Connect with us

Najważniejsze wiadomości

Polska składa pozew przeciwko Niemcom do sądu UE w związku z nielegalnym wywozem odpadów

Published

on

Polska składa pozew przeciwko Niemcom do sądu UE w związku z nielegalnym wywozem odpadów

Polska zapowiedziała, że ​​złoży pozew przeciwko Niemcom do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS) w związku z rzekomym zaniechaniem przez Berlin utylizacji odpadów nielegalnie przywiezionych do Polski. Decyzja ta wynika z zeszłomiesięcznej decyzji Komisji Europejskiej o poparciu polskich roszczeń wobec Niemiec.

Według polskiego Ministerstwa Zmian Klimatu w latach 2015–2018 do Polski trafiło łącznie 35 000 ton odpadów, głównie do południowo-zachodnich województw. Polska wielokrotnie interweniowała wobec Niemiec na szczeblu krajowym i federalnym, wzywając do ich usunięcia.

„Przygotowaliśmy kompleksową skargę do ETS przeciwko Niemcom w sprawie odpadów. Istnieje prawie tysiąc stron dokumentów i solidnych dowodów” – dodał. tweetował ustępująca minister klimatu Anna Moskwa wczoraj, w ostatni dzień urzędowania.

Były wiceminister klimatu Jacek Ozdoba stwierdził w maju tego roku, że w Polsce jest siedem miejsc, „w których Niemcy uchylają się od odpowiedzialności i są złamane”. [EU] Polityka kontraktowa” poprzez nieutylizację odpadów rzekomo przyniesionych przez niemieckie firmy.

Od tego czasu Polska złożyła w lipcu skargę do Komisji Europejskiej, co było pierwszym krokiem w stronę skierowania sprawy do ETS. „Na podstawie art. 259 Traktatu o Unii Europejskiej przystępujemy do pierwszego etapu procedury” – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, nowo mianowany ministrem spraw zagranicznych, a następnie ministrem UE, który wraz z Moskwą nadzoruje tę sprawę.

W odpowiedzi na oświadczenie Polski rzecznik niemieckiego Ministerstwa Środowiska Christoper Stolzenberg powiedział nadawcy Polsat, że odpowiedzialność za rozwiązanie takich problemów związanych z utylizacją odpadów ponoszą poszczególne kraje związkowe, a nie rząd federalny.

Polska składa skargę do UE przeciwko Niemcom w związku z nielegalnym wywozem odpadów

W październiku Komisja Europejska zakończyła rozpatrywanie skargi i stwierdziła, że ​​Niemcy „naruszyły swoje obowiązki, nie odbierając odpadów w jednym miejscu (Tuplice) w terminie 30 dni, a w pewnym stopniu nie odbierając odpadów w innym miejscu (Stare. „Jauera)”.

READ  Prezydent RP proponuje konstytucyjny zakaz adopcji homoseksualistów

„Żądamy, aby w nadchodzących dniach władze w Berlinie zebrały pozostawione śmieci. Jeśli nie zrobią tego natychmiast, kolejnym krokiem będzie złożenie skargi do ETS” – dodał. tweetował Moskwa w odpowiedzi. Decyzja Komisji dała Polsce możliwość złożenia skargi do ETS, który teraz zajmie się tą sprawą.

Jeżeli sąd uzna, że ​​Niemcy nie dopełniły swoich obowiązków, Berlin będzie musiał podjąć niezbędne kroki – w tym przypadku najprawdopodobniej wywóz śmieci z terytorium Polski. Jeżeli Niemcy nie zastosują się do tych zaleceń, ETS może nałożyć grzywnę.

W ubiegłym roku składowiska nielegalnie importowanych odpadów w Polsce wywołały ostry, wewnętrzny spór polityczny. Po poważnym pożarze magazynu chemikaliów w lipcu polski rząd i kwestia odpadów opozycji sprawiły, że obwiniali się nawzajem.

Moskwa oskarżyła byłą koalicję rządową Platformy Obywatelskiej (PO) i PSL o to, że w ogóle umożliwiła import odpadów. „Rząd PO i PSL stworzył w Polsce El Dorado na śmieci”.

Tymczasem polityk PO Michał Szczerba oskarżył Prawo i Sprawiedliwość (PiS) o uczynienie z Polski „importera śmieci”, a lider partii Donald Tusk porównał „smród spalonych śmieci” do „zaduchu korupcji PiS w Polsce”. zrównany.

Specjalna jednostka do walki z „mafią śmieciową”, która nielegalnie pali i wyrzuca śmieci na terenie Polski

W praktyce dane dotyczące importu odpadów za rządów obu partii w Polsce są trudne do porównania, gdyż w 2013 roku wprowadzono zmianę w prawie, która umożliwiła import niektórych odpadów nietoksycznych, takich jak papier, plastik, metal i szkło do Polski Obowiązują takie same warunki jak w całej Unii Europejskiej – bez pisemnej zgody władz.

Jednak dane z 2013 roku pokazują, że pomiędzy rokiem 2015, kiedy PiS doszedł do władzy, a rokiem 2019, roczna ilość odpadów toksycznych sprowadzanych do Polski z zagranicy wzrosła ze 154 tys. ton do ponad 434 tys. ton. Jak stwierdził portal weryfikujący fakty, OKO.press, około 61% importu w ubiegłym roku pochodziło z Niemiec.

READ  Szef rosyjskiego szpiega mówi, że USA i Polska planują podzielić Ukrainę

Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.

Zdjęcie główne: Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *