Connect with us

Sport

Polak Kwiatkowski wygrywa 13. etap Tour de France, Vingegaard utrzymuje prowadzenie – Sport

Published

on

Polak Kwiatkowski wygrywa 13. etap Tour de France, Vingegaard utrzymuje prowadzenie – Sport

Sporty


Kwiatkowski w pojedynkę wspiął się na szczyt Grand Colombier, zdobywając drugie zwycięstwo etapowe Tour de France w swojej karierze.





COL DU GRAND COLOMBIER (Francja) (AP) – Tadej Pogacar krok po kroku nadrabia stracony czas. Dwukrotny zwycięzca Tour de France ze Słowenii jeszcze bardziej zwiększył prowadzenie Jonasa Vingegaarda, nagle przyspieszając pod koniec długiego i brutalnego podjazdu, który zamknął piątkowy 13. etap.

„Nawet jeśli nie odnieśliśmy zwycięstwa etapowego, to i tak było to zwycięstwo w walce o żółtą koszulkę” – powiedział Pogacar.

Były mistrz świata Michał Kwiatkowski w pojedynkę wspiął się na szczyt Grand Colombier, aby zapewnić sobie drugie zwycięstwo etapowe Tour de France w swojej karierze.

Doświadczony weteran zespołu Ineos Grenadiers, Kwiatkowski był częścią wczesnej ucieczki i przeszedł samotnie około 11 kilometrów od zniechęcającego mety na szczycie góry Jura.

„To było szalone doświadczenie” – powiedział Kwiatkowski. „Kiedy wchodziłem w ucieczkę, myślałem, że to tylko darmowa przepustka, aby być może dotrzeć do dna podjazdu”.

Ponieważ Vingegaard i Pogacar obserwowali się uważnie do końca, Kwiatkowskiemu udało się trzymać z daleka.

Ale Pogacar był najszybszy we wspinaczce, którą wykonał trzy lata temu w drodze do swojego pierwszego zwycięstwa w Tour.

Prowadzony przez kolegów z drużyny UAE Team Emirates, Pogacar zaatakował dopiero na ostatnich 500 metrach 17,4-kilometrowej wspinaczki, ale mimo to zdołał zyskać cenny czas.

READ  Czy rosyjscy i białoruscy sportowcy wezmą udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu? Aktualizacja statusu

Pogacar przekroczył linię mety trzeci za Kwiatkowskim i Maximem van Gilsem, cztery sekundy przed Vingegaardem. Otrzymał premię czasową w wysokości czterech sekund za trzecie miejsce, zmniejszając ogólną przewagę Vingegaarda do zaledwie dziewięciu sekund przed dwoma dużymi górskimi etapami w Alpach w ten weekend przed drugim dniem odpoczynku w poniedziałek.

„Trasa jest wciąż długa i jesteśmy w dobrej sytuacji” – dodał Pogacar. „Przyglądamy się takim możliwościom odzyskania kilku sekund. To był naprawdę dobry występ zespołu. Od dzisiaj każdy może zabrać ze sobą dużo pewności siebie i motywacji.”

Jai Hindley pozostał trzeci w klasyfikacji generalnej, 2 minuty i 51 sekund za Vingegaardem.

Tracąc ponad minutę na piątym etapie w Col de Marie Blanque, Pogacar przeszedł do ofensywy, aby odzyskać szanse na trzecie zwycięstwo w Tour de France. Pogacar, zdetronizowany przez Vingegaarda zeszłego lata, ogłosił swój dziesiąty ruch w karierze po tym, jak zrzucił panujących mistrzów w Pirenejach, a następnie zwyciężył we wspinaczce na Puy de Dome.

Vingegaard powiedział, że „wcale nie jest sfrustrowany” i szczęśliwy, że udało mu się obronić żółtą koszulkę.

„Naszym planem było pozwolić ucieczce wygrać etap i tak właśnie się stało” – powiedział Vingegaard. „Nie podobał mi się dzisiejszy etap tylko z powodu ostatniego podjazdu, więc cieszę się, że ograniczyłem straty. nie jestem zaniepokojony”.

Pierwszy atak w piątek nastąpił tuż po rozpoczęciu 138-kilometrowej (86-milowej) wędrówki, kiedy dwóch kolarzy Lotto Dstny próbowało wyskoczyć z tłumu. Peleton szybko ich dogonił.

Było więcej nieudanych manewrów, dopóki grupa 19 kolarzy, w tym Kwiatkowski, nie zdołała wyhamować na płaskich drogach prowadzących do pośredniego sprintu w połowie etapu.

Byli ciasni przez duże zespoły, z kolegami z drużyny Pogacara jadącymi z przodu. Sprinter Caleb Ewan, pięciokrotny zwycięzca etapu Tour, miał problemy z tyłu i musiał przejść na emeryturę.

READ  Polski artysta gotycki chce szokować | Wiadomości, sport, praca

Jednak grupa prowadząca dobrze ze sobą współpracowała i 16 mężczyzn zdołało dotrzeć do podnóża Grand Colombier z przyzwoitą przewagą mniej niż cztery minuty nad grupą.

„Po prostu zostawili zbyt wielu ludzi z przodu i znalazłem prawdopodobnie najlepsze nogi, jakie kiedykolwiek miałem w życiu” – powiedział Kwiatkowski, dwukrotny zwycięzca jednodniowego klasycznego Amstel Gold Race i zwycięzca 2017 Milan San Remo .

Zachęcony przez hordy podekscytowanych fanów w Dzień Bastylii Francuz Quentin Pacher podjął próbę samodzielnego biegu na 16 km przed metą. Z tyłu drużyna Emirates ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich nadawała tempo pośród rac zapalonych przez fanów.

Pacher został dogoniony przez trzech rywali – Van Gilsa, Harolda Tejada i Jamesa Shawa – i natychmiast spadł, podczas gdy jeźdźcy byli rozproszeni po krętej drodze na szczyt.

Kwiatkowski stracił trochę gruntu na początku podjazdu i uderzył z powrotem, by dogonić prowadzącą trójkę, po czym zaatakował w róg i poszedł dalej sam. Nikt nie mógł nadążyć.

„Nie sądziłem, że to możliwe, ale oto jestem” – powiedział Kwiatkowski, który odegrał kluczową rolę w zwycięstwach Tour Chrisa Froome’a ​​i Geraint Thomas na początku swojej kariery.

Peleton dotrze w Alpy do stacji narciarskiej Morzine Les Portes du Soleil podczas 14. etapu w sobotę, którego kulminacją będzie wspinaczka samolotem Col de Joux.

’; var i = Math.floor(r_text.length * Math.random()); dokument.write(r_tekst[i]);

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *