Zabawa
Prawo aborcyjne w Polsce: protestujący wychodzą na ulice, gdy zbliża się prawie całkowity zakaz, Wiadomości ze świata
Wkrótce po tym, jak sąd najwyższy w kraju potwierdził swoją skrajnie dzielącą decyzję, która jeszcze bardziej zaostrzy surowe prawo antyaborcyjne w kraju, w którym dominują katolicy, w polskich miastach wybuchły masowe protesty.
Protestujący w stolicy Warszawy zapalali czerwone pochodnie, machali tęczowymi flagami społeczności LGBT i machali plakatami z napisami „To oznacza wojnę” i „Wolny wybór, nie terror”.
Wielu trzymało również symbol czerwonej błyskawicy, używany przez aktywistów pro-choice, kiedy zatrzymywali ruch uliczny.
Wyrok poparł prawicowy, ultrakatolicki rząd w Polsce, który zadeklarował, że go zalegalizował, publikując go w Dzienniku Ustaw, aby wypełnić swoje konstytucyjne zobowiązania.
Rząd powiedział, że posunięcie to utorowało drogę do oficjalnej publikacji werdyktu. Oznacza to, że aborcje są dozwolone tylko w przypadkach gwałtu, kazirodztwa i narażania życia matki.
W przeważającej mierze katolicka Polska ma już jedno z najbardziej restrykcyjnych przepisów aborcyjnych w Europie.
Rocznie przeprowadza się mniej niż 2000 legalnych aborcji, a organizacje kobiet szacują, że kolejne 200 000 kobiet dokonuje aborcji nielegalnie lub za granicą.
Borys Budka, szef opozycyjnej Platformy Obywatelskiej, powiedział, że publikacja wyroku była „prowokacją”.
Wanda Nowicka z Partii Lewicy napisała na Twitterze: „Nie wygrałeś tej wojny z kobietami i nie wygrasz”.
Rząd opóźnił publikację wyroku po ogólnokrajowych demonstracjach przeciwko ograniczeniom koronawirusa zakazującym wieców.
Protesty wywołane orzeczeniem o aborcji, z których wiele było prowadzonych przez nastolatki, szybko stały się wyrazem szerszego sentymentu do rządu.
Największe protesty zgromadziły dziesiątki tysięcy ludzi. Organizatorzy stwierdzili, że była to „rewolucja” pokoleń przeciwko status quo, w tym przeciwko katolickiej hierarchii w Polsce.
Eksperci ankietowi twierdzą jednak, że „milcząca większość” Polaków popiera obowiązujące przepisy dotyczące aborcji, a tylko niewielka liczba chce bardziej wszechstronnych praw aborcyjnych.
Rząd bronił orzeczenia, twierdząc, że zaprzestanie „aborcji eugenicznych”, które odnoszą się do przerywania ciąży u płodów, u których zdiagnozowano zespół Downa. Jednak organizacje praw człowieka ogłosiły plany zmuszania kobiet do zajścia w ciążę niezdolną do przeżycia.
(Z udziałem agencji)
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.