Gospodarka
Polski sąd po raz czwarty odracza orzeczenie o prymacie prawa unijnego
WARSZAWA, 30 września (Reuters) – Polski Trybunał Konstytucyjny po raz czwarty odroczył w czwartek orzeczenie o pierwszeństwie konstytucji kraju czy traktatów Unii Europejskiej. Krytycy twierdzą, że Warszawa może niechętnie naciskać na Brukselę.
Trybunał rozpoczął rozpatrywanie sprawy w lipcu, ale trzykrotnie odraczał ją przed czwartkową sesją. Przewodnicząca trybunału Julia Przylebska zapowiedziała, że posiedzenie zostanie zawieszone do 7 października.
Polski nacjonalistyczny rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) jest uwikłany w szereg sporów z UE, od sądów i wolności mediów po prawa osób LGBT.
Premier Mateusz Morawiecki wniósł sprawę w marcu w trakcie sporu o zmiany w sądownictwie. UE oskarżyła rząd o upolitycznienie sądów, w tym Trybunału Konstytucyjnego.
Komisarz UE ds. Gospodarczych Paolo Gentiloni powiedział, że wyzwanie prawne powoduje wstrzymanie 57 miliardów euro (48 miliardów dolarów) pomocy UE na naprawę sytuacji pandemicznej dla Warszawy. Kontynuuj czytanie
Większość krajów UE – ale nie Polska czy Węgry – uzyskała już zgodę bloku na ich plany zapewnienia dostępu do środków na ożywienie wzrostu.
Niektórzy krytycy twierdzą, że opóźnienie wyroku trybunału jest próbą wywarcia presji na Brukselę, by zaakceptowała polski plan.
„Myślę, że to element nacisku na Komisję Europejską, na unijnych partnerów, rodzaj zagrożenia, które powinno się utrzymać, dopóki UE się nie ulegnie” – powiedział Jan Grabiec, rzecznik największej opozycji Platformy Obywatelskiej.
PiS twierdzi, że Bruksela nie ma prawa interweniować w sądownictwo państw członkowskich, argumentując, że reformy były potrzebne, aby usunąć wpływy z czasów komunistycznych w sądownictwie. Zaprzecza jakiemukolwiek wpływowi na decyzje sądów.
Prymat prawa europejskiego nad prawem krajowym jest podstawową zasadą integracji europejskiej. Polscy politycy opozycji twierdzą, że zagraża to nie tylko długoterminowej przyszłości kraju w UE, ale także stabilności samego bloku
(1 USD = 1,1714 euro)
Reportaż Anny Włodarczak-Semczuk i Alicji Ptak Montaż Lincoln Feast i Frances Kerry
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”