Dodaje polską reakcję
Służby bezpieczeństwa poinformowały w piątek, że Rosjanin pracujący dla państwowej firmy został aresztowany pod zarzutem planowania przekazania Polsce wrażliwych informacji w zamian za pomoc w ucieczce z kraju.
Rosyjskie służby bezpieczeństwa aresztowały wielu cudzoziemców i własnych obywateli za współpracę z zagranicznymi służbami wywiadowczymi…
Dodaje polską reakcję
Służby bezpieczeństwa poinformowały w piątek, że Rosjanin pracujący dla państwowej firmy został aresztowany pod zarzutem planowania przekazania Polsce wrażliwych informacji w zamian za pomoc w ucieczce z kraju.
Od rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie w lutym 2022 roku rosyjskie służby bezpieczeństwa aresztowały wielu cudzoziemców i własnych obywateli za współpracę z zagranicznymi służbami wywiadowczymi.
Służby bezpieczeństwa FSB poinformowały, że mężczyzna nawiązał kontakty z polskimi służbami bezpieczeństwa „w celu przekazania informacji o działalności firmy”, w której pracował.
Twierdzono, że podejrzany chciał przekazać informacje Polsce, aby obiekt mógł stać się celem ataków powietrznych organizowanych przez Ukrainę.
Reklama – Przewiń, aby kontynuować
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna odrzucił oświadczenie FSB.
„Wszelkie informacje podawane przez stronę rosyjską w sytuacji, gdy dokładamy wszelkich starań, aby wesprzeć Ukrainę, należy uznać za „fałszywe wiadomości” – powiedziała Szejna portalowi informacyjnemu Onet.
Według FSB mężczyzna był przetrzymywany w zachodnim regionie Penza i liczył na „pomoc w wyjeździe na pobyt stały za granicę”.
Reklama – Przewiń, aby kontynuować
FSB poinformowała, że przyznał się i udostępnił rosyjskim agencjom informacyjnym nagranie wideo, które rzekomo pokazywało naszywki NATO, kopię polskiej konstytucji i ukraińskojęzyczne książki znalezione w jego mieszkaniu.
Stwierdzono, że wszczęto postępowanie karne w związku ze zdradą stanu, za który grozi maksymalna kara dożywotniego więzienia.
bur-jbr/co/mmp/ale