Sport
Polski europoseł narzeka na „wojnę psychologiczną” po tym, jak Europa została uznana za strefę LGBT +
Polscy posłowie byli oburzeni po tym, jak Unia Europejska ogłosiła się w odpowiedzi „Strefą Wolności LGBT +” Polskaohydne „Strefy wolne od LGBT”.
Wszystkich 27 przedstawicieli Homofobiczna partia rządząca w Polsce PiS głosowało w piątek (12 marca) przeciwko przyjęciu proklamacji UE 492 przeciw 141 głosom.
Posunięcie to nastąpiło dwa lata po tym, jak pierwszy polski organ podpisał zobowiązanie przeciwko „ideologii” LGBT +, co wywołało falę, która obejmuje obecnie około jednej trzeciej kraju.
Odpowiadając UE, poseł PiS Jacek Saryusz-Wolski stanowczo zaprzeczył istnieniu stref wolnych od LGBT w Polsce, twierdząc, że są one oparte na „kłamstwach” lewicowych działaczy – pomimo wielu dowodów na to, że jest inaczej.
„Ta narracja będzie trwała bez względu na wszystko”. powiedział w wywiadzie dla polskiego radia.
„Nikogo nie obchodzi, że strefy wolne od LGBT są oparte na fałszywych wiadomościach. UE walczy z dezinformacją i jednocześnie na to pozwala. „
Następnie poseł stwierdził, że do tej „fałszywej narracji” zachęcali posłowie polskiej opozycji i wykorzystywali ją UE jako forma „wojny psychologicznej” przeciwko Polsce.
„Nieprawdziwe przesłanie potwierdzili Polacy w Parlamencie Europejskim. Jest to po części cyniczne posunięcie, ale także element wojny psychologicznej, która ma zniechęcić przeciwnika.
„W Parlamencie Europejskim szaleje niewypowiedziana wojna” – podkreślił.
Plik Rozdzielczość wyjaśnia po prostu że osoby LGBT + „w całej UE powinny cieszyć się swobodą życia bez obawy przed nietolerancją, dyskryminacją lub prześladowaniami oraz publicznie pokazywać swoją orientację seksualną i tożsamość płciową”.
Inny poseł PiS, Zdzisław Krasnodębski, powiedział polskiemu radiu, że głosował również przeciwko „niepotrzebnej” uchwale, ponieważ zawierała ona nieprawdziwe informacje.
Chciał dodać, że środek nie ma mocy prawnej i nie da europejskiej społeczności LGBT + żadnych dodatkowych praw. „To jak zwykła rezolucja Parlamentu. To oświadczenie polityczne – powiedział.
Tymczasem profesor i historyk Mieczysław Ryba z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego jęknął to „Szefami elity UE rządziła ideologia”, która zwiastowała koniec samej cywilizacji.
„Dla człowieka zdrowego rozsądku [the LGBT freedom zone] to garść absurdów. Niewyobrażalne naruszenie wszystkiego, co naturalne ”- wyjaśnił. „Aby go podważyć, należy iść prostą ścieżką do końca naszej cywilizacji”.
Dobrze wiedzieć.
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”