Zabawa
Polska nie zbroi już Ukrainy, mówi polski premier w World News
WARSZAWA – Polska nie zbroi już Ukrainy, skupiając się na gromadzeniu własnych zapasów broni, oznajmił premier w środę (20 września), w związku ze zmianą stanowiska Warszawy w sprawie Kijowa na kilka tygodni przed wyborami.
Polska jest jednym z najzagorzalszych sojuszników Ukrainy od czasu inwazji Rosji na ten kraj w lutym 2022 r., ale po przedłużeniu zakazu przez Warszawę oba kraje nie zgadzają się w sprawie eksportu ukraińskiego zboża.
„Nie przekazujemy już broni Ukrainie, bo teraz wyposażamy się w najnowocześniejszą broń” – powiedział Mateusz Morawiecki Polsat News.
Słowa Morawieckiego padły po tym, jak Polska wezwała ambasadora Ukrainy przy MSZ, aby zaprotestować przeciwko wypowiedziom prezydenta Wołodymyra Zełenskiego po decyzji Polski o przedłużeniu zakazu zbóż.
Zakaz wprowadzono, aby chronić polskich rolników przed gwałtownym wzrostem importu zbóż i żywności z Ukrainy po tym, jak rosyjska inwazja w dużej mierze zablokowała ukraińskie szlaki przez porty Morza Czarnego.
Zełenski powiedział Zgromadzeniu Ogólnemu ONZ, że Kijów pracuje nad utrzymaniem lądowych szlaków eksportu zboża, dodał jednak, że „teatr polityczny” otaczający import zboża jedynie pomaga Moskwie.
Polska, Słowacja i Węgry ogłosiły w piątek ograniczenia w imporcie zbóż z Ukrainy po tym, jak Komisja Europejska podjęła decyzję o nierozszerzaniu zakazu sprzedaży na pięć krajów UE, w tym Rumunię i Bułgarię.
15 października w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, a rządząca nacjonalistyczna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) spotyka się z krytyką ze strony skrajnej prawicy w związku z – jej zdaniem – służalczą postawą rządu wobec Ukrainy.
W środę ukraiński MSZ zaapelował o spokój w sporze. Rzecznik MSZ nawoływał Polaków, aby „odłożyli na bok swoje uczucia”.
PRZECZYTAJ TAKŻE: List pokazuje papieża Piusa XII prawdopodobnie wiedział o Holokauście wcześnie
Typowy awanturnik. Zły odkrywca. Przyjazny myśliciel. Introwertyk.