Najważniejsze wiadomości
Pielęgniarka z Manitowoc wraca po leczeniu ukraińskich uchodźców
DWIE RZEKI, Wis. (NBC 26) — Michelle Petersen, oglądając wojnę na Ukrainie ze swojego domu w Manitowocu, poczuła potrzebę pomocy.
„Ogromne poczucie odpowiedzialności i potrzeba robienia czegoś więcej niż tylko oglądania relacji medialnych w domu i smutku i pragnienia, aby coś można było zrobić” – powiedziała.
Tak więc pielęgniarka Advocate Aurory zarezerwowała lot do Polski, aby leczyć uchodźców na przejściu granicznym.
„Jako matka, tak samo jak osoba, nie mogę zrozumieć, jak to jest znosić codzienne zmagania” – powiedział Petersen. „I końca nie widać”.
Petersen mówi, że pierwszego dnia tygodniowej wycieczki poproszono ją o wjazd na Ukrainę, aby pomóc w szkole.
„To była prawdopodobnie najbardziej przerażająca część naszej podróży, kiedy faktycznie wjechaliśmy na Ukrainę, kiedy powiedzieliśmy naszym rodzinom, że tego nie zrobimy” – powiedziała.
Pochodząca z Manitowoc pielęgniarka rzecznika Aurory, Michelle Petersen, udała się do Polski i Ukrainy, aby leczyć uchodźców na przejściu granicznym.
Petersen mówi, że pierwszego dnia tygodniowej wycieczki poproszono ją o wjazd na Ukrainę, aby pomóc w szkole.
Pełna historia: https://t.co/V3kvdJ2Hyb pic.twitter.com/qlxv6YWz4V
— Ben Bokun (@ben_bokun) 13 maja 2022
45-latek pracował nad leczeniem przewlekłych dolegliwości, takich jak bóle głowy i bóle stawów.
„Każdy miał dolegliwości, z którymi byliśmy w stanie sobie poradzić” – powiedział Petersen. „Po prostu czułem się jak dzień w pracy”.
Ale w obozie dla uchodźców był ciągły napływ ludzi.
„Słyszymy dźwięk kół, jak walizka na kółkach” – powiedział Petersen. „I to na zawsze zostanie zapamiętane jako dźwięk naszej podróży do Polski i Ukrainy.”
Nie był to jedyny dźwięk, jaki Petersen usłyszał od bombardowań wiele kilometrów dalej.
„Kiedy przygotowywaliśmy się do wyjścia, w oddali rozległ się huk jak grzmot” – powiedziała.
„Zrobienie następnego kroku i wejście w strefę zagrożenia w celu zwiększenia ich codziennych czynności, aby pomóc potrzebującym, jest niewiarygodne” – powiedział John Burris, starszy dyrektor administracyjny Centrum Medycznego Aurora w hrabstwie Manitowoc.
Teraz Petersen wróciła do Wisconsin, ale jej praca jeszcze się nie skończyła.
„Kawałek mojego serca wciąż tam jest i mam ochotę podnieść świadomość i opowiedzieć o kryzysie” – powiedziała. „Wszystko, co mogę zrobić, aby przynieść ludziom pomoc lub ulgę, to przynajmniej mogę zrobić dla szczęśliwej sytuacji, w której się znajduję”.
„Zapalony odkrywca. Miłośnik piwa. Miłośnik bekonu. Fanatyk sieci. Przedsiębiorca. Pisarz”.