Najważniejsze wiadomości
Polski rząd chce znieść VAT na żywność i gaz w najnowszym pakiecie antyinflacyjnym
Polski rząd wprowadził kolejne środki, aby złagodzić cios gwałtownie rosnącej inflacji, która osiągnęła najwyższy poziom od ponad dwóch dekad i należy do najwyższych w Unii Europejskiej.
Najnowsza „tarcza antyinflacyjna”, która wejdzie w życie w lutym, ma na celu obniżenie do zera podatku VAT na żywność, gaz i nawozy. Szacuje się, że budżet będzie kosztował od 15 do 20 mld zł (3,3 do 4,4 mld euro).
Wynika to z poprzedni pakiet ogłoszonych w listopadzie działań o wartości do 10 mld zł, w tym obniżenie podatku konsumpcyjnego od paliw, obniżenie podatku VAT na gaz i energię elektryczną oraz specjalny dodatek dla ok. 5 mln gospodarstw domowych.
Roczna inflacja w Polsce wzrosła do 8,6% w grudniu, według wstępnych danych opublikowanych dziś przez GUS, agencję rządową. Był to szósty z rzędu miesięczny wzrost i najwyższa wartość od listopada 2000 roku.
Rosnące koszty paliw i żywności są nadal głównym motorem wzrostu cen. W odpowiedzi rząd nie: złożył wniosek o zatwierdzenie przez Unię Europejską zniesie obecny 5% VAT na artykuły spożywcze, a wczoraj ogłosił, że będzie kontynuował ten plan.
– Taki będzie efekt, jaki będzie miał budżet państwa – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Środki mają obowiązywać do końca lipca, kiedy inflacja, według prognoz banku centralnego, po czerwcowym szczycie spadnie.
Morawiecki zaapelował także do sprzedawców spożywczych o obniżenie cen detalicznych, aby uwzględnić tymczasową obniżkę podatków od 1 lutego.
Wezwał do przeprowadzenia kontroli, aby sprawdzić, czy detaliści nie pobierają różnicy, ale powiedział, że inspektorzy handlu detalicznego i organy antymonopolowe są również upoważnione do monitorowania cen.
Ponieważ ostatnio ceny detaliczne benzyny i oleju napędowego osiągnął najwyższy od lat poziom w Polsce, rząd zobowiązał się również do obniżenia podatków z 23% do 8% na początku przyszłego miesiąca.
„To będzie fundamentalna zmiana cen” – powiedział Morawiecki i prognozuje, że ceny benzyny, oleju i oleju napędowego na stacjach benzynowych wzrosną o 0,60-0,70 zł (0,13-0,15 €) w ciągu trzech do czterech tygodni. .
Jednocześnie podatek od towarów i usług na gaz, który został już obniżony z 23% do 8%, ma zostać obniżony do zera, aby przeciwdziałać gwałtownemu wzrostowi cen energii. Na początku tego roku średnie rachunki gospodarstw domowych wzrosły o 54% za gaz i 24% za prąd.
VAT na nawozy, których cena wzrosła wraz z gazem, również zostanie obniżony do zera, aby zmniejszyć presję na ceny żywności.
Podczas gdy rząd był krytykowany przez opozycję premier próbował wczoraj odwrócić winę za wzrost cen. Powiedział, że 80% wpływu na ceny jest „zewnętrzne”, w tym „manipulacja rosyjskim gazem” i „nieodpowiedzialna, dogmatyczna”. Polityka klimatyczna UE”.
„Polityka klimatyczna UE odpowiada za ponad połowę ceny energii elektrycznej” – powiedział wczoraj Morawiecki. „To prawda. Każdy Polak ma prawo poznać prawdę”.
Premier zapowiedział też, że poprzednia „tarcza antyinflacyjna” ogłoszona w listopadzie zostanie przedłużona z planowanych czterech do sześciu miesięcy. Morawiecki oszacował, że połączone środki zaoszczędziłyby gospodarstwom domowym średnio 100 zł (22 euro) miesięcznie.
„Obniżamy podatki dla wszystkich”
✅ Ograniczamy presję inflacyjną w warunkach ogólnego wzrostu cen w UE i kryzysu energetycznego.#Tarcza przeciwinflacyjna 2,0 pic.twitter.com/AOSjsfrHyu– Kancelaria Premiera (@PremierRP) 11 stycznia 2022
Główne napisy do zdjęć: Krystian Maj / Kancelaria Premiera (pod CC BY 3.0 PL)
Maria Wilczek jest zastępcą redaktora Notes from Poland. Pisze regularnie dla Czasy, Ekonomista oraz Al Jazeera angielski, a także był w Polityka zagraniczna, Europa polityczna, Publiczność oraz Gazeta Wyborcza.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.