział w serii tweetów.
Konserwatywny poseł Steve Baker powiedział CNN, że partia musi „szybko przejść do konkursu przywództwa”.
Baker powiedział, że wicepremier Dominic Raab powinien zostać tymczasowym premierem, ale Johnson może pozostać na stanowisku.
„Jestem absolutnie zdeterminowany, aby nie przedłużać tego kryzysu. Jeśli istnieje porozumienie w rządzie, że Boris Johnson powinien nadal pełnić funkcję dozorcy, to nie przeszkadza mi to” – powiedział Baker CNN. „Ponieważ musimy tylko zakończyć kryzys, wziąć udział w konkursie przywódczym i zacząć od nowa we wrześniu”.
Były premier Wielkiej Brytanii John Major powiedział, że byłoby „nierozsądne i prawdopodobnie nie do utrzymania”, gdyby Johnson pozostawał na stanowisku premiera przez długi czas, podczas gdy nowy przywódca konserwatystów zostanie wybrany.
powódź krytyki
Odejście Johnsona będzie oznaczać niezwykły upadek premiera, niegdyś postrzeganego jako polityczne supermocarstwo z apelem wykraczającym poza tradycyjne linie partyjne.
Odniósł miażdżące zwycięstwo w grudniu 2019 roku, obiecując zawarcie umowy Brexit i poprowadzenie Wielkiej Brytanii do świetlanej przyszłości poza Unią Europejską. Ale jego stanowisko premiera rozwiązało się po pandemii Covid-19.
W ostatnich miesiącach premier był krytykowany ze wszystkich stron za jego zachowanie i niektórych członków jego rządu, w tym nielegalnych partii, które złamały blokadę Covid-19 i zostały wrzucone do jego biur na Downing Street, w których on i inni uczestniczyli zostały ukarane grzywną.
Wiele innych skandali również uderzyło w jego pozycję w sondażach. Należą do nich zarzuty niewłaściwego wykorzystania pieniędzy darczyńców na opłacenie remontu jego domu na Downing Street i skierowanie posłów do głosowania w sposób, który chroniłby kolegę, który złamał zasady lobbingu.
W zeszłym miesiącu przeżył wotum zaufania członków własnej partii, ale ostateczna liczba jego posłów zbuntowanych przeciwko niemu przerosła oczekiwania jego zwolenników: 41% jego własnej frakcji parlamentarnej odmówiło mu poparcia.
Pod koniec ubiegłego miesiąca doznał kolejnego ciosu, gdy jego partia przegrała dwie parlamentarne wybory uzupełniające w ciągu jednej nocy, podnosząc nowe pytania dotyczące jego przywództwa.
Jego reputację nadszarpnęła również rezygnacja jego drugiego doradcy ds. etyki po niespełna dwóch latach.
Lauren Kent i Sugam Pokharel z CNN przyczynili się do powstania tego raportu.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”