Najważniejsze wiadomości
Polski sąd przeciwstawia się UE, krytycy ostrzegają przed „Polexitem”
Polski Trybunał Konstytucyjny sprzeciwił się w środę Unii Europejskiej orzeczeniem, które zdaniem krytyków rządu stawia pod znakiem zapytania przyszłe członkostwo Polski w UE.
Sąd orzekł, że wszelkie środki tymczasowe podjęte przez Trybunał Sprawiedliwości UE przeciwko kontrowersyjnym reformom sądownictwa w Polsce „nie były zgodne z polską konstytucją”. .
„Jesteśmy w trakcie prawnego polexitu, który odbywa się krok po kroku” – powiedział dziennikarzom niezależny polski rzecznik praw człowieka Adam Bodnar po werdykcie.
Były przywódca UE Donald Tusk, szef opozycyjnej Platformy Obywatelskiej, oskarżył prawicową populistyczną partię rządzącą Prawo i Sprawiedliwość (PiS) o „opuszczenie UE”.
„Tylko my, Polacy, możemy temu skutecznie przeciwdziałać” – napisał na Twitterze.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro z zadowoleniem przyjął jednak werdykt, mówiąc, że jest on „przeciwko ingerencji, uzurpacji i legalnej agresji organów Unii Europejskiej”.
Wyrok zapadł po tym, jak w środę unijny sąd wydał nakaz natychmiastowego zaprzestania przez Polskę pracy „organu dyscyplinarnego” Sądu Najwyższego – instytucji nowo utworzonej w ramach reform.
– „Polexit z unijnego porządku prawnego” –
Warszawa i Bruksela od lat spierają się o reformy realizowane przez rząd PiS.
Rząd przekonuje, że reformy są niezbędne do walki z korupcją i zakończenia spuścizny epoki komunizmu w sądownictwie.
Ale Komisja Europejska twierdzi, że podważa praworządność i próbuje przywrócić Polskę i Węgry do tego, co uważa za europejskie normy demokratyczne. , .
Sam Trybunał Konstytucyjny przeprowadził kontrowersyjne reformy przygotowane przez rząd PiS w 2016 r., które skłoniły krytyków w Polsce i za granicą do układania się z sojusznikami PiS.
Polska ustawa o reformie sądownictwa, która weszła w życie w lutym, uniemożliwia sędziom kierowanie kwestii prawnych do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i tworzy organ orzekający o niezawisłości sędziów niezależnie od prawa UE.
Powołała również „organ dyscyplinarny” do nadzorowania sędziów Sądu Najwyższego, uprawniony do uchylenia ich immunitetu w celu narażenia ich na postępowanie karne lub obniżenia pensji.
Kolejne konfrontacje wokół reform spodziewane są w czwartek.
Sąd unijny wyda kolejny wyrok w sprawie zasadności „organu dyscyplinarnego”, a polski Trybunał Konstytucyjny przeprowadzi rozprawę i w dalekosiężnej sprawie zdecyduje, czy pierwszeństwo w Polsce powinno mieć prawo unijne czy krajowe.
Możliwość wyraźnego zakwestionowania prymatu prawa unijnego w Polsce została przez niektórych ekspertów zinterpretowana jako wstępny pierwszy krok w kierunku wyjścia Polski z UE – nawet jeśli sondaże pokazują, że członkostwo w UE jest nadal bardzo popularne wśród Polski.
Laurent Pech, profesor prawa europejskiego na Middlesex University London, napisał na Twitterze, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stanowiło „polexit z porządku prawnego UE”.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.