Gospodarka
Polfa wyrosła z pandemii koronawirusa
W marcu Polfa Tarchomin rozpoczęła produkcję środków dezynfekcyjnych. Już teraz generuje z nich większe dochody niż ze sprzedaży leków, a teraz dodawane są maski – pisze „Puls Biznesu”.
Jak czytamy, po fali prywatyzacji w rękach państwa pozostała tylko jedna Polfa – i W czasie pandemii stała się głównym źródłem zaopatrzenia sektora publicznego. Jak podkreśla dziennik, nie chodzi o sprzedaż narkotyków, tylko środek dezynfekujący.
– Na początku pandemii w ekspresowym tempie zaczęliśmy produkować środki dezynfekujące, na które było duże zapotrzebowanie. Rozpoczęcie ich produkcji nie wymagało dużych inwestycji – linie produkcyjne tego typu nie są drogie, przy liniach pakujących o małej wydajności mieliśmy miejsce na ich postawienie, szybko zorganizowaliśmy również podwykonawców wraz z niezbędną ochroną surowców i procesem kontroli jakości – mówi prezes. dla „PB”. Polfy Tarchomin Jarosław Król.
W efekcie tegoroczna sprzedaż płynów Polfa Tarchomin przynosi większą sprzedaż niż jej podstawowa działalność.
Polfa wyrosła z pandemii koronawirusa
„PB” powołuje się na listę zakupów publikowaną przez Ministerstwo Zdrowia, która wskazuje na potrzebę Walcz z pandemią państwa Polfa pojawia się kilka razy. Zamówił środek dezynfekujący do rąk (prawie 2,4 miliona 5-litrowych opakowań i 0,8 miliona mniejszych). a także kilka tysięcy dystrybutorów płynów dla szkół. Łączna wartość tych zamówień to ponad 280 mln zł. W ubiegłym roku Polfa osiągnęła 236,5 mln zł obrotów w swojej podstawowej działalności.
– Sprzedaż płynów można potraktować jako zdarzenie jednorazowe, ale popyt na nie jest nadal duży i od początku pandemii jesteśmy w stanie zapewnić dużą podaż. Marże generowane na tej działalności są niższe niż na produkcji i sprzedaży farmaceutyków, ale są wystarczające – na pewno nie dopłacamy za ten biznes. Wszystkie zyski przeznaczamy na inwestycje. Wkrótce rozpoczniemy budowę nowej fabryki leków onkologicznych, której sfinansowanie ułatwi dzięki nadzwyczajnym wpływom z pandemii – mówi Król.
Jak poinformował prezes Polfy, kamień węgielny pod nową fabrykę zostanie wmurowany w II kwartale przyszłego roku, a nowy obiekt będzie gotowy dwa lata później. Koszt całej inwestycji szacowany jest na 450 mln zł.
„PB” pisze, że firma zyska dodatkowe zyski dostarczając nie tylko środki dezynfekujące, ale także inną kategorię produktów potrzebnych w czasie pandemii, tj. H. Należy przynieść maski jednorazowe.
„Piwny maniak. Odkrywca. Nieuleczalny rozwiązywacz problemów. Podróżujący ninja. Pionier zombie. Amatorski twórca. Oddany orędownik mediów społecznościowych.”