Sport
Polska wygrywa thriller OT nad Springfield | Wiadomości, sport, praca
POLSKA – Poland Bulldogs próbują odnaleźć się po odejściu czterech starterów i ich najlepszego rezerwowego z ubiegłego roku.
Odkryli wiele o sobie po zaciętej walce i zwycięstwie 42-41 po dogrywce nad Springfield Tigers w zaciętym poniedziałkowym meczu.
„Springfield jest naszym rywalem, ponieważ jesteśmy tak blisko. Grając, staliśmy się bardzo pewni siebie i czujemy się komfortowo. Gramy z nimi w piłce nożnej i innych dyscyplinach sportowych, więc zawsze jest to intensywny mecz. powiedziała starsza napastnik Bulldogs Leanne Williams.
„Mamy wiele nowych twarzy, które są niedoświadczone” – Buldogi – powiedział Nick Blanch. Próbują, a ja uwielbiam trenować ten zespół. Ciężko pracują, ale żałuję, że nie mogą grać w bardziej komfortowym tempie.
Dzięki zwycięstwu Bulldogs poprawili ogólny bilans sezonu na 2-1. Jednak w meczu, który przypominał mecz posezonowy, nie obyło się bez wpadek.
„W przerwie powiedzieliśmy, że to finał naszego okręgu”. powiedział główny trener Tygrysów John Matisi. Mogliśmy dzisiaj zagrać przeciwko słabszym rywalom i nic by się o nas nie dowiedziało. Właśnie dlatego gramy w te gry – aby dowiedzieć się, z czego jesteśmy stworzeni.
„Zaplanowaliśmy je nie bez powodu” – dodał Blanch. „Uwielbiam podwórkowe rywalizacje i to świetny program. W tej chwili nasze dzieci ciężko pracują, ale myślę, że jesteśmy na tym samym poziomie.
Bulldogs osiągnęli największą przewagę w zawodach z sześcioma punktami w połowie dogrywki. Jednak Tygrysy nie zmartwiły się deficytem i zakończyły grę serią 7:2, tracąc tylko jeden punkt do lidera.
Tygrysy miały szansę na zaledwie 1,2 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry, kiedy Bulldogs przewrócili piłkę pod własnym koszem. Jednak Tygrysy dopuściły się naruszenia linii, dając Bulldogom szansę na dramatyczne zwycięstwo. Seniorka Bulldogs, Mary Brant, otrzymała podanie i oddała strzał, który był offline, co spowodowało, że walka zakończyła się dogrywką.
„Próbowaliśmy ustawić się swobodnie i zremisować faul, aby dostać się na linię rzutów wolnych. Pod taką presją w tego typu grach licealista może popełnić błąd. Trochę się pokłóciliśmy” powiedział Williams.
Trzy kolejne kosze Branta, Williamsa i Kylee Hudrana dały drużynie Dogs prowadzenie 6:0 i rozpoczęcie dogrywki, co dało im prowadzenie 40-34 na niecałe dwie minuty przed końcem. Skoczek Sophii Generalovich na 1:35 przed końcem dał Bulldogs prowadzenie 42-36, ale rzut za trzy punkty Mariany Tuscano z Tygrysów na 1:17 przed końcem zwiększył prowadzenie do 42-39.
Środkowa juniorka Tigers, Jameeka Brungard, trafiła do kosza na zaledwie 24 sekundy przed końcem meczu, co doprowadziło do wyniku 42-41. Jednak Tygrysy odwróciły piłkę w ostatnich sekundach i o włos nie udało im się odzyskać bramki.
Po pierwszej kwarcie Tygrysy prowadziły 7-5, ale w 1:33 drugiej połowy Avery Jakubovic trafił za trzy punkty z góry i dał Bulldogs prowadzenie 14-11. W przerwie meczu przenieśli tę niewielką trzypunktową przewagę do szatni.
„To daje nam pewność siebie, ale dziewczętom, które pracowały nad swoimi strzałami, jest ciężko, a potem przychodzisz na mecz i wszystko wciąż się dzieje. „Inne dziewczyny są sfrustrowane i chcą więcej i wiem, że to doceniają. Postaramy się więc je odbudować.” powiedział Blanch.
Gra stała się znacznie bardziej otwarta w drugiej połowie, kiedy Karigan Mullen trafił za trzy punkty z prawego rogu i dał Tygrysom trzypunktowe prowadzenie 23-20 po 3:56 minucie. Jednak pod koniec trzeciej kwarty dwa kosze Williamsa dały Polsce prowadzenie 26-23.
„Mamy strażników w Kara i Mariana, żeby nie wychodzili na ulice w czwartkowy wieczór i nie wstawali o dwudziestej. Ale kiedy gramy, mam wrażenie, że każdy ich strzał kończy się bramką. To wspaniali gracze.” powiedział Matisi.
Kosz Elliany Thompson na początku czwartej kwarty dał Dogs pięciopunktowe prowadzenie 28-23 na niecałe siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Tygrysy jednak odpowiedziały serią 7:2 i na 3:52 przed końcem zremisowały przy stanie 30:30. Bulldogs dwukrotnie objęli prowadzenie, a Tygrysy dwukrotnie zremisowali w końcowym regulaminowym czasie 3:52.
„Przegraliśmy dwa mecze różnicą trzech punktów przeciwko dwóm zespołom, które są na dobrej drodze, aby w tym roku spisać się całkiem nieźle. Dlatego zaczynamy teraz rozgrywki ligowe i myślę, że będzie to teraz dla nas inny świat. powiedział Matisi.
Rozgrywki ligowe Tygrysy rozpoczną w czwartkowy wieczór, następnym meczem udając się do Jackson-Milton. W następnym meczu Bulldogs zmierzą się z innym sąsiednim rywalem, gdy w sobotnie popołudnie będą gościć Boardman Spartans.
Dzisiejsze najświeższe informacje i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”