Connect with us

Gospodarka

Polska składa pozew przeciwko kluczowej polityce klimatycznej UE – EURACTIV.com

Published

on

Polska składa pozew przeciwko kluczowej polityce klimatycznej UE – EURACTIV.com

Niedawno przyjęte unijne prawodawstwo klimatyczne nie zostało właściwie ocenione, przekroczyło uprawnienia Brukseli i obecnie zagraża polskiej gospodarce i bezpieczeństwu energetycznemu – stwierdziła argumentacja prawna opublikowana w poniedziałek (28 sierpnia) w Warszawie.

W ostatnich miesiącach UE przyjęła szereg przepisów klimatycznych mających na celu ograniczenie do 2030 r. emisji netto gazów cieplarnianych do 55% w porównaniu z poziomem z 1990 r. i pomoc 27 krajom w przestrzeganiu porozumienia klimatycznego z Paryża.

Ale Warszawa tak kwestionując te prawaTeraz chcą obalić część z nich w sądzie – w tym zaciekle wywalczone porozumienie o zakazie sprzedaży nowych samochodów z silnikiem spalinowym do 2035 roku.

„Nie zgadzamy się z tym i innymi dokumentami pakietu „Fit for 55” i kierujemy sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Mam nadzieję, że inne kraje pójdą ich śladem” – powiedziała w czerwcu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Polska jest najbardziej sceptycznym krajem UE, jeśli chodzi o politykę klimatyczną. Kraj ten jest nadal w dużym stopniu zależny od węgla i ma mniejsze możliwości finansowe, aby napędzać zieloną transformację niż bogatsze zachodnie kraje UE.

Oprócz nowych przepisów dotyczących emisji gazów cieplarnianych, Warszawa planuje uchylenie niedawno uchwalonej ustawy o użytkowaniu gruntów i leśnictwie (LULUCF), zniesienie ustawy aktualizującej cele redukcji emisji dla krajów UE na rok 2030 oraz kolejnej ustawy zmieniającej liczbę uprawnień do emisji w unijnym unijnym unijnym unijnym portfelu emisji dwutlenku węgla. rezerwa stabilności zmian rynkowych.

Polska próbuje także zakwestionować unijny mechanizm dostosowawczy na granicach od emisji dwutlenku węgla, który wprowadził pierwszą na świecie stawkę celną na towary wysokoemisyjne wprowadzane do Unii Europejskiej.

„Czy UE chce podejmować autorytarne decyzje dotyczące tego, jakimi pojazdami będą jeździć Polacy i podnosić ceny energii w Polsce? „Polski rząd nie pozwoli Brukseli dyktować”. Moskva napisała na X, wcześniej znanym jako Twitter.

jednomyślność

Kluczowym filarem argumentacji Polski jest to, że polityka klimatyczna UE powinna była zostać uzgodniona jednomyślnie, ponieważ wpływa ona na suwerenne wybory krajów dotyczące koszyka energetycznego i użytkowania gruntów, ich zdaniem dokument zawierający zastrzeżenia prawne Polski.

READ  Co wydarzyło się 4 dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę?

Uchwalenie ustawy narusza podstawy prawne UE, „ponieważ zaskarżona decyzja nie została przyjęta na podstawie tego postanowienia Traktatu, które wymaga jednomyślności w Radzie, mimo że zaskarżona decyzja znacząco wpływa na wybór państwa członkowskiego między różnymi źródłami energii”. ogólną strukturę zaopatrzenia w energię – przekonuje Warszawa.

Polska ostrzega także, że niektóre przepisy, w tym zmiany w zakresie rezerw rynku uprawnień do emisji i cele redukcji emisji dla poszczególnych krajów, zagrażają jej bezpieczeństwu energetycznemu, ponieważ nie uwzględniają indywidualnej sytuacji państw członkowskich UE.

Tymczasem istnieje ryzyko, że zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikiem spalinowym będzie miał poważne konsekwencje dla europejskiego przemysłu samochodowego, sektorów z nim związanych i ogółu społeczeństwa – argumentuje Warszawa.

„Zaskarżone rozporządzenie nakłada nadmierne obciążenia na obywateli europejskich, zwłaszcza mniej zamożnych, a także na europejski sektor motoryzacyjny, w kontekście przejścia na mobilność zeroemisyjną” – czytamy w uzasadnieniu.

„Stwarza to ryzyko poważnych negatywnych konsekwencji dla europejskiego przemysłu samochodowego, wykluczenia społecznego, wykluczenia biedniejszych osób z transportu i większych nierówności między obywatelami pod względem poziomu życia” – stwierdzono.

Co więcej, nie zbadano dokładnie szerszych implikacji społeczno-gospodarczych tych przepisów, w szczególności przepisów zmieniających pozwolenia dostępne w ramach rezerwy stabilności rynku uprawnień do emisji – twierdzi Warszawa.

Zdecydowano o tym „na podstawie niepełnej, nieaktualnej i błędnie przeprowadzonej oceny skutków, przygotowanej z wykorzystaniem danych, które nie uwzględniały zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę i wynikającego z niego kryzysu energetycznego” – argumentuje Polska.

Bruksela odrzuca argumenty Polski

Rzecznik Komisji powiedział, że władza wykonawcza UE zapoznała się ze skargą prawną skierowaną przez Polskę i dodała, że ​​orzeczenie w tej sprawie należy do Trybunału Sprawiedliwości UE.

„Komisja twierdzi, że przedmiotowe środki są w pełni zgodne z traktatami UE i prawem UE” – argumentował rzecznik, twierdząc, że Komisja zaproponowała przepisy wdrażające Europejskie prawo klimatyczne, „które wyznacza prawnie wiążące cele w zakresie redukcji emisji”. do 2030 r. i zerową emisję netto do 2050 r.”.

READ  opinia | Europa Wschodnia była tyglem nowoczesnej piłki nożnej. Teraz to pustkowie.

„Komisja szczegółowo analizuje obecnie polskie działania prawne i może zwrócić się o interwencję w tej sprawie” – jest to skierowane przeciwko Parlamentowi Europejskiemu i Radzie – dodał rzecznik.

Obserwatorzy w Brukseli i Warszawie powiedzieli wcześniej EURACTIV, że sprawa ma niewielkie szanse powodzenia precedens Trybunał Sprawiedliwości oddalił podobny pozew Polski kilka lat temu przeciwko unijnemu rynkowi emisji dwutlenku węgla.

„Nasza interpretacja jest taka, że ​​jest to zdominowane przez politykę krajową w celu stworzenia narracji kampanii przed nadchodzącymi polskimi wyborami pod koniec tego roku” – powiedział Klaus Röhrig z Climate Action Network (CAN) Europe, grupy zajmującej się ekologią.

[Edited by Frédéric Simon/Nathalie Weatherald]

Przeczytaj więcej z EURACTIV

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *