Najważniejsze wiadomości
Polski Rafał „Jazda” – pierwsza próba Eurowizji 2021
Rafał z Polski wszedł na scenę Rotterdam Ahoy na swoją pierwszą próbę do „The Ride” o godz Eurowizja 2021. Wskoczymy do pociągu Rafała?
Polski Rafał „The Ride” – pierwsza próba Eurowizji 2021
Oliver: Znowu z biseksualnym różowym i niebieskim światłem neonowym. Robi się teraz zestarzały, a polska egzekucja jest zdecydowanie najgorsza w historii. Za dużo elementów dzieje się w tym samym czasie – dużo dymu, pirosłupki a matryca-esque tło, podobnie jak na scenie Eurowizji 1988. I nic dziwnego, że Rafał nosi swoje sygnowane okulary przeciwsłoneczne. Towarzyszy mu czterech białych tancerzy, którzy stawiają czoła jego czarnemu strojowi. Przy niezręcznych, sztywnych ruchach i słabym głosie Rafała cały spektakl przypomina odrzuconą rolę przesłuchań Arnolda Schwarzeneggera w Fire Saga. Byłoby to zbawienne, gdyby Polska bardziej polegała na nowatorskim aspekcie piosenki. W tej chwili grają to zbyt poważnie i to jest więcej niż tandetne. Kwalifikacja jest bardzo mało prawdopodobna.
Padraig: Zanim wyrzucisz zlew, można śmiało powiedzieć, że już jest bałagan. I niestety udało nam się to z Polską. Po prostu za dużo się dzieje. Cienie i neon wciąż tam są, ale mamy też momenty, w których Rafał chwyta aparat, jakby robił selfie i obracał go. Ta jazda wiąże się z chorobą lokomocyjną! Nawet samoloty pirotechniczne nie mogą pomóc. Brudną inscenizację często można uratować solidnym wokalem. Nie o to chodzi w tym przypadku. Rafał walczył, a miks audio z jego chórkami był kiepski. „The Ride” nie jest wypadkiem samochodowym, ale nie jest daleko.
Reakcja na pierwszą polską próbę na Eurowizji 2021
Co myślisz? Czy Rafał spełnił Twoje oczekiwania? Daj nam znać w komentarzach poniżej
Więcej o nowościach z Polski na Eurowizję 2021 przeczytasz tutaj
Zdjęcia: EBU / ANDRES PUTTING
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.