Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Polski rząd odrzuca rozkazy podsłuchiwania opozycji przed wyborami

Published

on

Polski rząd odrzuca rozkazy podsłuchiwania opozycji przed wyborami

Przedstawiciele polskiego rządu odrzucili sugestie byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), jakoby nakazano urzędnikom monitorowanie działaczy opozycji przed wyborami powszechnymi w tym miesiącu.

Z roszczeniami wystąpił w weekend Paweł Wojtunik, który kierował CBA w latach 2009-2015. Został powołany za poprzedniego rządu, a utracił urząd za obecnego (ale prawdopodobnie ustępującego) rządu. W 2019 roku kandydował w wyborach z ramienia opozycji.

W sobotnim wywiadzie dla TVN Wojtunik zadał kilka pytań Mariuszowi Kamińskiemu, ministrowi spraw wewnętrznych i koordynatorowi służb bezpieczeństwa.

W szczególności zapytał, czy prawdą jest, że instrukcje dotyczące „masowej inwigilacji” wydawane były przez „przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych” podczas spotkania CBA na dwa dni przed wyborami 15 października.

W późniejszej rozmowie z innym mediami, Radiem Zet, Wojtunik powiedział, że zadał pytania „na podstawie informacji z wielu źródeł”.

Stwierdził, że „nie jest w stanie sam ocenić wiarygodności” twierdzeń, ale należy je „wyjaśnić, zaprzeczyć lub potwierdzić tak szybko, jak to możliwe”.

Zapytany, czy jego zdaniem taka inwigilacja przyczyni się do podsycenia podziałów między grupami opozycyjnymi dążącymi do wspólnego sformowania nowego rządu po wyborach, Wojtunik odpowiedział, że jest to „najbardziej prawdopodobne” wyjaśnienie i że „nie wyobrażam sobie innego”. Zamiar”.

Mówi anonimowe źródło Gazety Wyborczej, wiodący dziennik liberalny, stwierdził, że „chodziło o to, aby uzyskać kompromitujące materiały, które zakłócałyby lub wręcz uniemożliwiały negocjacje koalicyjne”. Celem inwigilacji miała być przede wszystkim centroprawicowa grupa „Trzecia Droga”.

READ  Prezydent Polski towarzyszy Polakom amerykańskim na paradzie z okazji Dnia Pułaskiego w Nowym Jorku

Michał Szczerba, poseł z centrowej Koalicji Obywatelskiej (KO), największej grupy opozycyjnej, powiedział TVN, że jego zdaniem celem jest pomoc rządzącej narodowo-konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) w „wyłowieniu nowych posłów”. aby je znaleźć, można pokusić się o ucieczkę i pomoc PiS w zdobyciu większości parlamentarnej.

W piątek lider PiS Jarosław Kaczyński stwierdził w swoim przemówieniu, że Trzecia Droga powstała przy wsparciu Rosji, a Platforma Obywatelska (PO), główna siła w KO, powstała w celu realizacji niemieckich interesów. Kaczyński sugerował, że fakty te powinny być „tematem zainteresowania służb bezpieczeństwa”.

W niedzielę, Gazety Wyborczej opublikował kopię rzekomego „komunikatu ostrzegawczego” wysłanego przez funkcjonariusza służb bezpieczeństwa do polityka opozycji. Ani nadawca, ani odbiorca nie zostali wymienieni.

W wiadomości zalecono odbiorcy, aby zadbał o to, aby wszystkie „ważne spotkania odbywały się bez telefonów”, które należy przechowywać w „skrzynce przy wejściu”. Odnotowano również, że planowano, że służby bezpieczeństwa „udostępnią mediom informacje dotyczące ochrony przyrody”.

Zarzuty dotyczące inwigilacji spotkały się z gniewem parlamentarzystów opozycji. Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu i poseł Trzeciej Drogi, zapowiedział powołanie komisji parlamentarnej, która ma zbadać zarzuty.

Przedstawiciele rządu odrzucili jednak te zarzuty. Wojtunik nie przedstawił „ani śladu dowodu” na poparcie swoich twierdzeń – zauważył wiceminister Marcin Horała. „Wojtunik kłamie jak [Donald] Tuska” – napisał na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Wąsik, odnosząc się do lidera PO.

READ  Gaga Słonina wybiera USMNT zamiast Polski: „Moje serce jest amerykańskie”

„To nieprawda” – powiedział Stanisław Żaryn, wiceminister polskich służb bezpieczeństwa i ich główny rzecznik, cytowany przez Polską Agencję Prasową (PAP). „Służby bezpieczeństwa działają w granicach prawa… Wojtunik rozsiewa kłamstwa na temat rzekomej inwigilacji opozycji podczas wyborów”.

Kamiński, minister spraw wewnętrznych i koordynator służb bezpieczeństwa, został w 2015 roku uznany za winnego nadużycia uprawnień, gdy pełnił funkcję szefa CBA w latach 2006–2009. Zapewniał, że jest niewinny i miał złożyć apelację, ale zanim to zrobił, Kamiński otrzymał ułaskawienie prezydenta.

Na początku tego roku dochodzenie Parlamentu Europejskiego wykazało, że Polska wykorzystywała izraelskie oprogramowanie szpiegowskie Pegasus w ramach „systemu monitorowania opozycji i krytyków rządu – w celu utrzymania rządzącej większości i rządu przy władzy”.

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.

Źródło zdjęcia głównego: Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *