Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Polskie miasto apeluje do mieszkańców, aby w związku ze wzrostem populacji w miastach zaprzestali dokarmiania dzików

Published

on

Polskie miasto apeluje do mieszkańców, aby w związku ze wzrostem populacji w miastach zaprzestali dokarmiania dzików

Władze Krakowa, drugiego co do wielkości miasta w Polsce, zaapelowały do ​​mieszkańców, aby przestali karmić dziki, ponieważ po ulicach grasuje coraz więcej zwierząt.

Ratusz planuje także lepsze uwzględnianie populacji dzikich zwierząt w planowaniu urbanistycznym, m.in. poprzez tworzenie korytarzy migracyjnych, a także współpracę z kołami łowieckimi przy podejmowaniu decyzji o uśmiercaniu zwierząt w sytuacjach awaryjnych.

Podobnie jak wiele innych miast w Polsce, Kraków odnotował w ostatnim czasie szybki wzrost liczebności dzików na obszarach miejskich. Władze miasta szacują, że w Krakowie żyje obecnie od 1000 do 1500 zwierząt, podczas gdy w normalnych warunkach byłoby ich tylko około 150.

Władze ostrzegły mieszkańców, że choć dziki, które spotykają na ulicach, wydają się być bardziej udomowione niż ich odpowiedniki w lesie, to nadal są dzikimi zwierzętami i mogą przenosić wirusy wywołujące afrykański pomór świń (ASF).

W związku z rozprzestrzenianiem się tej choroby, która w ostatnich latach dotykała wiele krajów Europy, oraz wprowadzeniem przepisów mających jej zapobiegać, władze miast nie mają możliwości przenoszenia schwytanych dzików w inne miejsca, w związku z czym z reguły trzeba je uśpić.

Jak podaje lokalna gazeta, w tym roku w Krakowie odłowiono około 400 dzików Gazety Krakowskiej.

„W wielu przypadkach w Krakowie można powiedzieć, że mamy już miejskie dziki, które urodziły się w mieście” – powiedział wiceprezydent Jerzy Muzyk. „Bez edukacji trudno rozwiązać problem zwiększonej populacji dzików”.

W ramach działań edukacyjnych miasta rozwieszane są plakaty i ulotki, w przedszkolach i ośrodkach dla seniorów prowadzone są warsztaty, a w środkach transportu publicznego emitowane są ogłoszenia.

Rosnąca populacja dzików na obszarach miejskich to problem, który dotyka wiele polskich miast. Stolica Polski, Warszawa, również wezwała swoich mieszkańców, aby w tym roku zaprzestali dokarmiania zwierząt. Ponieważ jednak problem nie ustępuje, prezydent Warszawy zatwierdził ograniczenia w zakresie odstrzału dzików.

W nadmorskiej Gdyni, gdzie na ulicach miasta często widuje się dziki, obserwacje te zainspirowały tego lata projekt artystyczny.

READ  Unia Europejska twierdzi, że „bezpośrednie wyzwanie” Polski dla jej jedności nie pozostanie bezkarne

Aktywiści z organizacji pozarządowej Traffic Design zajmującej się urbanistyką Traffic Design we współpracy z muzeum miejskim zorganizowali akcję, w ramach której na ulicach miasta pojawiły się dziesiątki pomarańczowych plastikowych figurek dzików.

Celem projektu było zainicjowanie debaty na temat zawłaszczania przez człowieka naturalnych siedlisk zwierząt.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.

Główne źródło obrazu: Artur Andrzej / Wikimedia Commons (pod UMOWA CC BY-SA 3.0)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *