Najważniejsze wiadomości
Polska nakłada prawie całkowity zakaz aborcji
Kontrowersyjny, prawie całkowity zakaz aborcji w Polsce wszedł w życie późną środą, pomimo zaciekłego oporu setek tysięcy Polaków, którzy protestowali tej jesieni największe pokazy w kraju od upadku komunizmu w 1989 roku.
Tysiące oburzonych kobiet, młodzieży i sojuszników wróciło na ulice, opatulone przed chłodną środową nocą po tym, jak wyszło na jaw, że decyzja o wstrzymaniu aborcji z powodu wad płodu – praktycznie jedyna aborcja wykonywana w Polsce – wejdzie w życie.
Decyzję podjął w październiku Trybunał Konstytucyjny, ale jego realizacja została opóźniona po trwających miesiąc protestach. W środę rząd nagle ogłosił, że orzeczenie weszło w życie opublikowane w rządowym czasopiśmieco oznacza, że odniosło skutek.
Protestujący skandowali hasła w stylu „Myślę, czuję, decyduję!”. i „Wolność wyboru zamiast terroru!” W Warszawie pomaszerowali do siedziby rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, żeby posłuchać piosenek typu „Przeżyję”.
„Mamy do czynienia z niekompetencją, korupcją i całkowitym upadkiem państwa, więc ci ludzie robią to, co potrafią najlepiej – aby pozbawić obywateli praw i wolności” – powiedziała w środę TVN24 organizatorka protestu Marta Lempart. „To dotyczy kobiet, ale także wszystkich innych mniejszości i większości, które nienawidzą prawa i sprawiedliwości”.
W środę opozycja skrytykowała decyzję o nagłym ogłoszeniu ogłoszenia werdyktu w Dzienniku Urzędowym. Rząd wcześniej opóźniał publikację wyroku w jawnej odpowiedzi na protesty, co prawnicy nazwali niekonstytucyjnym.
„Nie tylko kobiety wyprowadzają Cię na ulice, ale cały naród ma dość” – powiedział Rafał Trzaskowski, Prezydent Warszawy, dodając, że decyzja o wydaniu wyroku „wbrew woli Polaków” jest „świadomy i wyrachowany czyn na szkodę państwa”.
Inni nie miażdżyli słów w swoim niezadowoleniu. „Dranie. # Pseudo-orzeczenie # Pseudo-Trybunał ”- powiedziała Barbara Nowacka, lewicowo-liberalna opozycyjna legislatura na Twitterze.
Decyzja tysięcy protestów pomimo wzrostu liczby przypadków koronawirusa była kolejną oznaką niezadowolenia wielu grup, które uważają, że wolności człowieka są podważane przez coraz bardziej autokratyczną Partię Prawa i Sprawiedliwości. Dzieje się tak również dlatego, że narasta gniew opinii publicznej z powodu sposobu, w jaki rząd radzi sobie z pandemią – który rozszerza ograniczenia do końca stycznia – i powolnego przyjmowania szczepionek.
W Polsce obowiązywało już jedno z najbardziej restrykcyjnych przepisów dotyczących aborcji w Europie, gdzie tylko trzy przypadki są legalne: wady płodu, ciąże w wyniku gwałtu lub kazirodztwa oraz groźby dla życia kobiety. Dwie ostatnie pozostają legalne. Ale przy 1074 z 1100 aborcji przeprowadzonych w zeszłym roku w kraju z powodu nieprawidłowości płodu, zakaz w większości przypadków zakazałby aborcji, a krytycy twierdzą, że wiele kobiet ucieka się do nielegalnych procedur lub wyjeżdża za granicę, aby dokonać aborcji.
Nawet bez obowiązującego orzeczenia niektóre szpitale zapobiegawczo nakazały lekarzom zaprzestanie wykonywania aborcji z powodu wad płodu w obawie przed konsekwencjami prawnymi dla lekarzy lokalna średnia.
Skrytykowali zapowiedź także europejscy prawodawcy, którzy zarzucili rządowi wpływanie na decyzję sądu.
„Wielu z nas nie może iść z wami na ulice w obronie naszych podstawowych praw” – powiedział Terry Reintke, zielony prawodawca z Niemiec, który zasiada w Parlamencie Europejskim. powiedział na Twitterze. „Ale wiesz, że: w każdej wiosce, w każdym mieście w Europie kobiety śledzą twoją walkę. Nigdy nie zapominaj, że stoisz na ramionach odważnych kobiet, które toczą tę walkę od wielu lat. „
„Dla nich nie chodzi o ochronę życia” – powiedział Donald Tusk, opozycyjny polski ustawodawca i były przewodniczący Rady Europejskiej z Prawa i Sprawiedliwości. „Pod ich rządami umiera coraz więcej Polaków, coraz mniej się rodzi”.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.