Świat
Podczas negocjacji w sprawie umowy o tworzywach sztucznych w Kanadzie istnieją duże różnice zdań co do tego, czy należy ograniczyć produkcję tworzyw sztucznych
OTTAWA, Ontario (AP) – Narody poczyniły postępy w zakresie porozumienia mającego na celu położenie kresu zanieczyszczeniu tworzywami sztucznymi, kończąc ostatnią rundę negocjacji w Kanadzie we wtorek wczesnym rankiem w obliczu ostrych nieporozumień co do tego, czy ustalić globalne limity produkcji tworzyw sztucznych.
Po raz pierwszy w tym procesie negocjatorzy omówili tekst przyszłego traktatu światowego. Delegaci i obserwatorzy na Międzyrządowy Komitet Negocjacyjny ds. Zanieczyszczenia Tworzywami Sztucznymi nazwał to powitalnym znakiem fakt, że dyskusje na czwartym z pięciu zaplanowanych spotkań przesunęły się z pomysłów na język umowy.
Najbardziej kontrowersyjna jest koncepcja ograniczania ilości produkowanego plastiku. Pozostaje to w tekście pomimo zdecydowanych sprzeciwów ze strony krajów i przedsiębiorstw produkujących tworzywa sztuczne, a także eksporterów ropy i gazu. Większość tworzyw sztucznych wytwarzana jest z paliw kopalnych i środków chemicznych.
Jak sesji w Ottawie Po osiągnięciu porozumienia komisja zgodziła się kontynuować prace nad umową przed jej ostatnim posiedzeniem pod koniec tego roku w Korei Południowej.
Przygotowania do tej sesji będą skupiać się na finansowaniu realizacji zamówienia, ocenie substancji chemicznych budzących obawy w produktach z tworzyw sztucznych i rozważaniu projektu produktu. Przedstawiciel Rwandy powiedział, że negocjatorzy zignorowali słonia na sali, nie zajmując się produkcją tworzyw sztucznych.
„Ostatecznie nie chodzi tylko o tekst, nie chodzi tylko o proces” – powiedziała Jyoti Mathur-Filipp, dyrektor wykonawcza komisji. „Chodzi po prostu o zapewnienie lepszej przyszłości pokoleniom i naszym bliskim”.
Stewart Harris, rzecznik branżowy Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Chemicznych, powiedział, że członkowie chcą traktatu skupiającego się na recyklingu i ponownym wykorzystaniu tworzyw sztucznych, co czasami nazywa się „obiegiem zamkniętym”.
Nie chcą ograniczenia produkcji tworzyw sztucznych i uważają, że to porozumienie nie powinno regulować substancji chemicznych. Harris stwierdził, że stowarzyszenie jest zadowolone, że rządy połączyły siły i zgodziły się na wykonanie dodatkowych prac, szczególnie w obszarach finansowania i projektowania produktów z tworzyw sztucznych.
Dziesiątki naukowców z Koalicji Naukowców na rzecz Traktatu o Skutecznych Tworzywach Sztucznych przybyło na spotkanie, aby zapewnić negocjatorom badania nad zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi, częściowo po to, aby rozwiać dezinformację.
„Wczoraj usłyszałam, że nie ma danych na temat mikroplastików, co jest ewidentną nieprawdą: opublikowano 21 000 publikacji na temat mikro- i nanoplastików” – powiedziała Bethanie Carney Almroth, profesor ekotoksykologii na szwedzkim uniwersytecie w Göteborgu i współprzewodnicząca koalicji. „To jak Whac-A-Mole”.
Powiedziała, że naukowcy byli nękani i zastraszani przez lobbystów, i powiedziała Organizacji Narodów Zjednoczonych, że lobbysta krzyknął jej w twarz podczas spotkania.
Pomimo różnic reprezentowane kraje mają wspólną wizję dalszych postępów w procesie traktatowym, powiedział główny negocjator Ekwadoru Walter Schuldt.
„Bo ostatecznie chodzi o przetrwanie przyszłości życia, nie tylko ludzkiego, ale wszelkiego rodzaju życia na tej planecie” – powiedział w wywiadzie.
Negocjacje w sprawie kontraktu rozpoczęły się w tym roku Urugwaj w grudniu 2022 r po zaproponowaniu przez Rwandę i Peru rezolucji inicjującej proces w marcu 2022 r. Postęp w tym czasie był powolny Rozmowy w Paryżu w maju 2023 r i w Nairobi w listopadzie as States debatowało nad zasadami procesu.
Gdy tysiące negocjatorów i obserwatorów przybyło do Ottawy, przewodniczący komisji Luis Vayas Valdivieso z Ekwadoru przypomniał im o ich celu, jakim jest stworzenie przyszłości wolnej od zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi. Namawiał ich, aby byli ambitni.
Delegaci omówili nie tylko zakres traktatu, ale także budzące obawy chemikalia, problematyczne tworzywa sztuczne, których można uniknąć, projektowanie produktów oraz finansowanie i wdrażanie.
Delegaci uprościli także mylący zbiór opcji, który wyłonił się z ostatniej sesji.
„Po dwóch latach dyskusji zrobiliśmy duży krok naprzód. Teraz musimy negocjować teksty” – powiedział Björn Beeler, międzynarodowy koordynator Międzynarodowej Sieci Eliminacji Zanieczyszczeń. „Niestety potrzeba znacznie więcej woli politycznej, aby rozwiązać problem wymykającej się spod kontroli produkcji tworzyw sztucznych”.
Wiele osób przybyło do Ottawy ze społeczności dotkniętych produkcją tworzyw sztucznych i zanieczyszczeniami. Mieszkańcy Luizjany i Teksasu mieszkający w pobliżu zakładów petrochemicznych i rafinerii rozdawali Departamentowi Stanu USA pocztówki z informacją: „Szkoda, że tu nie jesteś”.
Podróżowali razem jako grupa ruchu Break Free From Plastic i poprosili negocjatorów, aby odwiedzili ich stany, aby na własne oczy przekonać się o zanieczyszczeniu powietrza i wody.
„To wciąż najlepsza opcja, jeśli chcemy zobaczyć zmiany w naszych społecznościach. W ten sposób są przechwytywani przez korporacje. Nie mogę iść do władz parafialnych” – powiedziała Jo Banner z parafii św. Jana Chrzciciela w Luizjanie. „Czuję, że to jedyna szansa i mam nadzieję, że mogę pomóc mojej społeczności odzyskać siły i wyleczyć się z tego”.
Członkowie klubu ludności rdzennej zorganizowali w sobotę konferencję prasową, podczas której stwierdzili, że mikroplastiki zanieczyszczają ich zapasy żywności, a zanieczyszczenie zagraża społecznościom i sposobom życia, które mają gwarancję przetrwania. Mieli poczucie, że ich głosy nie są słyszane.
„Mamy większą stawkę. „To ziemie naszych przodków zanieczyszczone plastikiem” – powiedziała po wydarzeniu Juressa Lee z Nowej Zelandii. „Jesteśmy posiadaczami praw, a nie zainteresowanymi stronami. Powinniśmy mieć więcej przestrzeni do rozmów i podejmowania decyzji niż osoby powodujące problem”.
W Zatoce Obfitości, będącej źródłem owoców morza na północnym wybrzeżu Nowej Zelandii, osady i skorupiaki są pełne drobnych cząstek plastiku. Postrzegają „zasoby” natury jako skarby – dodał Lee.
„Rdzenni mieszkańcy mogą przodować” – powiedział Lee. „To, co teraz robimy, najwyraźniej nie działa”.
Vi Waghiyi przybył z Alaski, aby reprezentować rdzenną ludność Arktyki. Przypomina decydentom, że traktat ten musi chronić ludzi przed zanieczyszczeniami tworzywami sztucznymi przez przyszłe pokolenia.
Powiedziała: „Przychodzimy tutaj, aby reprezentować sumienia i dopilnować, aby podjęły one właściwą decyzję dla wszystkich ludzi”.
___
Raporty dotyczące klimatu i środowiska Associated Press otrzymują fundusze od kilku prywatnych fundacji. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za całą zawartość. Znajdź punkty dostępowe Standardy w przypadku współpracy z organizacjami charytatywnymi listę osób wspierających i finansowanych obszarów opieki można znaleźć poniżej AP.org.
„Organizator. Entuzjasta podróży. Rozwiązuje problemy. Miłośnik muzyki. Oddany uczony kulinarny. Nieuleczalny fan internetu. Zwolennik popkultury.”