Connect with us

Sport

Piłka nożna i rodzina | Wiadomości, sport, praca

Published

on

Piłka nożna i rodzina |  Wiadomości, sport, praca

To będzie dziwne pożegnanie dla Toma Pavlansky’ego, także dlatego, że tak naprawdę nie odchodzi.

Żegna się z programem, do którego od dawna dzwonił do domu, aby udać się do miejsca, które na zawsze było jego domem.

Pavlansky, jeden z najdłużej pracujących trenerów piłkarskich w liceum w Mahoning Valley, opuszcza Lakeview High School (jako trener, a nie nauczyciel) – miejsce, w którym mieszka od 1992 roku – dla Polski miejsce urodzenia było od tego czasu w domu.

Polski absolwent z 1987 roku przejmuje szkołę, która ma dziedzinę nazwaną na cześć jego zmarłego ojca, Dave’a Pavlansky’ego, który był trenerem Bulldogów w latach 1968-1978. Zjazd, który 22 lutego będzie oficjalnie czekał na zatwierdzenie przez zarząd, jest spotkaniem z słodko-gorzką radością.

„Jeśli powiesz, że to dom, może być zbyt łatwo” – powiedział Pavlansky o możliwości odbycia szkolenia na swojej alma mater. „Ważne jest to, że czuję się, jakbym miał dwa domy – tutaj w Cortland z moją rodziną Lakeview, ale mam też rodzinę w Polsce, która jest mi bardzo bliska”.

Przejście z jednego do drugiego nie było łatwe.

Pavlansky zbudował jeden z najbardziej prestiżowych programów w okolicy w Lakeview, gdzie Buldogi są znane zarówno ze swojej reputacji, jak i podstawowego podejścia do gry. Pavlansky zdobył cztery tytuły konferencyjne w latach 131-98 w 22 sezonach. Poprowadził Lakeview do siedmiu występów w play-offach i niezapomnianego występu do finału regionalnego w 2007 roku. Wysłał kilku graczy do głównych uczelni i nawiązał kontakty na całe życie z niezliczonymi graczami i trenerami.

Oznaczało to, że musiał dużo ważyć, gdy praca w Polsce stała się realną opcją.

„Było ciężko” – powiedział Pavlansky, opuszczając Lakeview. „To nie było łatwe. Dużo myślałem (weszli) i rozmawialiśmy o tym z żoną i dziećmi. Ludzie z Lakeview – gracze, personel, administratorzy, całe wsparcie dla rodziców – ludzie z Lakeview są dla mnie światem . Zawsze będą. Bez waszego wsparcia i wysiłków w ciągu ostatnich 22 lat jako głównego trenera nie będę miał takich możliwości. Jestem Wam niesamowicie wdzięczny. To była trudna decyzja, ale nie mogę się doczekać powrotu mojej alma mater starać się w pozytywny sposób służyć polskiej społeczności i programowi polskiej piłki nożnej ”.

READ  Kasia Niewiadoma w pojedynkę wygrywa Mistrzostwa Świata UCI w szutrze

Buldogi Polski już od jakiegoś czasu zmierzają w tym kierunku.

Polska ma jeden z najbardziej konsekwentnych programów piłkarskich w regionie. Pavlansky wkracza po tym, jak Ryan Williams ustąpił w grudniu. Williams awansował na 36-18 i trzykrotnie w ciągu pięciu sezonów dotarł do playoffów, zabierając Bulldogs do półfinałów w 2019 roku.

Przed Williamsem Mark Brungard był trenerem w Polsce i strzelił 88:37 w swoich jedenastu sezonach, w tym w dziewięciu meczach barażowych z rzędu. Polska zdobyła mistrzostwo kraju w 1999 roku pod okiem ówczesnego trenera Paula Hulea (obecnie trenera Leetonii).

Linia jest długa i udana, podobnie jak Pavlanskys – wszyscy. Podczas gdy Tom wyznaczał standardy w Lakeview, jego brat Mike zrobił to samo i robi to samo na Canfield, największym rywalu Polski. Teraz będą dzielić pole nazwane imieniem ich ojca, gdy będą rywalizować w sezonie 2021. Tom powiedział, że to wszystko przyczyniło się do jego decyzji.

„Widzicie tradycję, którą mieli przez ostatnie X lat” – powiedział Tom o Polsce. „Więc to jest atrakcyjne dla wszystkich. Postrzegają Polskę i Canfield jako dwie bardzo porównywalne społeczności. Patrzysz na tę rywalizację i to wiele znaczy dla obu społeczności. To okazja, by być tego częścią, a ja miałem okazję tego doświadczyć, gdy byłem młodszy. Teraz jest okazja, aby to zobaczyć, kiedy mój brat jest w Canfield. To także jest niezwykle atrakcyjne.

„Z niecierpliwością czekamy na kontynuację wspaniałej tradycji bycia piłkarzem Poland Bulldog. To jest nasze zadanie. To jest nasza misja i zrobimy co w naszej mocy. „

Przeprowadzka do Polski to znacznie więcej niż tylko Tom.

Mike, który rozpoczyna swój 21. sezon w Canfield, jest podekscytowany widokiem swojego brata. Czuje się trochę źle dla reszty swojej najbliższej rodziny, która będzie rozdarta na strzępy, jak kibicować, gdy obaj grają przeciwko sobie. To powiedziawszy, jest pewna duma, którą obaj trenerzy – i cała rodzina – osiągną, gdy obaj rywalizują (wstępnie) 20 sierpnia.

READ  Usługi | Wiadomości, sport, praca

Jeszcze większa intensywność będzie miała miejsce w 2021 roku, po dwóch sezonach rywalizacji. Tom i Mike tego nie stracą, ale nie jest to też główny powód, by cieszyć się tym spotkaniem w Polsce.

„Jedną z rzeczy, na którą naprawdę nie może się doczekać (Tom’s), jest ponowne nawiązanie kontaktu z chłopakami, którzy grali dla mojego taty” – powiedział Mike. „Pierwszego dnia, kiedy został mianowany trenerem, jeden z byłych piłkarzy mojego ojca przesłał mu e-mail z gratulacjami. Następnie wyjaśnił, jak nasz ojciec wpłynął na niego i jego życie. Tommy nie może się doczekać nie tylko rozszerzenia programu i nawiązania do tradycji polskiej piłki nożnej, ale także ponownego nawiązania kontaktu z piłkarzami mojego ojca z lat 60. i 70. „

To wszystko dowodzi, że pożegnanie jako trener zwykle oznacza po prostu spotkanie się z tobą później.

Najnowsze wiadomości i nie tylko w Twojej skrzynce odbiorczej

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *