Gospodarka
Polski parlament odrzuca kontrowersyjną ustawę aborcyjną przed wyborami – EURACTIV.com
Parlament odrzucił we wtorek kontrowersyjną ustawę mającą na celu dalsze ograniczenie jednego z najsurowszych praw aborcyjnych w Europie, a niektórzy konserwatywni posłowie rządzącego PiS nieoficjalnie powiedzieli, że nie chcą, aby ustawa wywołała nową falę protestów ulicznych przed nadchodzącymi wyborami .
Kontrowersyjna ustawa „Aborcja to morderstwo” została wniesiona do Sejmu przez popularną działaczkę antyaborcyjną Kaję Godek i jej Fundację Życie i Rodzina w celu ukarania tych, którzy publicznie propagują aborcję w Polsce i za granicą, a także tych, którzy doradzają i rozpowszechniają materiały na temat aborcji.
Jednak w pierwszym czytaniu 300 z 460 posłów odrzuciło ustawę, przeciw było tylko 99 posłów, a 27 wstrzymało się od głosu.
– Nie zatwierdzimy tego projektu – powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek wnętrze tuż przed wtorkowym głosowaniem w Izbie Gmin, zwanej Sejmem.
„To nie jest moment na poruszanie spraw, które wywołują niepotrzebne emocje i podziały społeczne. Za granicą toczy się wojna, niezliczone wyzwania w polityce międzynarodowej i wewnętrznej polityce gospodarczej i na tym się teraz skupiamy” – powiedział.
Wbrew zapowiedziom Bochenka jednak prawie połowa posłów PiS odrzuciła wniosek o odrzucenie projektu ustawy.
Po stronie opozycji centrowa Koalicja Obywatelska (PO, EPL), lewica (S&D) i centroprawicowa Polska 2050 głosowały za jej odrzuceniem, podczas gdy większość skrajnie prawicowych posłów Partii Konfederacji chciała, aby ustawa trafiła do dalszego czytania.
Bochenek był nawet wśród posłów PiS popierających ustawę, choć wcześniej zapowiadał, że jego partia złoży wniosek o jej odrzucenie. Projekt ustawy po stronie PiS poparli też minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz OKO.press dziennikarstwo śledcze.
Ze swojej strony Godek broniła projektu ustawy, powołując się na raport własnej fundacji, sporządzony na podstawie danych prokuratury, jako dowód do dalszych prac legislacyjnych
„Ściganie aborcji w Polsce to farsa” – powiedziała, dodając, że „istnieje dobrze rozwinięty system promowania aborcji ze szczegółowymi instrukcjami, jak to zrobić”.
Po stronie PiS posłowie powiedzieli – nieoficjalnie – że nie chcą powtórki protestów, które wstrząsnęły polskim społeczeństwem w październiku 2020 r. po orzeczeniu przez Trybunał Konstytucyjny, że aborcja z powodu upośledzenia płodu jest niekonstytucyjna. Według niektórych mediów protestujących zgromadziła się liczba niespotykana od upadku komunizmu w 1989 roku.
Aborcja jest w Polsce legalna tylko w przypadkach, gdy kontynuacja ciąży zagraża życiu lub zdrowiu kobiety lub gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego.
Według niedawnego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Pollstera dla Partii Polska 2050 i jej lidera Szymona Hołownię, polskie prawo aborcyjne wymaga zmiany, zdaniem 62% Polaków, z czego 75% chce rozstrzygnięcia tej kwestii w drodze referendum z nich zostały opublikowane przez Rzeczpospolita.
(Aleksandra Krzysztoszek | EURACTIV.pl)
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”