technologia
Polski wkład w PSZ i dowództwo transportu lotniczego – perspektywy
Gdy w 1947 roku Pakistan został ustanowiony niepodległym krajem, nowy rząd zwrócił się do dowództwa brytyjskich sił powietrznych o wyznaczenie najbardziej doświadczonych i zaufanych pilotów, którzy mogliby pomóc w utworzeniu sił powietrznych w Pakistanie.
Eksperci brytyjscy polecali polskich oficerów, pilotów i techników, którzy zasłynęli w Bitwie o Anglię. Po wojnie nie mogli wrócić do domu, bo był pod sowiecką okupacją. Nie było dla nich miejsca również w Królewskich Siłach Powietrznych, ale ich nazwiska były rekomendowane do służby w Pakistanie.
Nawabzada Liaquat Ali Khan, premier Pakistanu, który był również ministrem obrony, nie wahał się przyjąć brytyjskiej rekomendacji i zaoferować im trzyletnie kontrakty z wysokimi pensjami, 30 polskich oficerów zdecydowało się wstąpić do Królewskich Sił Powietrznych Pakistanu (RPAF ), jak to było wtedy znane. („Royal” został usunięty 23 marca 1956 r., Kiedy Pakistan stał się republiką). I tak w 1947 roku do Pakistanu przybyła niewielka grupa 30 polskich pilotów, inżynierów i techników pod wodzą Turowicza.
Eid Mubarak PAF: jego pierwsza bitwa powietrzna
RPAF miał skromne początki z dwoma myśliwcami i jedną eskadrą transportową, znikomą infrastrukturą, nieistniejącą strukturą dowodzenia i prawie zerowym zapleczem konserwacyjnym.
W ciągu trzech tygodni od uzyskania niepodległości indyjskie plany hegemonii wywołały pierwszą wojnę pakistańsko-indyjską. Raczkujące Siły Powietrzne Pakistanu zostały wezwane do wykonania misji zaopatrzeniowych w jednej z dwóch zmęczonych wojną Dakot. Radzenie sobie z nieprzewidywalną pogodą, trudnym terenem i wrogimi myśliwcami było trudnym zadaniem. Siły zostały uzupełnione dopiero o dwie kolejne Dakoty, gdy walki zostały wznowione w kolejnych zimach.
Liaquat Ali Khan: Pamiętając o swoich ofiarach i lekcje rysunku
W tym środowisku jedyny 39-letni dowódca dywizjonu Władysław Józef Marian Turowicz wraz z żoną Zofią oraz polską załogą powietrzną i naziemną wyruszyli na pomoc w budowie RPAF. Turowicz i jego zespół założyli instytuty techniczne w Karaczi. Uczył i rewitalizował Akademię PAF, w której pracował jako starszy pracownik naukowy. Jego koledzy pomogli mu w przeprowadzeniu specjalistycznego szkolenia technicznego dla techników RPAF.
Zofia, żona Turowicza, także na swój sposób udzielała się PSZ. Uczyła szybownictwa Shaheen Air Cadets w Karaczi i Rawalpindi oraz matematyki stosowanej i fizyki cząstek elementarnych na Uniwersytecie w Karaczi.
W 1952 r. Turowicz awansował do stopnia dowódcy skrzydła, w 1959 r. do stopnia kapitana grupy, aw 1960 r. został komandorem lotnictwa i zastępcą szefa Sztabu Lotnictwa, kierując działem obsługi technicznej PSZ.
Flota F-16: obszar współpracy między Islamabadem a Waszyngtonem
W 1965 roku wybuchła pierwsza duża wojna indyjsko-pakistańska. Jako weterani II wojny światowej Turowicz i jego polscy rodacy mieli duże doświadczenie w walce powietrznej. Latali na legendarnych F-86 Sabres i dołączyli do swoich pakistańskich towarzyszy, by bronić nieba nad Lahore przed inwazją indyjskich samolotów. Po zakończeniu wojny Turowicz i jego koledzy w Pakistanie zostali okrzyknięci bohaterami narodowymi. Wraz ze swoim towarzyszem Dowódcą Eskadry Anotnim Zbigniewem Jedryszkiem, Air Commodore Turowicz i inni polscy piloci zostali odznaczeni Sitara-e-Pakistan. Podczas uroczystej ceremonii w nowej stolicy Pakistanu, Islamabadzie, ówczesny prezydent (feldmarszałek) Ayub Khan nadał tym polskim oficerom honorowe obywatelstwo za odwagę i szczerość w udzieleniu pomocy Pakistanowi w potrzebie.
W 1966 r. rząd pakistański przeniósł go do SUPARCO, narodowej agencji kosmicznej Pakistanu, jako głównego naukowca. Po tym, jak Związek Radziecki wystrzelił Sputnika, on i laureat Nagrody Nobla dr. Abdusowi Salamowi udało się przekonać prezydenta Ayuba Khana o znaczeniu programu kosmicznego dla kraju rozwijającego się, takiego jak Pakistan. Duet przekonał też rząd USA do inwestowania i szkolenia pakistańskich naukowców w dziedzinie technologii rakietowej.
Turowicz został mianowany szefem SUPARCO w 1967 roku, gdzie zainicjował program kosmiczny, zmodernizował Sonmiani Satellite Launch Center, zainstalował Flight-Test Control Command, LaunchPad Control System i System Engineering Division. Turowicz rozpoczął projekt produkcji i wystrzelenia pakistańskiego satelity, co pozwoliło Pakistanowi opanować dziedzinę technologii rakietowej.
Tayran Àbābīl: jak wygrywa się wojny
Niewielu wie, że ten znany inżynier zaprojektował pociski balistyczne krótkiego i średniego zasięgu, a także pomógł w opracowaniu pakistańskiego programu nuklearnego. W wypadku samochodowym 8 stycznia 1980 roku okrutne ręce śmierci przedwcześnie go złamały. Przewieziono go do szpitala wojskowego, gdzie stwierdzono zgon. Został pochowany w Karaczi z pełnymi honorami wojskowymi. W jego pogrzebie w Karaczi wzięli udział zarówno Polacy, w tym Konsul Generalny RP w Karaczi Pan Kazimierz Maurer, jak i pakistańscy wojskowi i cywile.
Rząd pakistański wysłał list kondolencyjny do jego rodziny, podkreślając, że Turowicz był nie tylko wybitnym oficerem sił powietrznych, ale także naukowcem i służył w krajowym programie kosmicznym.
Istnieje teoria spiskowa, że Turowicz mógł zostać zamordowany przez przeciwników pakistańskiego programu nuklearnego, ale nie zostało to udowodnione.
Za swoje zasługi Turowicz został uhonorowany wieloma odznaczeniami, m.in. Sitara-i-Pakistan, Tamgha-i-Pakistan, Sitara-i-Khidmat, Sitara-i-Quaid-i-Azam, i-Imtiaz, nagrodę Abdusa Salama w dziedzinie inżynierii lotniczej oraz nagrodę ICTP w dziedzinie fizyki kosmicznej. Pakistańskie Siły Powietrzne wzniosły pomnik ku czci Air Commodore Turowicz w Muzeum PAF, podczas gdy Suparco zbudował Kompleks Kosmiczny im. Władysława Turowicza w Lahore.
Indyjskie przejęcie systemu rakietowego S-400: czy powinniśmy się martwić?
Wdowa po nim Zofia Turowicz, która zmarła w 2012 roku, została odznaczona Pride of Performance i Sitara-i-Imtiaz.
W 2008 roku ukończono realizację filmu dokumentalnego o życiu i pracy naukowej komandora lotnictwa Władysława Turowicza w reżyserii Anny T. Pietraszek.
Saga osiągnięć naukowych Turowicza żyje dzięki jego wkładowi w PAF i pakistańskie programy kosmiczne, rakietowe i nuklearne.
Podczas gdy polscy piloci świadczyli ochotnicze usługi w RPAF, a później w Dowództwie Myśliwców i Służbach Technicznych PAF, niektórzy piloci i technicy dołączyli do Dowództwa Transportu Powietrznego raczkującej Luftwaffe. Dowódca Eskadry Wolański dowodził prestiżową 6. Eskadrą, jedną z najstarszych eskadr sił powietrznych na subkontynencie.
Dowództwo dowódcy dywizjonu Wolańskiego przedłużono od grudnia 1948 do marca 1949. Zna go i jego dokonania każdy pilot pakistański. Używając nieustraszonego, ale przestarzałego samolotu Douglas Dakota DC-3, nadzorował szeroko zakrojone i bardzo śmiałe nocne misje zrzutowe w oblężonej Dolinie Kaszmiru. Większość operacji przeprowadzono przez węzły Risalpur i Peszawar. Pod pomyślnym dowództwem dowódcy eskadry Wolanskiego przeprowadzono 437 zrzutów w trudnych strefach zrzutów Bunji, Astor, Gilgit, Burzal i Skardu.
Za jego dowództwa premier i minister obrony Nawabzada Liaquat Ali Khan odwiedził dywizjon i pochwalił jego zasługi dla narodu, szczególnie pod dowództwem dowódcy eskadry Wolańskiego.
Historycznym wydarzeniem jest również to, że za kadencji dowódcy dywizjonu Wolańskiego lotnisko Gilgit zostało ukończone 22 lutego 1949 r., a odważny polski dowódca eskadry wylądował pierwszym samolotem na trudnym do dziś zdradzieckim lotnisku Gilgit. wypadków lotniczych podczas lądowania.
Polski wkład w Siły Powietrzne Pakistanu jest powodem do dumy dla szeregowych sił tych sił bojowych i świadczy o odwadze i przedsiębiorczości pionierskich polskich oficerów i żołnierzy, którzy pomogli w utworzeniu PAF.
Artykuł niekoniecznie reprezentuje opinię firmy Business Recorder lub jej właścicieli
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”