Sport
Polska pada na Howland | Wiadomości, sport, praca
HOWLAND – Po niewielkiej porażce z Warrenem G. Hardingiem 5 stycznia, trener koszykówki chłopców z Howland, Dan Bubon, powiedział, że jego zespół właśnie rozegrał jeden z najgorszych meczów w defensywie od lat. Tygrysy zareagowały odpowiednio we wtorek i zapewniły jeden z najlepszych występów w defensywie w sezonie, wygrywając u siebie z Polską 50:34.
Bulldogs przybyli do Howland z bilansem 7-2 i dużą dozą optymizmu po zdobyciu najwyższych w sezonie 61 punktów w zwycięstwie nad South Range 5 stycznia, ale według Bubona Tigers (6-6) byli przygotowani. nie miało to miejsca, gdy grał Howland Harding.
„Widać, że naprawdę słuchali podczas ćwiczeń i naszych sesji filmowych. „Harding ma dziś 68, 34, więc oddaliśmy połowę punktów innemu bardzo dobremu zespołowi” – powiedział Bubon. „To dbałość o szczegóły. Tak naprawdę rozmawialiśmy o każdym z ich dzieci i o tym, jak chcemy je chronić, kto chce trzymać piłkę i gdzie chcemy, żeby strzelały, a gdzie nie. Wcale nie obdarzyliśmy ich zbyt dobrym spojrzeniem. [I’m] po prostu zachwycony naszą obroną. Jeśli będziemy mogli na tym bazować i grać tak w defensywie, mamy szansę wygrać każdy mecz w tym roku.
Chociaż polska obrona okazała się w większości silna, jej próby wywierania nacisku i rozgrywania całego pola niemal za każdym razem przynosiły odwrotny skutek, co skutkowało łatwymi rzutami dla Howlanda.
Trener Bulldogs Eric Fender powiedział, że korzystał z prasy, aby przyspieszyć atak Howlanda i ogólne tempo gry, ale przyznał, że Tygrysy trafiały z rzutów wolnych i ograniczały straty, które często nękają drużyny, gdy spotykają się z prasą.
Fender przypisał trudności ofensywne Polski doskonałej fizyczności Howlanda.
„Grali ostro. Trener Bubon wykonuje świetną robotę w defensywie. Nie byliśmy przygotowani, aby dotrzymać kroku ich fizyczności” – powiedział Fender. „Zmuszali nas do oddania kilku strzałów, na które nie byliśmy przygotowani, lub takich, które wymagały użycia siły. I czasami po prostu się osiedlaliśmy. I to było częścią jej fizyczności.
Howland utrzymywał niewielką przewagę przez pierwsze 20 minut gry, a przewaga rzadko przekraczała pięć punktów. Po czterech szybkich punktach na początku drugiej połowy Polska zdołała zmniejszyć deficyt do zaledwie jednego.
Stamtąd Tygrysy zdobyły jednak 10 punktów bez odpowiedzi i powiększyły prowadzenie do 11. Pomimo najlepszych wysiłków Polski, atakujący nigdy nie byli w stanie zdobyć wystarczającej liczby przechwytów, aby objąć trwałe prowadzenie.
Howland wyprzedził Bulldogs punktami z gry i z linii rzutów wolnych, a Polska bezskutecznie wywierała presję i ostatecznie w czwartej kwarcie zdecydowała się na strategię polegającą na faulach.
Po porażce z Hardingiem Bubon ubolewał nad brakiem pomocy w ofensywie dla starszego obrońcy Alexa Henry’ego, który zdobył 29 punktów w meczu przeciwko Raiders. Dziś wieczorem Henry zdobył tylko osiem punktów, ale czterech innych Tygrysów zdobyło siedem lub więcej punktów.
Przodował junior Anthony Chieffo, który zdobył 12 punktów, a obrońca TJ Douglas również dodał 10. Po polskiej stronie seniorzy Cole Fulton i Andrew Todd zdobyli odpowiednio 11 i 10 punktów.
Bulldogs, którzy nadal mogą pochwalić się niepokonanym rekordem na konferencji, udadzą się 12 stycznia do Struthers (6-3, 4-1) z nadzieją uniknięcia pierwszej porażki w Northeast 8 i trzeciej porażki w czterech meczach.
Po wtorkowym zwycięstwie Falcons nad Boardmanem Howland skupi się teraz na wyjazdowym meczu konferencyjnym z Austintown Fitch (6:4, 1:1).
Bubon powiedział, że zacięty mecz w meczu przeciwko Fitchowi jest prawie gwarantowany.
„Graliśmy z nimi w zeszłym roku w Rocket Mortgage Fieldhouse i historycznie graliśmy okropnie i zostaliśmy mocno pokonani. Poza tym meczem prawie każdy mecz, w którym gramy z Fitch, jest niepewny w ciągu ostatnich pięciu minut. „Mamy tendencję do rozgrywania z nimi bliskich spotkań” – powiedział Bubon. „Są bardzo dobrzy. Mają dużo dzieci z zeszłego roku. Ale nasze dzieci znają swoje dzieci i to jak wszystko – NFL, NBA – grasz ze znanymi zespołami, grasz w mecze między ligami, oni „To zazwyczaj zacięte mecze, w których pada mało punktów. Tego właśnie oczekuję w piątek. Jeśli zagramy dobrze, tak właśnie będzie. Jeśli zagramy źle, oni są na tyle dobrzy, że od nas uciekną. Musimy więc po prostu grać dobrze „
Dzisiejsze najświeższe informacje i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej
„Idol nastolatek przyszłości. Specjalista od totalnej popkultury. Miłośnik internetu. Wannabe odkrywca.”