Najważniejsze wiadomości
Polscy nacjonaliści i działacze LGBT rywalizują ze sobą w Warszawie
WARSZAWA – Setki polskich nacjonalistów i obrońców praw LGBT stanęło naprzeciw siebie w niedzielę po przeciwnych stronach ulicy w centrum Warszawy.
Nacjonaliści spalili tęczową flagę, a aktywiści LGBT pomalowali ją na ulicy. Grupy wykrzykiwały do siebie obelgi, oddzielone rzędem kilku samochodów policyjnych i kilkudziesięciu policjantów.
Spotkanie nacjonalistów zorganizował skrajnie prawicowy ruch Młodzieży Wszechpolskiej, którego były lider Krzysztof Bosak zdobył prawie 7 proc. W pierwszej turze czerwcowych wyborów prezydenckich.
„To trująca ideologia, niebezpieczna, rewolucyjna i radykalna” – powiedział Bosak w przemówieniu na spotkaniu.
Prawa gejów były częścią niedawnej kampanii wyborczej w Polsce, kraju ściśle katolickim, a kwestia ta jest nadal kontrowersyjna.
Prezydent Andrzej Duda, sojusznik rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), wygrał reelekcję w lipcu. W trakcie kampanii porównał to, co nazwał ideologią LGBT, do doktryny komunistycznej, która wywołała krytykę w kraju i za granicą.
Od tego czasu w Warszawie doszło do wielu protestów aktywistów LGBT, w tym do masowego protestu na początku tego miesiąca, kiedy kilka tysięcy osób zażądało uwolnienia aktywisty LGBT oskarżonego o zawieszenie tęczowych sztandarów nad posągami i uszkodzenie furgonetki działacza antyaborcyjnego.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.