Connect with us

Zabawa

Poznaj Lullę La Polaca, najstarszą w Polsce drag queen i inspirację dla nas wszystkich

Published

on

Poznaj Lullę La Polaca, najstarszą w Polsce drag queen i inspirację dla nas wszystkich

Boylesk. (Gorące dokumenty)

Niezwykłe to cotygodniowy felieton producenta CBC Arts, Petera Knegta, który poddaje w wątpliwość sztukę, kulturę i/lub tożsamość LGBTQ przez osobisty obiektyw.

w wieku 82 lat, Lulla La Polaca to najstarsza drag queen w Polsce. Znany jako Andrzej Szwan, Lulla przeżył wszystko, od Powstania Warszawskiego i II wojny światowej po upadek Związku Radzieckiego i trwającą pandemię COVID-19. I przez cały czas była zdeterminowana, by żyć swoim życiem tak głośno, jak to możliwe – niemały wyczyn w kraju, w którym osoby LGBTQ wciąż stoją przed dość niezwykłymi wyzwaniami (badanie z 2021 r. plasuje prawa LGBTQ w Polsce wśród najgorszych w Unii Europejskiej).

Podczas gdy polskie społeczności queer od dawna wiedzą, jakie szczęście ma Lulla w swoim życiu, świat też dostaje szansę. Film dokumentalny reżyserki Bogny Kowalczyk ma w tym tygodniu swoją światową premierę na kanadyjskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Hot Docs Boylesk przedstawia intymny i zachwycający portret Lulli, który z pewnością będzie główną atrakcją wielu nadchodzących festiwali filmowych. Oddaje też hołd bohaterowi, na który Lulla – organizujący podziemne partie gejowskie w komunistycznej Polsce i entuzjastycznie rzucający się w wir skrajnie homofobicznej Polski lat 80. – bardziej niż zasługuje.

– Mamy nadzieję, że ludzie wyjdą z filmu myśląc, że jest na co czekać – mówi Kowalczyk. „Że możesz mieć 82 lata i nadal robić fajne rzeczy, a co ważniejsze… nadal to robić Nowy Rzeczy.”

Boylesk. (Gorące dokumenty)

„Lulla jest wyjątkowa” – dodaje Tomasz Morawski, producent filmu. „Ona nie podąża za wzorem. Jest tego rodzaju łącznikiem między młodymi i starszymi ludźmi, co jest bardzo wyjątkowe. Dlatego kocha życie i chce się ruszać i rozwijać. A jednocześnie nie boi się sytuacji, których nie zna. Chce się uczyć i to jest bardzo duża wartość, o której wiele osób zapomina”.

READ  Zwyciężczyni French Open Iga Świątek wyrosła na „wojowniczkę” w Warszawie – mówi były trener Artur Szostaczko

Lulla też nie czeka na niczyją aprobatę. Samotny gej po osiemdziesiątce może wyjść z mody, chodzi do klubów i szuka seksu i miłości w grindr i innych aplikacjach randkowych. A jednocześnie nie boi się śmierci. Film pięknie podąża za narracją, gdy szuka odpowiedniego artysty do zaprojektowania specjalnej urny krematoryjnej w kształcie kolczastej pięty. Oglądanie ich na ekranie — z przeciąganiem lub bez — jest niesamowicie inspirujące.

„Kiedy masz 82 lata, chcesz jego charyzmy” – mówi Morawski. „To znaczy, nawet nie w jego wieku, ale także w dzisiejszym życiu. Za każdym razem, gdy mam nienajlepszy moment, po prostu myślę… co zrobiłaby Lulla? Daj spokój, ten facet ma 82 lata i nic go nie powstrzymuje. Każdy dzień jest dla niego nowy i zawsze robi coś nowego. To jest absolutnie niesamowite. Mam na myśli, że naprawdę cieszy się życiem. I nie ma znaczenia, czy jesteś gejem, czy lewicowcem, hetero, czy prawicowcem, po prostu zrób to. Po prostu obejrzyj film, a potem zrób to samo. Uwierz w to!”

Boylesk. (Gorące dokumenty)

Kowalczyk ma też nadzieję, że widzowie pozostawią film bardziej wrażliwy, choćby na chwilę.

„Jeśli chodzi o starzenie się lub o queerowych ludzi, którzy zajmują się swoim życiem”, mówi, „jest wiele tematów, które porusza film. Ale podoba mi się ten pomysł, że ktoś patrzy na niego i myśli: „Wow, życie jest skomplikowane, prawda? Czy powinienem być dzisiaj trochę bardziej rozważny? Myślę, że to jest mój cel”.

Wydaje się to szczególnie ważne, ponieważ homofobiczne i transfobiczne agendy prawicowe wydają się nasilać na całym świecie, w tym w Polsce.

„Nastrój, który tu panuje, to bardziej tolerancja niż akceptacja” – mówi Kowalczyk. „To modne hasło. Ludzie mówią: „Nie mam nic przeciwko osobom LGBT, ale…”, a potem coś się pojawia. „Ale… nie powinni tego pokazywać” lub „ale… Podoba mi się to nie ich całujących się na ulicy”.

READ  Rząd pokazuje w kinach „specjalny klip” przed emisją „antypolskiego” filmu „Zielona granica”.
Boylesk. (Gorące dokumenty)

Boylesk oferuje antytezę tych postaw poprzez swojego bohatera, nieustraszonego przywódcę kimkolwiek i czymkolwiek chcesz być – który był także publicznością, której filmowcy najbardziej chcieli, aby film został pokazany.

To zawsze bardzo trudny moment, kiedy pokazujesz komuś film – mówi Morawski. „To moment, w którym lata pracy mogą zostać całkowicie zniszczone”.

Nie tak, jak ogłosił Lulla po zakończeniu filmu: „Zrobiłeś arcydzieło! Kocham to!”

„Posiadanie tego rodzaju błogosławieństwa było absolutnie najlepszą rzeczą, jaką mogliśmy otrzymać” – mówi Morawski. „Inną rzeczą, która naprawdę się wydarzyła, było to, że po prostu wyszedł z pokoju, w którym oglądał film, i powiedział: „Ok, chcę znowu żyć!” I powiedziałem: „Człowieku, żyjesz, to chwytaj dzień dzieje się cały czas.’ A on powiedział: „Wiem, ale zrobię więcej!”

Mam nadzieję, że oznacza to, że dostaniemy sequel w latach 90. Lulli.

jest Boylesque Demonstracja 8 maja w Hot Docs osobiście i wirtualnie do 10 maja.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *