Najważniejsze wiadomości
Polska lewica obiecuje 35-godzinny tydzień pracy
Główna lewicowa opozycja w Polsce obiecała wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy w przypadku dojścia do władzy w październikowych wyborach. Ponadto mianowano trzy nowe współprzewodniczące, które dołączyły do obecnych trzech przywódców płci męskiej.
Na sobotniej konferencji w Łodzi Lewica obiecała także wprowadzenie zakazu bezpłatnych staży i niebezpiecznych „śmieciowych umów” oraz współpracę z innymi ugruntowanymi partiami opozycji, aby zapobiec temu, aby rządząca narodowo-konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) oraz skrajnie prawicowa Konfederacja (Konfederacja) uniemożliwiła utworzenie kolejnego rządu.
Karty na stół – #SerceJestNa Lewicy To motto naszej kampanii wyborczej ‼️♥️ pic.twitter.com/PKddyPNDW8
– Lewe linki) 2 września 2023 r
Lewica jest trzecią najsilniejszą frakcją w parlamencie, ale obecnie w sondażach zajmuje dopiero piąte miejsce z poparciem około 8%. Prawdopodobne jest jednak, że lewica musiałaby wejść w skład koalicji rządzącej, jeśli opozycja miałaby mieć szansę na utworzenie rządu po wyborach.
Dotychczas na czele Lewicy stoi trzech ludzi – Włodzimierz Czarzasty, Adrian Zandberg i Robert Biedroń – którzy reprezentowali każdą z partii tworzących ugrupowanie. W sobotę trzy kobiety – Magdalena Biejat, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Joanna Scheuring-Wielgus – zostały przedstawione jako nowe współliderki.
„Jesteśmy jak Avengersi” – wyjaśnił Biedroń. „Mamy supermoce i nikt nas nie powstrzyma”.
Lewica przedstawiła plany zakończenia „toksycznych relacji” między kościołem a państwem
Obejmuje to zniesienie nauczania katechizmu katolickiego w szkołach, zniesienie przestępstwa obrazy uczuć religijnych, zakaz egzorcyzmów na nieletnich oraz renegocjację Konkordatu https://t.co/n7TAMPlu6w
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 31 lipca 2023 r
W swoim przemówieniu Zandberg obiecał, że „zmniejszymy pracę do 35 godzin tygodniowo i podniesiemy płace”. [public] branży” – podaje serwis informacyjny finansowy Money.pl.
W zeszłym roku lewica zgłosiła do parlamentu projekt ustawy proponujący zmniejszenie tygodniowego czasu pracy z 40 do 35 godzin. Jednak prace legislacyjne utknęły w martwym punkcie ze względu na brak wsparcia ze strony PiS. Wiceminister finansów Artur Soboń określił pomysł jako „oderwany od rzeczywistości”.
Lewica przekonuje jednak, że 40-godzinny tydzień pracy – praktyka wprowadzona w Polsce około sto lat temu – nie odpowiada już dzisiejszej rzeczywistości. Wskazuje także na dane pokazujące, że Polacy należą do krajów uprzemysłowionych, które pracują najdłużej.
„Naprawdę nie ma powodu, żeby Polak pracował setki godzin dłużej [a year] jako Niemca, Francuza czy Austriaka” – powiedział Zandberg, cytowany przez portal Gazeta.pl. „Mamy prawo do odpoczynku, spędzania czasu z rodziną, pójścia na wakacje i realizowania swoich zainteresowań”.
Lewica twierdzi, że uzyskała poparcie dla swojej propozycji ze strony głównych związków zawodowych, a także pewne pozytywne sygnały ze strony centrowej Platformy Obywatelskiej (PO), głównej partii opozycyjnej, której lider Donald Tusk zapowiadał w zeszłym roku, że jest zainteresowany przetestowaniem pomysłu przez cztery dni pracy tygodni, jeśli dojdą do władzy.
Zapytany dziś w rozmowie z Radiem Zet, czy skrócenie czasu pracy spowoduje także obniżenie wynagrodzeń, Zandberg odpowiedział, że nie, powołując się na stosunkowo niską stopę bezrobocia w Polsce. „Jeśli ktoś chce obniżyć pensje, siły rynkowe mu to utrudnią” – stwierdził.
Podczas sobotniej konferencji Zandberg obiecał także, że lewica zakończy bezpłatne staże i tzw. „umowy śmieciowe”, które nie zapewniają takiego samego zabezpieczenia, jak umowy o pracę na pełen etat.
Tymczasem Czarzasty powiedział, że „zagwarantują, że emerytury i renty będą indeksowane dwa razy w roku”, aby zapewnić ich wzrost zgodnie z inflacją, która niedawno osiągnęła najwyższy poziom od ćwierć wieku.
Polska wydaje na pomoc społeczną stosunkowo mniej niż średnia w UE, a jej wydatki „nie zawsze są dobrze ukierunkowane” – stwierdzono w oświadczeniu @UE_Komisja.
Stwierdzono jednak, że odsetek osób zagrożonych ubóstwem spadł i należy do najniższych w UE https://t.co/9qzaq1lMBV
— Notatki z Polski 🇵🇱 (@notesfrompoland) 26 maja 2022 r
Czarzasty przestrzegł także wyborców, aby „strzegli się grup, które wabią ludzi łatwymi odpowiedziami na trudne pytania”, takich jak Konfederacja, która ze względu na swój libertariański przekaz gospodarczy szybko zyskuje na popularności w sondażach.
„Łatwo jest powiedzieć młodym ludziom, że nie będzie podatków, że nie będzie płacić ubezpieczenia zdrowotnego” – stwierdził Czarzasty. Ale „jeśli nie będzie podatków, nie będzie emerytur, zdrowia publicznego, dróg i usług publicznych”.
Ostrzegł, że konieczne jest doprowadzenie do parlamentu Lewicy, Koalicji Obywatelskiej (KO, sojuszu zdominowanego przez PO) i Trzeciej Drogi (Trzecia Drogi, sojusz centroprawicowy), aby zapobiec utworzeniu przez tę Konfederację i PiS rząd.
Notatki z Polski są prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną fundację non-profit utrzymywaną z datków naszych czytelników. Bez Waszego wsparcia nie możemy robić tego, co robimy.
Główne źródło obrazu: Opuścił klub/Flickr (domena publiczna)
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notatki z Polski. Pisał o sprawach polskich dla różnych publikacji, m.in Polityka zagraniczna, POLITYKA Europa, EUobserver I Dziennik Gazeta Prawna.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.