Connect with us

Świat

Plan rekrutacyjny „Path of Fire” indyjskiego wojska wywołuje masowe niepokoje

Published

on

Plan rekrutacyjny „Path of Fire” indyjskiego wojska wywołuje masowe niepokoje
Symbol zastępczy podczas ładowania promocji przedmiotów

NEW DELHI — Indie ujawniły w tym tygodniu plan mający na celu modernizację swoich sił zbrojnych w celu obrony przed zagrożeniami zewnętrznymi. Zamiast tego wywołał falę przemocy w domu.

Protestujący w całym kraju podpalili pociągi, rzucali kamieniami w urzędników i zaatakowali w piątek domy przywódców rządowych po tym, jak indyjskie wojsko ogłosiło nową politykę rekrutacyjną, aby obniżyć koszty wynagrodzeń i emerytur. Co najmniej jeden mężczyzna zginął po tym, jak policja otworzyła ogień do protestujących w Secunderabadzie, niedaleko Hyderabadu na południu, według Hindustan Times, powołując się na lokalną policję. W kilku miastach protestujący zamknęli autostrady i wymusili odwołanie kilkudziesięciu pociągów.

Chaos, który rozprzestrzenił się od północnego Biharu po południową Telanganę i pochłonął co najmniej osiem innych stanów, uwydatnił frustracje gospodarcze – i wrażliwość polityczną na stanowiska rządowe – w kraju, w którym prawie jedna czwarta osób poniżej 30 roku życia jest bezrobotna i w którym stan jest często postrzegany jako jedyna nadzieja na stałą pracę.

Zgodnie z nową polityką, nazwaną „Agnipath” lub „Path of Fire”, siły zbrojne będą rekrutować 46 000 osób w wieku poniżej 21 lat rocznie, ale nie będą musiały ich zatrzymać po wygaśnięciu czteroletniego kontraktu. Urzędnicy argumentowali, że program wprowadzi mężczyzn i kobiety podczas ich fizycznego szczytu, jednocześnie redukując koszty dla rozrastającej się armii liczącej około 1,4 miliona aktywnych pracowników, co czyni go drugim co do wielkości pracodawcą w kraju i jedną z największych stałych armii na świecie. Chociaż budżet obronny Indii był stosunkowo w stagnacji, ponad jedna czwarta środków jest obecnie przeznaczana na finansowanie emerytur, a koszty rosną z roku na rok.

Zwolennicy twierdzą, że przez przerzedzenie szeregów wojskowych Indie mogłyby kupować broń i technologię, aby lepiej konkurować z rywalami, takimi jak Chiny, które realizują własne dążenie do modernizacji, jednocześnie wycofując ze służby setki tysięcy żołnierzy Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Jednak w Indiach polityka jest znacznie trudniejsza.

READ  Ruchira Kamboj: „Nie trzeba nam mówić, co mamy robić z demokracją”: Indie w ONZ

„Problem polega na tym, że przy ograniczonym budżecie możesz zapłacić żołnierzom lub wprowadzić technologię” – powiedział Pravin Sawhney, analityk ds. obrony i były oficer armii, który argumentował, że Indie potrzebują bardziej zaawansowanej broni, aby konkurować z Chinami. „Ale w Indiach, gdzie jest tak duże bezrobocie, [the military] jest również ważnym źródłem zatrudnienia. Cokolwiek zrobisz, zdenerwujesz okręg wyborczy.

w Bihar, biedny stan przeżywający jedne z najgorszych niepokojów społecznych, tłum zaatakował dom wicepremiera. w Uttar Pradesh oraz Telangana, filmy w mediach społecznościowych pokazały, że policja i pracownicy kolei starają się zgasić płonące pociągi wężami i butelkowaną wodą. Filmy autorstwa A Autostrada w Uttar Pradesh pokazał mężczyznę biegnącego, trzymającego dziecko, gdy kamienie rzucały powietrze w stronę policji.

Chociaż wojsko jest postrzegane w wielu krajach jako źródło dochodu i ścieżka kariery dla biednych, odgrywa szczególnie ważną rolę we współczesnych Indiach. Na wsi istnieje wiele historii o rodzinach, które wysyłały do ​​służby każdego ze swoich synów. W miastach specjalne szkoły przygotowawcze są wypełnione nastolatkami, którzy chcą zdać egzaminy wstępne do wojska.

Gaurav Kumar Singh, 19-latek z wioski Patila w Bihar, od dawna marzył o wstąpieniu do wojska. Przez trzy lata przygotowywał się do egzaminów, pokonując sześć mil z 20 innymi chłopcami z wioski w ramach przygotowań do egzaminu sprawności fizycznej.

„To wszystko na nic” – powiedział w piątek, wyjaśniając, że czuł mieszankę rozczarowania i niepokoju.

„Jeżeli służysz w wojsku na obszarach wiejskich, twój status społeczny i ekonomiczny zmienia się automatycznie” – powiedział. „Dostajesz upragnioną parę do małżeństwa. Otrzymujesz tanie kredyty na budowę domu. Masz stały dochód, który możesz wykorzystać na finansowe utrzymanie rodziny. Kiedyś armia była dożywotnim pakietem bezpieczeństwa dla rodziny z wiejskiego Biharu.

Singh powiedział, że może dostać się na czteroletni program, ale po tym nie ma gwarancji, że będzie miał pracę. „Co jeśli nie zostanę wybrany po czterech latach? Co ja wtedy zrobię? — zapytał.

READ  Sarah Everard Vigil: Gniew z powodu taktyki policyjnej podczas spotkania w Londynie

W Indiach ograniczenia budżetu obronnego mają reperkusje daleko poza wioską Singha. Od czasu administracji Obamy urzędnicy amerykańscy próbowali zwiększyć sprzedaż amerykańskiej broni do Indii, ale starali się nadążyć, częściowo dlatego, że rosyjskie oferty są tańsze.

Stany Zjednoczone uważają Indie za jednego z najważniejszych partnerów w Azji, ale zależność Indii od rosyjskiej broni – i odmowa potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę – stała się uciążliwością w stosunkach amerykańsko-indyjskich.

Gdy w całym kraju rozprzestrzenił się chaos, przywódcy rządów i ich zwolennicy zmobilizowali się, aby nadać pozytywny kierunek kampanii rekrutacyjnej. Sekretarz obrony Rajnath Singh bronił tej polityki jako „złotej okazji” dla większej liczby indyjskiej młodzieży do służby w swoim kraju i powiedział, że rząd podniesie limit wieku dla rocznych rekrutów do 23 lat. Inni urzędnicy sugerowali, że nawet krótki pobyt w wojsku byłby korzystny dla osób poszukujących pracy, które chcą podjąć inne kariery, takie jak policja.

W międzyczasie decydenci i emerytowani oficerowie zaciekle dyskutowali o priorytetach wojska io roli, jaką powinno ono odgrywać w społeczeństwie indyjskim.

„Siły zbrojne są siłą ochotniczą. To nie jest organizacja charytatywna” – powiedział NDTV VP Malik, były szef sztabu armii.

Ale emerytowany generał porucznik Kamal Davar, były szef wywiadu obronnego, powiedział, że Indie muszą utrzymać dużą, zawodową armię ze względu na niepewną pozycję między ich długoletnimi rywalami, Pakistanem i Chinami. Służba wojskowa nie jest pracą krótkoterminową, przekonywał, ale powołaniem.

„Stanie się kompetentnym, wyszkolonym i gotowym do walki zajmuje dużo czasu” – powiedział w wywiadzie. „Żołnierze nie tylko strzelają z pistoletu. To nie jest łatwa praca.”

Irfan zgłosił się ze Srinagaru.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *