Connect with us

Sport

Pochodzący z Westmeather, który pracuje dla Schockemöhle

Published

on

Pochodzący z Westmeather, który pracuje dla Schockemöhle

To jest rolnictwo Redaktorka Catherina Cunnane rozmawia z Lucią Dawson-Stanley, lat 27, w serii Ireland’s Vets w tym tygodniu. W pierwszej części wywiadu pochodząca z Westmeather, która studiowała medycynę weterynaryjną w Polsce, opowiada o swoim pochodzeniu z koni i obecnej pozycji lekarza sportowego koni i lekarza weterynarii zajmującego się kulawiznami w stajni Paula Schockemöhle w Niemczech.

„Dorastałem w pobliżu małej wioski Glasson w Athlone w hrabstwie Westmeath, a obecnie mieszkam w Oldenburgu w Niemczech, gdzie ćwiczę jako lekarz sportowy koni i weterynarz zajmujący się kulawiznami w światowej sławy stajniach Paula Schockemöhle’a.

Jako małe dziecko spędzałem dużo czasu podróżując z ojcem, który jest doświadczonym kowalem. Jako dziecko odnosiłem również wiele sukcesów zarówno w skokach na kucach, jak iw skokach przez przeszkody dla młodych jeźdźców.

Nie pamiętam, kiedy nie jeździłem konno, a jestem prawie pewien, że jeździłem, zanim nauczyłem się chodzić. Hodowaliśmy konie, owce, kury, osły, psy i koty, więc całe dzieciństwo spędziłem wśród zwierząt. Dorastaliśmy na świeżym powietrzu.

Zawsze miałem dobre wyczucie dla każdego zwierzęcia i odkąd pamiętam chciałem zostać weterynarzem. Byli moimi superbohaterami. Miałem wielkie szczęście, że moi rodzice mieli bliskiego przyjaciela, który był weterynarzem, Aidana Finnona.

Naprawdę mi pomógł i zachęcał do spełniania marzeń od najmłodszych lat. Spędził dużo czasu wyjaśniając mi wszystko, co robił i pozwalając mi pomóc, jeśli to możliwe.

Nigdy nie chciałem być kimś innym niż weterynarzem. Zawsze miałem ogromne szczęście, ponieważ od najmłodszych lat wiedziałem, kim chcę być, a każda decyzja edukacyjna, jaką kiedykolwiek podjąłem, była ukierunkowana na mój większy cel, jakim było zostanie lekarzem weterynarii.

Medycyna weterynaryjna

W grudniu 2020 ukończyłem studia na kierunku Medycyna Weterynaryjna na SGGW w Warszawie.

Mając ograniczoną liczbę miejsc w jedynej szkole weterynaryjnej w Irlandii, zdecydowałem się zbadać inne możliwości jeszcze przed ukończeniem studiów.

READ  Kasia Niewiadoma w pojedynkę wygrywa Mistrzostwa Świata UCI w szutrze

Znałam studentkę ostatniego roku, która była w Warszawie i dobrze oceniła uczelnię i kierunek. Możliwość studiowania i podróżowania bardzo mi się spodobała.

Zanim zamieszkałem na pięcioipółletnim życiu studenckim w Warszawie, spędziłem rok na poznawaniu świata skoków przez przeszkody.

Pierwszą połowę roku spędził w stajniach takich jak Dietmar Güggler w Niemczech, a drugą połowę w USA z numerem 3 na świecie McLain Ward.

To tutaj rozwinąłem swoje umiejętności jeździeckie i pielęgnacyjne, co było ważną częścią mojej pracy, ponieważ szanuję opinie luzaków i jeźdźców i wiem, że oni najlepiej znają konie, którymi się opiekują.

Ukończyłam studia w szczytowym momencie pandemii Covid-19, co było rozczarowujące, ponieważ wiele moich staży zostało odwołanych z powodu ograniczeń w podróżowaniu, a kliniki nie były w stanie przyjąć dodatkowej pomocy.

Ze względu na moje doświadczenie w tym sporcie zostałem zaproszony do kliniki i stajni Paula Schockemöhle w Niemczech, ponieważ tamtejszy lekarz weterynarii wrócił do Kolumbii z powodu koronawirusa.

Czułem, że nie mam wystarczającego doświadczenia, aby przyjąć tę dużą rolę. Jednak po dwóch tygodniach tam poczuli się inaczej i zaproponowali mi stanowisko lekarza weterynarii rezydenta. Mając pod opieką ponad 300 koni, szybko się uczyłem.

rolka

Do moich głównych obowiązków należała opieka w nagłych wypadkach, badania przesiewowe przed sprzedażą, kulawizny, prośby o prześwietlenia dla kupujących oraz eksport próbek koni na sprzedaż.

Na szczęście mieli też doskonałego weterynarza sportowego, dr. Ugo Carozzo, który dwa dni w tygodniu przyjeżdżał z Włoch, aby leczyć i badać konie ze mną.

Ugo jest wspaniałym nauczycielem, który poświęca czas na ocenę każdego konia i nauczył mnie wszystkiego, co do tej pory wiem. Pracujemy razem do dziś i jestem bardzo wdzięczna, że ​​mam tak wspaniałego mentora.

Dwa lata później nadal pracuję w stajni Paula Schockemöhle i cieszę się każdą minutą.

READ  Antonio „Tony” Ricciardi 1931–2023 | Wiadomości, sport, praca

Absolutnie kocham swoją pracę i przerosła ona wszelkie oczekiwania. Jestem pasjonatem swojej pracy, co motywuje mnie do cięższej pracy i podnoszenia swoich umiejętności każdego dnia.

Kompetentny weterynarz jest liderem, radzi sobie z sytuacjami z łatwością i zrozumieniem i zawsze stawia zwierzęta na pierwszym miejscu.

Mój telefon nigdy nie przestaje dzwonić; Zawsze są nieprzeczytane wiadomości i e-maile, na które należy odpowiedzieć.

Może to być bardzo stresujące, ponieważ zawsze czujesz, że musisz nadrobić zaległości, aby połączyć się ze wszystkimi.

Bardzo ważne jest również, aby znaleźć trochę czasu dla siebie i wybrać to, co jest pilne, a co może poczekać do jutra rano.

Moją największą pasją jest medycyna sportowa jeździectwa. Mam wielką pasję do sportu i jego przyszłości.

Sam sport przez lata miał zły rozgłos, ale dopóki naszym ostatecznym celem jest zdrowie i szczęście koni, dobrostan nigdy nie będzie problemem.

Część druga następuje To jest rolnictwo

Aby podzielić się swoją historią, wyślij e-mail – [email protected]

motłoch 3
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *