Connect with us

Gospodarka

Polskie PGNiG nie spodziewa się, że zostanie „zmuszone” do kupowania rosyjskiego gazu po 2022 r.

Published

on

Polskie PGNiG nie spodziewa się, że zostanie „zmuszone” do kupowania rosyjskiego gazu po 2022 r.

Słupy energetyczne przed elektrociepłownią PGNiG Termika Żerań po zachodzie słońca w Warszawie, 19 czerwca 2019 r. REUTERS / Kacper Pempel

WARSZAWA, 22.10 (Reuters) – Polski koncern gazowy PGNiG (PGN.WA) nie przewiduje konieczności kupowania rosyjskiego gazu po wygaśnięciu długoterminowego kontraktu z Gazpromem (GAZP.MM) w 2022 roku, ale nie wyklucza zakupów spotowych – powiedział prezes firmy, powiedział Reuterowi Paweł Majewski.

Polska podjęła kroki w celu zmniejszenia uzależnienia od dostaw rosyjskiego gazu, kupując LNG z Kataru, Stanów Zjednoczonych i innych krajów. PGNiG kilkakrotnie zapowiadało, że nie przedłuży dotychczasowej umowy z rosyjskim Gazpromem po jej wygaśnięciu w 2022 roku.

„Zakładamy, że po 2022 roku nie będziemy zmuszeni kupować gazu od Gazpromu. To jest nasza strategia. Dlatego dywersyfikujemy dostawy gazu do Polski – aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne – powiedział Majewski. „Oczywiście nie można wykluczyć przyszłych zakupów spotowych przez Gazprom” – dodał.

W czwartek PGNiG poinformowało, że przedstawiło swoją opinię w procesie certyfikacji operatora Nord Stream 2, twierdząc, że gazociąg zwiększy zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw gazu do Unii Europejskiej. Kontynuuj czytanie

„Jeżeli rurociąg ma działać, bo jego budowa jest fizycznie ukończona, to chcemy, aby działał zgodnie z prawem europejskim” – powiedział Majewski.

– Naszym zdaniem z prawnego punktu widzenia Nord Stream 2 AG nie może być certyfikowany jako niezależny operator gazociągu. W przypadku niekorzystnych decyzji oczywiście wykorzystamy wszystkie możliwości prawne – dodał.

Europejskie ceny gazu osiągnęły rekordowy poziom, ponieważ ograniczona podaż zderzyła się z gospodarkami, które wyłoniły się z pandemii COVID-19, przy rosnących cenach dwutlenku węgla i niższych niż oczekiwano dostawach gazu z Rosji.

Majewski zakłada, że ​​może to doprowadzić do dalszego wzrostu cen gazu dla gospodarstw domowych w Polsce, który może wejść w życie po zakończeniu roku. Polski Urząd Regulacji (URE) ustala taryfy dla odbiorców końcowych, natomiast ceny dla firm nie są regulowane.

READ  Tygodniowy kompas polityczny 11.04.23 | Teneo

„Za wcześnie na ocenę (wielkości możliwego wzrostu), ale myślę, że prawdopodobnie będzie to ponad 10%” – powiedział Majewski, podkreślając, że będzie to zależało od wniosku, który nie pochodzi bezpośrednio od PGNiG, ale jest składany przez jej spółka zależna. oraz do decyzji organu regulacyjnego.

Sprawozdawczość Anny Koper; Adaptacja Davida Evansa

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *