JANOW, Polska (AP) – Polska zawarła umowy o wartości 3 miliardów dolarów z Koreą Południową na zakup 48 koreańskich myśliwców FA-50, ponieważ kraj środkowoeuropejski podejmuje pilne kroki w celu zwiększenia swoich zdolności odstraszania i obrony podczas wojny Rosji przeciwko sąsiedniej Ukrainie.
Dwie umowy na zakup samolotów Fighting Falcon są następstwem umów podpisanych w zeszłym miesiącu na zakup przez Polskę południowokoreańskich czołgów i haubic o wartości około 5,8 miliarda dolarów.
Prezydent Polski Andrzej Duda, naczelny dowódca sił zbrojnych oraz minister obrony Korei Południowej Eom Dong-hwan będą uczestniczyć w ceremonii podpisania w piątek w bazie wojskowej i na lotnisku w Janowie w centralnej Polsce.
Dokumenty mają być podpisane przez polskiego wicepremiera i ministra obrony Mariusza Błaszczaka oraz przedstawicieli Korei Południowej.
Zgodnie z jedną z umów pierwsze 12 samolotów powinno zostać dostarczone na początku drugiej połowy przyszłego roku. Druga umowa przewiduje dostawę 36 samolotów o określonych przez Polskę cechach techniczno-bojowych w latach 2025-2028. Myśliwce 35A, według MON.
Umowy obejmują szkolenia, logistykę oraz transfer niektórych technologii, które umożliwią obsługę samolotów w Polsce. Według Warszawy jest to jedna z największych i najważniejszych transakcji obronnych w Polsce w ostatnich latach.
Konserwatywny rząd Polski podejmuje kroki w celu wzmocnienia sił zbrojnych członka NATO w odpowiedzi na agresję sąsiedniej Rosji na Ukrainę.
Polska, podobnie jak inne narody europejskie i Stany Zjednoczone, wysyłała na Ukrainę sprzęt wojskowy podczas prawie siedmiomiesięcznej wojny. Warszawa próbuje wymienić część tego sprzętu, m.in. na wyprodukowane w USA czołgi Abrams.
Prawa autorskie 2022 The Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ten materiał nie może być publikowany, rozpowszechniany, transkrybowany ani redystrybuowany bez zezwolenia.