Najważniejsze wiadomości
Polska dotuje węgiel dla gospodarstw domowych przy gwałtownie rosnących cenach
Polski rząd zapowiedział działania mające na celu dotowanie węgla dla gospodarstw domowych i spółdzielni mieszkaniowych w obliczu niedoborów i rosnących cen.
Zgodnie z propozycjami konsumenci mogą kupić do trzech ton po 996,60 zł (223 USD) za tonę. Rynkowa cena tony węgla w Polsce może sięgać nawet 3000 zł (671 dolarów), głównie ze względu na zakaz importu z Rosji i spadającą produkcję krajową.
Koszt paliw kopalnych wzrósł w ciągu ostatniego roku o ponad 100%, co skłoniło wielu konsumentów do zaopatrywania się na długo przed kolejnym sezonem grzewczym. Kraj opiera się na węglu w prawie 79% swoich potrzeb energetycznych, a jedna trzecia gospodarstw domowych wykorzystuje go do ogrzewania domów.
Państwowa kopalnia węgla stoi w obliczu bezprecedensowego popytu
Aby skorzystać z tych środków, konsumenci muszą kupować węgiel w wyznaczonych punktach, które przystąpiły do programu rządowego lub w państwowej spółce górniczej PGG.
Sprzedawcy uczestniczący w programie otrzymają dotację w wysokości do 750 zł (168 USD) za tonę.
PGG sprzedaje węgiel za pośrednictwem swojej platformy internetowej w dwóch sesjach tygodniowych po znacznie niższych cenach niż prywatni operatorzy. Firma poinformowała, że jej strona internetowa odnotowuje ogromny ruch i musi blokować boty wykorzystywane przez spekulantów do kupowania i odsprzedaży paliwa ze znacznie wyższą marżą, a także próby ataków DDoS mających na celu zakłócenie działania usługi.
Zakaz rosyjskiego węgla doprowadził do niedoborów
Polska zakazała importu rosyjskiego węgla w kwietniu w ramach pakietu sankcji ogłoszonych po inwazji Moskwy na Ukrainę.
W czerwcu polski wiceminister klimatu powiedział, że Warszawa ma zapewniony import ponad ośmiu milionów ton, tyle samo, ile kraj sprowadził z Rosji, Kolumbii, Australii i RPA w 2021 roku.
Zdaniem Piotra Pyzika, podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, obecne niedobory i podwyżki cen są wynikiem zakłóceń w łańcuchach dostaw i znaczących zmian „sytuacji geopolitycznej”.
Dostawy węgla z Rosji i Ukrainy sprzyjały stopniowemu spadkowi produkcji krajowej do kwietnia. Dostawy, kupowane głównie przez gospodarstwa domowe, gospodarstwa i niektóre elektrownie, były zazwyczaj tańsze od polskiego węgla. Aby przeciwdziałać niedoborom, Polska planuje w tym roku zwiększyć produkcję krajową o 1,5 mln ton.
Przed ogłoszeniem dotacji minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wezwała konsumentów, aby nie śpieszyli się z węglem, mówiąc: „Na rynku pojawiło się wielu pośredników, którzy wciąż mają na stanie rosyjski węgiel i próbują go kupować po absurdalnych cenach. panika”.
Polska pozostaje w tyle w polityce środowiskowej
Polska jest najbardziej zależnym od węgla krajem w Unii Europejskiej. Europejska Agencja Środowiska szacuje, że zła jakość powietrza zabija co roku około 47 000 osób w Polsce.
Ekolodzy od lat ostrzegają, że transformacja energetyczna w kraju nie postępuje wystarczająco szybko. Według Andrzeja Guły, współzałożyciela Polskiego Alarmu Smogowego, ruchu promującego politykę czystego powietrza, rząd przegapił wiele okazji, aby pomóc gospodarstwom domowym stać się bardziej energooszczędnymi.
Powiedział, że w Polsce istnieje ogromny potencjał oszczędności energii, który nigdy nie został zbadany przez władze. „Pomimo zaleceń Komisji Europejskiej i Banku Światowego od roku nic się nie zmieniło, bo w rządzie nie ma nikogo, kto by się tym zajął” – powiedział dziennikowi „Rzeczpospolita”.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.