Jan Tomaszewski ponownie skrytykował działania Jerzego Brzęczka jako trenera kadry. – Ostatnie dwa lata to strata czasu – powiedział legendarny bramkarz. Bezpośrednio oskarżył szefa sztabu o sabotaż!
INTERIA.TV
W najbliższy piątek zobaczymy pierwszy występ reprezentacji Polski w piłce nożnej po 10-miesięcznym meczu. W Amsterdamie – bez odpoczywającego po sezonowych stresach Roberta Lewandowskiego – „Biało-Czerwoni” otworzą Ligę Narodów meczem z Holandią. Wraca oczywiście fala dyskusji o słuszności decyzji Jerzego Brzęczka, który latem 2018 roku objął stanowisko Szefa Sztabu.
– Ostatnie dwa lata są zmarnowane – ogłosił w programie supersport Jan Tomaszewski, medalista mundialu 1974. – Po dwóch latach nadal nie mamy systemu do gier. Raz gramy trzy „9”, raz dwa. Można to rozgrywać tylko w polskiej lidze. Możesz skorzystać z systemu 1-10 i wygrać mistrzostwo Polski. Ale musisz mieć styl na całym świecie!
Pomimo tego, że ekipa prowadzona przez Brzęczka awansowała z pierwszego miejsca w grupie kwalifikacyjnej do finału mistrzostw Europy, trener nieustannie grzmi. Kibicom i ekspertom nie podoba się sposób, w jaki gra reprezentacja, ani decyzje personalne 49-letniego trenera.