technologia
Pierwsze kable USB-C o mocy 240 W właśnie przełamywały osłonę
Minął prawie rok, odkąd ci powiedzieliśmy jak kable nowej generacji USB-C prawie podwoiłyby moc, którą mogą przenieść do 240 W, wystarczy, aby porzucić zastrzeżoną cegłę zasilania dla wszystkich, z wyjątkiem najbardziej rozbudowanych laptopów do gier. Teraz widzimy pierwsze oznaki życia: pierwsze kable USB-C 2.1 mieć Złamany Strona główna z mocą do 240 W i do 40 Gbit/s danych. Pochodzą od holenderskiego producenta Club3D (o Sprzęt Toma), która nie sprzedaje kabli na swojej stronie internetowej i wydaje się, że nie ma ich jeszcze w sklepach.
Oczywiście nie koniecznie chcesz kupić kolejny! Nie ma jeszcze żadnych urządzeń przystosowanych do zasilania 240 W USB-C ani ładowarek 240 W USB-C, więc te kable nie dadzą Ci nic nowego, dopóki problem z kurczakiem i jajkiem nie zostanie rozwiązany .
Ale to nie jedyne zastrzeżenie, o którym powinieneś wiedzieć. Tak jak się obawialiśmy we wrześniu ubiegłego roku kiedy USB Implementers Forum opublikowało swoje wytyczne dotyczące marki dla USB-C 2.1wygląda na to, że producenci nadal mogą dowolnie mieszać i dopasowywać możliwości, jakie faktycznie uzyskuje się z kabla.
Club3D ma nie tylko 1-metrowy kabel ze świętym Graalem wideo 8K/60, 40 Gbps danych i 240 W mocy, ale także 2-metrowy kabel z tylko połową szybkości transmisji danych. I – zrozumcie – jest trzeci dwumetrowy kabel, który przesyła tylko marne 480 Mb/s danych. (Ten z jakiegoś powodu blokuje się przy prędkościach USB 2.0.)
Na szczęście wygląda na to, że te kable są wyraźnie oznakowane, więc wiesz, jakie faktycznie mają możliwości – dzięki USB-IF za etykiety! Miejmy nadzieję, że inni producenci kabli pójdą w ich ślady. I dobrze wiedzieć, że kabel 240 W może przedłużyć co najmniej dwa metry, choć miejmy nadzieję, że zobaczymy dłużej. Podczas gdy 240 W może brzmieć jak dużo watów, typowe gniazdko domowe może wyładować tysiące.
„Certyfikowany guru kulinarny. Internetowy maniak. Miłośnik bekonu. Miłośnik telewizji. Zapalony pisarz. Gracz.”