Najważniejsze wiadomości
Polski rząd likwiduje media publiczne w sporze z prezydentem
W obliczu ostatniej eskalacji zaciętej walki o kontrolę nad polskimi mediami publicznymi nowy rząd zapowiedział likwidację nadawców TVP i Polskiego Radia, a także Polskiej Agencji Prasowej (PAP).
Powiedziała, że podjęła bezprecedensową decyzję, ponieważ prezydent Andrzej Duda – sojusznik byłej rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), która zamieniła media państwowe w rzeczniki propagandy – sprzeciwił się rządowym planom przeznaczenia środków na media publiczne w przyszłym roku, zawetował je .
Komunikat Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
W związku z decyzją Prezydenta RP o zawieszeniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o postawieniu w stan likwidacji spółek Telewizja Polska SA, Polskie Radio SA i Agencja Polska… pic.twitter.com/gXXQMxNMrS
— Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (@kultura_gov_pl) 27 grudnia 2023 r
„W związku z decyzją Prezydenta o zawieszeniu finansowania mediów publicznych podjąłem decyzję o likwidacji spółek” – ogłosił dziś wieczorem w oświadczeniu minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.
„W obecnej sytuacji takie działania zapewnią przetrwanie tym firmom, przeprowadzenie niezbędnej restrukturyzacji i zapobiegnięcie zwolnieniom pracowników z powodu braku środków finansowych” – dodał. „Właściciel może w każdej chwili odwołać stan likwidacji [the state treasury, represented by Sienkiewicz].”
W sobotę Duda zapowiedział, że zawetuje przedstawioną przez rząd i zatwierdzoną przez większość w parlamencie ustawę, która przewidywałaby w budżecie na 2024 rok przeznaczenie aż do 3 miliardów złotych na finansowanie mediów publicznych (oraz finansowanie pozostałych polityk rządu). . jak podwyżki wynagrodzeń nauczycieli).
Stwierdził, że dzieje się tak z powodu „rażącego naruszenia przez rząd konstytucji i zasad demokratycznego państwa konstytucyjnego” dokonującego kilka dni wcześniej przejęcia TVP, Polskiego Radia i PAP.
Prezydent zapowiedział, że zawetuje plany rządu dotyczące budżetu na 2024 rok.
Decyzję podjął w związku z „rażącym naruszeniem przez rząd konstytucji i zasad demokratycznego państwa konstytucyjnego” poprzez przejęcie mediów publicznych https://t.co/PDlcMrqsvk
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 23 grudnia 2023 r
Duda przedstawił dziś własny alternatywny projekt ustawy, który pozostawiłby w budżecie inne wydatki rządowe – takie jak podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym – ale pominąłby finansowanie mediów publicznych.
Jednak dziś rano marszałek Sejmu Szymon Hołownia, jeden z liderów nowej koalicji rządzącej, powiedział, że nie zwoła wcześniejszego posiedzenia Izby Reprezentantów w celu omówienia propozycji prezydenta, czego domagał się Duda.
Dziś po południu, przed upublicznieniem decyzji Sienkiewicza, premier Donald Tusk poinformował, że Rada Ministrów zdecydowała się przeznaczyć 3 miliardy złotych przeznaczone wcześniej dla mediów publicznych na leczenie nowotworów i opiekę psychiatryczną dzieci.
Tusk dodał, że weto Dudy zmusiło ministra kultury do podjęcia pewnych decyzji, które zostały podjęte „na spokojnie i racjonalnie”.
Rząd przeznaczy 3 miliardy złotych na onkologię i psychiatrię dziecięcą. @donaldtusk 👇 pic.twitter.com/Kj4rBpAi6h
— Platforma Obywatelska (@Platforma_org) 27 grudnia 2023 r
Decyzję Sienkiewicza potępiły jednak osoby związane z PiS i dotychczasowym kierownictwem mediów publicznych. Samuel Pereira, redaktor naczelny TVP w PiS, powiedział, że „uzurpatorzy próbują ominąć KRS” – organ odpowiedzialny za potwierdzenie wcześniejszej decyzji Sienkiewicza.
„Osoby odpowiedzialne za atak na media publiczne zostaną ostatecznie pociągnięte do odpowiedzialności za swoje czyny” – dodał.
Niedługo potem szef sztabu prezydenta Dudy Marcin Mastalerek wydał oświadczenie, w którym decyzję o likwidacji mediów publicznych nazwał „przyznaniem się do porażki rządu”.
„Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor: najpierw brutalnie zaatakował, a teraz – w obliczu skutecznego oporu – grozi, że wszystko wysadzi w powietrze” – dodał Mastalerek. „To dowód na całkowitą bezsilność władz, które nie znalazły legalnego sposobu na zmianę zarządów tych spółek”.
Decyzja Ministra Sienkiewicza o likwidacji TVP, Polskiego Radia i PAP jest przyznaniem się do porażki większości rządowej. Blitzkrieg nie powiódł się.
Minister Sienkiewicz zachowuje się jak typowy agresor. Najpierw zaatakował brutalnie, a teraz – w obliczu skutecznego…
— Marcin Mastalerek (@MMastalerek) 27 grudnia 2023 r
Najnowsze posunięcie rządu prawdopodobnie jeszcze bardziej skomplikuje i tak już złożoną i kontrowersyjną sytuację prawną.
W ostatnim dniu urzędowania były minister kultury PiS Piotr Gliński zmienił statut TVP, aby utrudnić nowemu rządowi Tuska jej likwidację. Jednak jego wniosek został odrzucony przez sąd ze względu na błąd we wniosku.
Robert Kwiatkowski, członek Rady Mediów Narodowych (RMN), która jest powiązana z nową koalicją rządzącą, powiedział na początku tego miesiąca serwisowi informacyjnemu Interia, że likwidatorzy mają „bardzo ograniczone uprawnienia” w świetle polskiego prawa handlowego.
„Nie do ich obowiązków należy reformowanie mediów i wprowadzanie zmian personalnych” – powiedział Kwiatkowski. Do ich obowiązków należy wypełnianie zobowiązań finansowych i innych spółki, likwidacja jej aktywów i likwidacja działalności.
Niewykluczone, że nowy rząd mógłby pokusić się o utworzenie nowych spółek publicznych w miejsce dotychczasowej TVP, Polskiego Radia i PAP. Jednak zbliżony do PiS szef RMN Krzysztof Czabański przestrzegł, że jest to „bagno prawne” i „szkodzi interesom mediów publicznych”.
Przejęcie mediów publicznych przez nowy rząd wywołało protesty byłej partii rządzącej PiS. Ale wzbudziło to również wątpliwości wśród ekspertów prawnych.
Zapytaliśmy trzech takich ekspertów – @K_Izdebski, @MichaRomanows14 i Dominice Bychawskiej-Siniarskiej – za ich poglądy https://t.co/u9QAMFX2Zk
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 26 grudnia 2023 r
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.
Główne źródło zdjęć: Maciek Jazwiecki / Agencja Wyborcza.pl
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich dla różnych publikacji, m.in Polityka zagraniczna, POLITYKA Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.