Gospodarka
Polska: stopy bez zmian mimo bardziej jastrzębiej wypowiedzi | pstryknąć
Komunikat RPP brzmiał bardziej jastrzębie, a prognozy CPI zostały zrewidowane w górę
Ton listopadowego komunikatu po posiedzeniu jest stosunkowo gołębi, biorąc pod uwagę brak decyzji o podwyżce stóp. Przejście o inflacji dotyczyło nie tylko szoków surowcowych, ale przede wszystkim wspomniało o efektach drugiej rundy (przenoszenie wysokich kosztów przedsiębiorstw na ceny końcowe) i presji popytowej jako czynnikach CPI. Oba czynniki zwiększają inflację bazową.
Druga ważna zmiana dotyczy prognoz. Oczekiwany przez NBP wzrost gospodarczy na lata 2023-2024 został nieznacznie obniżony, a ścieżka inflacji została zrewidowana w górę poza scenariusz lipcowy. Należy jednak pamiętać, że lipcowa prognoza zakładała wygaśnięcie Tarczy Antyinflacyjnej (obniżki podatku obrotowego i akcyzy na energię elektryczną, gaz, ogrzewanie, paliwo, artykuły spożywcze itp.) w październiku br. Według wiceprezesa NBP M. Kightleya listopadowa prognoza zakłada zapowiedziane przez rząd zamrożenie cen energii i utrzymanie ochrony inflacyjnej w 2023 roku. Mimo tych założeń i niższego wzrostu PKB ścieżka inflacji była w górę.
Jednak konkluzja RPP nie uległa zmianie. Rada uważa, że dotychczasowe podwyżki stóp i spowolnienie w gospodarce powinny sprzyjać spadkowi inflacji w kierunku celu inflacyjnego NBP. RPP liczy też, że niska inflacja powinna być wspierana przez spowolnienie zewnętrzne i podwyżki stóp przez główne banki centralne. Jednocześnie przyznała, że inflacja prawdopodobnie pozostanie wysoka w krótkim okresie, ze stopniowym powrotem do celu.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”