Robert Lewandowski, który nie pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski odpoczywa po trudach sezonu 2019/20. Sytuacji tej nie podoba się były selektor „Biało-Czerwonych” Jerzego Engela, który skrytykował kapitana reprezentacji Polski w TVP Sport i stwierdził, że drużyna potrzebowała go w szatni w tak trudnym i ważnym momencie.
TV interia
23 sierpnia Robert Lewandowski spełnił swoje marzenie i triumfował w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium. W wielkim finale drużyna mistrzów Niemiec pokonała PSG 1-0.
Dokładnie osiem dni później, w poniedziałek 31 sierpnia, zgrupowanie reprezentacji Polski rozpoczęło się przed wrześniowymi rozgrywkami Ligi Narodów z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną.
Jednak „Lewy” nie znalazł się na liście nominowanych na oba spotkania. Jerzy Brzęczek poinformował, że po rozmowie z snajperem z Bayernu postanowił dać mu czas wolny, aby mógł w pełni zregenerować siły przed nowym sezonem.
– Rozmawiałem z Robertem i razem zdecydowaliśmy, że to dla niego najlepszy czas na dłuższy odpoczynek fizyczny i psychiczny po tak forsownych meczach. Dlatego nie weźmie udziału we wrześniowym zgrupowaniu. Tym bardziej, że przed nim kolejny intensywny sezon, który zakończy się tak ważnymi dla nas mistrzostwami Europy. – powiedział Jerzy Brzęczek cytowany przez portal Łączy nas świata.
Tymczasem były trener reprezentacji Polski oświadczył, że była to zła decyzja i skrytykował Lewandowskiego. Twierdził, że mimo pracowitego sezonu powinien pojawić się na zgrupowaniu, aby pomóc drużynie odbudować się po długiej przerwie w związku z pandemią koronawirusa.