technologia
Polski urzędnik prosi niemieckiego ministra spraw zagranicznych o spotkanie w sprawie „trudnej przeszłości” Niemiec – The First News
Polski wiceminister spraw zagranicznych poprosił niemieckiego ministra spraw zagranicznych o wypowiedzenie się na temat „trudnej przeszłości” Niemiec po tym, jak niedawno doniesiono, że niemieckim dyplomatom zabroniono rozmawiać z polskimi odpowiednikami o reparacjach wojennych.
„Otrzymałem szokujące doniesienia od polskich ambasadorów, że ich niemieckim odpowiednikom polecono nie rozpoczynać dialogu w sprawie reparacji wojennych dla Polski” – napisał w piątek na Twitterze Arkadiusz Mularczyk.
„Niemcy blokują swoją służbę dyplomatyczną w kwestiach podstawowych praw człowieka i praworządności” – powiedział Mularczyk.
1 września 2022 r. polski rząd przedstawił kompleksowy raport o stratach materialnych Polski w II wojnie światowej i obiecał zażądać od Niemiec 1,3 bln euro reparacji.
Niemieckie MSZ odrzuciło roszczenia Polski, twierdząc, że sprawa jest zamknięta, a niemiecki rząd nie rozpocznie negocjacji w tej sprawie.
Berlin podtrzymuje swoje stanowisko, że polski rząd komunistyczny zrzekł się już wszelkich roszczeń odszkodowawczych wobec Niemiec, ale rząd polski twierdzi, że Polska znajdowała się wówczas pod wpływami sowieckimi i nie była w stanie podejmować suwerennych decyzji. Warszawa dodaje, że nie ma formalnych dowodów na zrzeczenie się reparacji, a ówczesne oświadczenie rządu było wymuszone na Polsce, aby złagodzić obciążenia gospodarcze byłego komunistycznego sojusznika Moskwy z Niemiec Wschodnich.
„Dlaczego więc Niemcy podpisały Deklarację z Reykjaviku (w której mowa o dialogu 14 razy), skoro ich ambasadorowie odmawiają spotkania ze swoimi polskimi odpowiednikami w celu omówienia reparacji wojennych dla Polski?” – pytał Mularczyk.
Na 4. Szczycie Szefów Państw lub Rządów Rady Europy w Reykjaviku w maju 2023 r. uzgodniono wzmocnienie jej prac w dziedzinie praw człowieka, demokracji i praworządności poprzez przyjęcie deklaracji w sprawie sytuacji dzieci na Ukrainie, zasad demokracji, odnowionego zaangażowania na rzecz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz opracowania narzędzi pozwalających sprostać nowym wyzwaniom technologicznym i środowiskowym.
Wiceminister spraw zagranicznych Polski pytała też minister spraw zagranicznych Niemiec Annalenę Baerbock o „przykład, jaki jej kraj dał Rosji” w stosunku do Ukrainy, nazywając stanowisko Niemiec hipokryzją.
„To właśnie niezdolność Berlina do dialogu jest główną przeszkodą w budowaniu więzi” – powiedział Mularczyk, odnosząc się do sytuacji, w której polscy ambasadorowie nie mogli spotykać się ze swoimi odpowiednikami w celu omówienia kontrowersyjnych kwestii.