Gospodarka
Premier Polski ostrzega, że w przypadku inwazji Rosji 40 mln Polaków chwyci za broń w obronie ojczyzny
Premier Polski Mateusz Morawiecki zagroził prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że jego wojska zmierzą się z 40 milionami Polaków „uzbrojonych do obrony ojczyzny”, jeśli nawet spróbują najechać Warszawę. Morawiecki zapowiedział ufundowanie „strzelnicy w każdym mieście”, której w całym kraju jest 2477, przemawiając na inauguracyjną imprezę strzelnicy wiatrówkowej na Śląsku.
Mateusz Morawiecki stwierdził: „Jeśli Rosja kiedykolwiek wpadła na pomysł zaatakowania Polski, Rosja musi wiedzieć, Kreml musi wiedzieć, że w Polsce jest 40 mln Polaków, którzy są gotowi stanąć z bronią w ręku, by bronić swojej ojczyzny”.
Twierdził, że długi okres pokoju mógł się zakończyć na wiele lat w wyniku lekkomyślnej, niesprowokowanej inwazji Rosji na Ukrainę. Polski przywódca zapewnił też, że kraj nie wróci do dawnego stanu niewoli pod rządami Rosji.
„Musimy być wystarczająco uzbrojeni, aby odstraszyć wroga” – dodał.
W obliczu rosyjskiej inwazji na sąsiednią Ukrainę Polska ogłosiła plany drastycznego zwiększenia budżetu obronnego, a wicepremier Jarosław Kaczyński w marcu ogłosił w niższej izbie parlamentu, że do 2023 r. rząd przeznaczy na obronę 3% PKB. Minister obrony Mariusz Bazczak ogłosił plany zakupu trzech kolejnych niszczycieli klasy Kormoran II w ramach programu modernizacji i rozwoju wojskowego kraju.
NATO przyszłoby z pomocą, gdyby Rosja zaatakowała Ukrainę: Austin
W przeciwieństwie do Ukrainy, Polska jako członek NATO jest chroniona przez zbiorową obronę organizacji, która atak na jednego członka NATO traktuje jako atak na wszystkich. Na początku ubiegłego miesiąca sekretarz obrony USA Lloyd Austin obiecał Polsce, że NATO przyjdzie jej z pomocą, jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję na ten kraj.
Tymczasem w 110 dniu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego Ukraińcy utworzyli wokół siedziby Komisji Europejskiej ludzki łańcuch, aby przekonać UE do przyjęcia członkostwa ich kraju. Według TpyxaNews, 13 czerwca wokół budynku Komisji Europejskiej w Brukseli uformował się żyjący łańcuch ponad tysiąca osób. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij naciska na jak najszybsze przystąpienie Ukrainy do UE w celu zmniejszenia słabości geopolitycznej kraju. co stało się jasne po inwazji na Rosję 24 lutego.
Obraz: AP
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”